Temat: płatne szatnie

Do tej pory jak chodziłam do klubów to szatnie były darmowe, jak byłam ostatnio - 4 zł. Byłam w szoku.
Wy jak chodzicie, zawsze są płatne szatnie w klubach? I jakie stawki?
A poza tym, co robicie z torebkami i butami? Teraz jak jest zimno i na co dzień chodzi się w kozakach jak tu założyć obcasy? Idziecie na takie zimno w obcasach? Czy gdzieś zostawiacie te buty? Nie mówię tu o zostawianiu w aucie, tylko jak np. jedziecie tramwajem na miasto.
Zazwyczaj szatnie są płatne, nie pamiętam już kiedy poszłam do klubu i szatnia była darmowa. W klubie do którego chodzę szatnia jest za 2 zł za rzecz. Co do torebki to biorę zawsze małą i przewieszam przez ciało, a kozaków po prostu nie zakładam, jak jest zimno to botki na słupku.
Pasek wagi
Dla mnie to bez sensu, że są płatne. Ostatnio zapłaciłam 25 złotych za samo wejście do klubu,  nie był to żaden koncert ani nic i zaraz musiałam zapłacić 2 pln za szatnię... a powinno być w cenie. I jeszcze był szary, szorstki papier do kibla, no jak już tyle za wstęp zapłaciłam mogli się chociaż o dobry papier postarać.
Też mnie to denerwuje-płatne wejście, płatna szatnia, płatna rezerwacja, a w toalecie po północy nie ma już papieru ani mydła.
Mam taką jeansową torbę na zakupy i tam wkładam szpilki i spódnicę, przebieram sie w toalecie i do szatni oddaję kozaki, jeansy i kurtkę.
Pasek wagi
Zazwyczaj szatnia płatna 5 zł. Sporadycznie gdzieś się jeszcze zdarzy 2-3 zł.
Właśnie ze względu na ubrania nie lubię klubów zimą. Jeśli już idę to biorę szpilki na przebranie i zostawiam kozaki w torbie w szatni.
ja jakbym chodziła , i było by płatne powyżej 2 zł to bym nie zostawiała ubrań , tylko brała ze sobą szkoda kasy, ale ja po klubach nie chodze , mega rzadko może  raz czasem 2 na rok wejdę ze znajomymi
Pasek wagi
Wy żartujecie z tym przebieraniem? :D 
Pasek wagi

najczęściej płaci się 2 zł , ale nie wszędzie. 4 jeszcze nigdy nie płaciłam .. szok.

Przecież jeżeli płaci się za bilet to szatnie powinny być wliczone lub kosztować najwyżej 2 zł.

Masakra iść o klubu wydać za bilet od 10-20 zł + szatnia + dość drogi alkohol ..

 

drzemka_1988 napisał(a):

Wy żartujecie z tym przebieraniem? :D 


no właśnie? Ja do klubu idę normalnie ubrana, gdybym miała jeszcze nosić rzeczy na przebranie to: o zgrozo... Ja nie pamiętam żebym była w takim klubie, w którym szatnia byłaby darmowa. Wczoraj płaciłam zyla + 10 pln za wstęp. Poza tym były Andrzejki. Co do torebki to biorę jakąś małą i przewieszam przez ramię i tańczę z torebką.

chocollatee napisał(a):

nMasakra iść o klubu wydać za bilet od 10-20 zł + szatnia + dość drogi alkohol .. 

dlatego pije się przed:D od czego są before'y?
w niektorych klubach kobiety maja darmowe wejscie.ale dla mnie klub to jest takie miejsce do ktorego nie idzie sie co tydzien bo gotowki szybko ubywa ja jak ide do klubu to zakladam jedne buty
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.