- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
1 listopada 2010, 19:27
A więc mam do was pytanie, prośbę o opinię jak zwał tak zwał. Jestem z chłopakiem 6 lat i w tym roku mój tata obchodzi 50 urodziny, których co prawda nie wyprawia ale zaprasza na uroczysty obiad, dla najblizszych osob, czyli mnie, mamy, babci i mojego chłopaka. Ten urodzinowy obiad mialby miejsce w niedziele, tata zas urodziny obchodzi w poniedzialek i przechodzac do sedna w ową niedzielę urodziny obchodzi tez brat mojego faceta. Wyszło na to, że na imprezy idziemy osobno, ja do taty on do brata ( nie możemy na dwie bo mieszkamy w odległych maistach, poniedziałek w przypadku taty też odpada, boi studiujemy z dala odo domu). Ja z rodizna faceta jestem w dosc zazylych stosunkach, chłopak z moja rodizna widuje sie natomiast bardzo rzadko, gdyz moj ojciec jest bardzo konserwatywny a facet musiałby u mnie spac. I teraz moje pytanie czy powinnam byc zła, że "wybrał" urodizny brata a nie mojego ojca mimo że to 50-ka i fakt, że tata bardzo rzadko wyprawia urodziny, żeby nie napisać wcale. Nie wiem co myśleć czuję niesmak, ale nie wiem czy powinnam mieć o to do niego pretensje...
1 listopada 2010, 19:30
A on powinien mieć do Ciebie pretensje, że nie idziesz z nim ?
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
1 listopada 2010, 19:32
Jak już wspomniałam, może ja u jego rodziny bywam czesto, na urodzinach owego brata również byliśmy, natomiast w przyapdku mojego tatay są to urodziny okragłe i pewnie jest to jedna z niewielu takich okazji jeżeli nie jedyna...
Edytowany przez kasiulek2100 1 listopada 2010, 19:33
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Cisie
- Liczba postów: 61
1 listopada 2010, 19:32
jak chcesz się pozbyć chłopaka to możesz mieć do niego pretensje. Będzie myślał że wyolbrzymiasz problem. nie jesteście małżeństwem!
1 listopada 2010, 19:33
Wiesz...jeśli miałabym to ocenić - to co właściwie mógł innego zrobić? Myślę, że wybrał rozsądnie.
Natomiast co do tego czy mu mówić...możesz to powiedzieć bez pretensji. Po prostu powiedzieć co czujesz, nie czepiając się. Tobie ulży, a on będzie wiedział co myślisz. Inaczej będziesz się na niego złościła...a po co? :)
To nie taka ważna sprawa, żeby się o to kłócić...tak myślę.
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
1 listopada 2010, 19:35
No właśnie dlatego się pytam, bo nie chce wyjść na przewrażliwiona, ale co do twojego wpisu bolek02 to jesteśmy tyle ze sobą, że na tego typu imprezy chodzimy razem, poza tym nie chciałabym, żeby jak już bedziemy rodizna stawało na jego...
1 listopada 2010, 19:35
jestes samolubna.Tak szczerze uwazam.Bo urodziny zarowno 50 jak i 28 ma sie tylko raz w zyciu.I on nie zawsze bedzie tam gdzie Ty.W wyborze dla niego bedzie jego rodzina a dla Ciebie Twoja.
1 listopada 2010, 19:37
Wiec ma stac na Twoje?kompromis dziewczyno kompromis
Nie doszukuj sie bledu gdzie go nie ma Pielegnujac te zlosc psujesz tlyko
- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
1 listopada 2010, 19:37
Nie wiem czy bede to umiała powiedzieć bez pretensji, już chyba wolałaby nic mówić, drażni mnie to chyba dlatego, że obawiam się w przyszłości ( gdy np. bedziemy małżeństwem) wyniknie wiele takich aspektów wszelkie świeta itp. i nie chciałabym, żebym to ja ustępowała a osobnym spedzaniu tego typu rzeczy raczej nie byłoby mowy...
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
1 listopada 2010, 19:39
nie miej pretensji do faceta. ty idziesz na urodziny tata, a on na brata, ja problemu nie widze. ty bys pewnie nie zrezygnowala z urodzin ojca, wiec dlaczego on mialby nie isc na brata urodziny? nie ma sie o co klocic:)