Temat: praca w klubie gogo

Nie mogłam wytrzymać, żeby nie założyć tematu

Ostatnio szukam pracy i klikam w co popadnie, no i wczoraj ktoś zadzwonił, umówiłam się na spotkanie. Okazało się, ze chodzi o roznoszenie ulotek dla klubu, ale pani zasugerowała, że nie będzie problemu też z innymi posadami dla mnie i jak się okazało chodzi o klub gogo. Oczywiście nie chodzi o tańczenie na rurze, ale o bycie kelnerką lub barmanką. Wg pani, z którą rozmawiałam zarobki wahają się tam do 1tys zł na tydzień. Generalnie wychodząc stamtąd byłam w szoku, oczywiście nie myślę o przyjęciu takiej posady, ale co myślicie o tego typu pracy?
Niby jest powiedziane, że tylko tancerki piją i siedzą z klientami i że jeśli któryś zacznie macać kelnerkę to ma ona prawo wezwać ochronę. Ale w końcu to wpływowi ludzie z kasą i wątpię w to, że wyprosiliby ich za dotkniecie pracownicy.
A, no i jeśli chodzi o ubranie, to nie jest to jakiś skąpy strój- narzucone są tylko kolory, reszta dowolna.
Pasek wagi
tak, to ten klub. już naczytałam się w necie negatywnych opinii...
Pasek wagi
Ja bym nie ufała ludziom z takich miejsc. Nawet nie chodzi o to czy praca jest rozbierana czy nie. Prawda jest taka, że takimi przybytkami rządzi mafia (czy jakkolwiek ich nie nazwać - miejscowe bandziory). Na pewno nie czułabym się bezpieczna w takiej pracy.. 

psycho. napisał(a):

Nie mogłam wytrzymać, żeby nie założyć tematu Ostatnio szukam pracy i klikam w co popadnie, no i wczoraj ktoś zadzwonił, umówiłam się na spotkanie. Okazało się, ze chodzi o roznoszenie ulotek dla klubu, ale pani zasugerowała, że nie będzie problemu też z innymi posadami dla mnie i jak się okazało chodzi o klub gogo. Oczywiście nie chodzi o tańczenie na rurze, ale o bycie kelnerką lub barmanką. Wg pani, z którą rozmawiałam zarobki wahają się tam do 1tys zł na tydzień. Generalnie wychodząc stamtąd byłam w szoku, oczywiście nie myślę o przyjęciu takiej posady, ale co myślicie o tego typu pracy? Niby jest powiedziane, że tylko tancerki piją i siedzą z klientami i że jeśli któryś zacznie macać kelnerkę to ma ona prawo wezwać ochronę. Ale w końcu to wpływowi ludzie z kasą i wątpię w to, że wyprosiliby ich za dotkniecie pracownicy.A, no i jeśli chodzi o ubranie, to nie jest to jakiś skąpy strój- narzucone są tylko kolory, reszta dowolna.

I co, że np. 20 tys. miesięcznie za bycie wyłącznie barmanką (zakładając dwa wolne dni w tygodniu)? Ciekawe :P
Nieważne, martwica mózgu. 
Pasek wagi

Taritt napisał(a):

psycho. napisał(a):

Nie mogłam wytrzymać, żeby nie założyć tematu Ostatnio szukam pracy i klikam w co popadnie, no i wczoraj ktoś zadzwonił, umówiłam się na spotkanie. Okazało się, ze chodzi o roznoszenie ulotek dla klubu, ale pani zasugerowała, że nie będzie problemu też z innymi posadami dla mnie i jak się okazało chodzi o klub gogo. Oczywiście nie chodzi o tańczenie na rurze, ale o bycie kelnerką lub barmanką. Wg pani, z którą rozmawiałam zarobki wahają się tam do 1tys zł na tydzień. Generalnie wychodząc stamtąd byłam w szoku, oczywiście nie myślę o przyjęciu takiej posady, ale co myślicie o tego typu pracy? Niby jest powiedziane, że tylko tancerki piją i siedzą z klientami i że jeśli któryś zacznie macać kelnerkę to ma ona prawo wezwać ochronę. Ale w końcu to wpływowi ludzie z kasą i wątpię w to, że wyprosiliby ich za dotkniecie pracownicy.A, no i jeśli chodzi o ubranie, to nie jest to jakiś skąpy strój- narzucone są tylko kolory, reszta dowolna.
I co, że np. 20 tys. miesięcznie za bycie wyłącznie barmanką (zakładając dwa wolne dni w tygodniu)? Ciekawe :P

Wytłuściłaś tekst, którego nie zrozumiałaś... ciekawe...
Jak tam matematyka? Ciężko było, co?
Pasek wagi
o ludzie, za barem stoją i kobiety i faceci, to klub nocny a nie burdel...
nosi Was fantazja.

Najkiplus napisał(a):

Taritt napisał(a):

psycho. napisał(a):

Nie mogłam wytrzymać, żeby nie założyć tematu Ostatnio szukam pracy i klikam w co popadnie, no i wczoraj ktoś zadzwonił, umówiłam się na spotkanie. Okazało się, ze chodzi o roznoszenie ulotek dla klubu, ale pani zasugerowała, że nie będzie problemu też z innymi posadami dla mnie i jak się okazało chodzi o klub gogo. Oczywiście nie chodzi o tańczenie na rurze, ale o bycie kelnerką lub barmanką. Wg pani, z którą rozmawiałam zarobki wahają się tam do 1tys zł na tydzień. Generalnie wychodząc stamtąd byłam w szoku, oczywiście nie myślę o przyjęciu takiej posady, ale co myślicie o tego typu pracy? Niby jest powiedziane, że tylko tancerki piją i siedzą z klientami i że jeśli któryś zacznie macać kelnerkę to ma ona prawo wezwać ochronę. Ale w końcu to wpływowi ludzie z kasą i wątpię w to, że wyprosiliby ich za dotkniecie pracownicy.A, no i jeśli chodzi o ubranie, to nie jest to jakiś skąpy strój- narzucone są tylko kolory, reszta dowolna.
I co, że np. 20 tys. miesięcznie za bycie wyłącznie barmanką (zakładając dwa wolne dni w tygodniu)? Ciekawe :P
Wytłuściłaś tekst, którego nie zrozumiałaś... ciekawe...Jak tam matematyka? Ciężko było, co?
Jaka matematyka?
Czytanie ze zrozumieniem (przeczytałam dzień). :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.