Temat: wizyta w naturhouse

Ide w piątek na wizyte do naturhouse. Niestety gdy sie umawiałam z panią, to zapomniałam o spotkaniu zawodowym. Czy był ktoś z Was na tej pierwszej wizycie ? Ile ona trwa ?
Z góry dziękuje ;)
ja byłam z rok temu. Wizyta trwała 10-15 minut. Pomiar (waga, tluszcz, miesnie) plus gadanie o piciu wody, 5 posiłkach, unikaniu cukru, smażonego!! Dziewczyna wygladala na swiezo po studiach i w sumie w czasie wizyty bardziej sie zastanawialam nad tym ile zarabia :D i jak jej sie pracuje wciskając kit niż o diecie ;) Bo zobaczcie składy tych ich batonów czy błonnika. Ceny z kosmosu, a wartość nijaka.
Pasek wagi
ja byłam na tej darmowej wizycie właśnie i zajęło mi to jakieś 15 min.

bede.szczupla napisał(a):

to dlaczego niby oferują te pomiary w ramach darmowej wizyty ? Był ktoś może w ostatnim czasie u nich ?

Jest jakaś akcja odchudzająca i oni w niej własnie uczestniczą. A robią pomiary: woda, tłuszcz. opowiadają kilka słów o tych ich dietach i suplementach i tyla.

555kasia napisał(a):

Pierwsza wizyta, jeśli nic nie kupisz, ograniczy się do zważenia i zmierzenia, podanie % zawartości wody i tłuszczu w organizmie i to wszystko.

Tak właśnie było i u mnie. Pogadałyśmy sobie o zdrowym żywieniu, zamiennikach i takie tam. Trwało to około pół godziny. Nie przyznałam się do wcześniejszego odchudzania na własną rękę, a Pani stwierdziła, ze jestem osobą raczej szczupłą ;-)
Ja chodziłam niedawno,ale zrezygnowałam. Chodziłam tam 4 miesiace, wydałam kupe kasy i nic nie schudłam. W sumie razem może z 4 kg ,ale potem był zastój. Woda podchodziła do góry podobno i takie jakieś rzeczy..Masakra. Nie polecam. A te ich specyfiki, to istna porażka. Dietetyczka wciska herbatke w granulkach jakąś sztuczną,a sama pije z liści.. I wiele innych przykładów. 
Pasek wagi
jak juz to lepsze od nature house jest herba... (haha nie moge napisac całej nazwy, bo to zakazane :D a jako nature house przechodzi) - był na spotkaniu promocyjnym i duzo sie dowiedziałam, zadnego wciskania na siłe, poza tym tam gdzie ja bylam mozna bylo albo chciec rozpisana diete albo te ich koktajle+dieta.
Pasek wagi
odradzam. oni mają za zadanie po prostu sprzedać swoje produkty, a w diecie je najłatwiej umieścić..

555kasia napisał(a):

Pierwsza wizyta, jeśli nic nie kupisz, ograniczy się do zważenia i zmierzenia, podanie % zawartości wody i tłuszczu w organizmie i to wszystko.


No właśnie nie... Ja byłam u nich trzy razy. Na pierwszej wizycie - trwającej ledwo 10 minut - pani zapytała o moją wagę i cel jaki chcę osiągnąć. Powiedziała mi dosłownie kilka rzeczy w typie że muszę jeść 5 posiłków dziennie i pić dużo wody... Strata czasu. Dopiero kiedy zdecydowałam się odchudzać u nich pani mnie zważyła, pomierzyła i podała jadłospis (z szablonu)... + suplementy za 120zł. O kant tyłka potłuc.
Wizyta nie trwa długo (15-20 minut). Ja osobiście NH nie polecam. Dostaniesz wykaz czego unikać, a co jeść możesz (dostępne w necie). Naprzemiennie jadłospis dla diety 1300 i 1500 kcal (sama jesteś w stanie sobie taką ułożyć) i będziesz zostawiała tygodniowo jakieś 60-100 zł (pierwsza wizyta wyniosła mnie140 zł! - wyciągi z roślin do picia na usuwanie wody z organizmu, takie małe buteleczki plus granulki z błonnikiem, które w sklepie kosztują grosze) za suplementy. Spadek nie będzie spektakularny, taki sam jesteś w stanie osiągnąć działając sama. Ja zrezygnowałam ze względu na koszta m. in.

Edit: Jadłospisy mają gotowe, dopisują tylko imię i nazwisko klienta, pewnie po to by klient czuł, że to specjalnie dla niego ułożona ta dieta.
Ja byłam na darmowej, były pomiary o trwało to ok 45 min. Potem zaczęli mi wypychać te wszystkie suplementy.... Aaa daj sobie spokój. Pokazali mi przykładowy jadłospis, no tragedia....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.