Temat: Mój mąż chce kota

Mojemu mężowi od kiedy pamięta marzy się kot, cały czas mnie nagabuje na przygarnięcie jakiegoś do domu. Kocham zwierzęta, ale ponad 12 lat miałam psy. Przejściowo były też króliki, chomiki i inne gryzonie. Również chciałabym mieć zwierzaka, bo bez niego dom wydaje mi się jakiś pusty, ale nie jestem przekonana co do kota. Zgoda, są one słodkie i milusie, ale wydaje mi się, że są to niezłe rozrabiaki. Mieszkamy w niedużym mieszkaniu na 3 piętrze, a więc nie mam możliwości wypuszczania kota na dwór. Przez około 6 godzin dziennie kot byłby sam w mieszkaniu. Boje się, że z nudów dokona zniszczeń. Mąż ma wyobrażenie o kotach tyle co naoglądał się filmików na yt, ja natomiast widziałam co potrafi zrobić kot siedzący sam w domu. A może przesadzam i warto spróbować? Jak myślicie?


co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym

elewinkaa napisał(a):

co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym

był wykastrowany? Jeśli tak, a dalej sikał zabrali go na badania? Miał czysto w kwecie? Koty, to czyste zwierzęta, nie lubią mieć brudno. Koty nie sikają poza kuwetą od tak.
Pasek wagi

nigdy mi nasze koty demolki nie zrobiły, kiedy zostają same też jest OK!

nigdy mi nasze koty demolki nie zrobiły, kiedy zostają same też jest OK!

kot w bloku? zdecydowanie nie... kot jest po to żeby latał po polach i lasach i myszy łapał...

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym
był wykastrowany? Jeśli tak, a dalej sikał zabrali go na badania? Miał czysto w kwecie? Koty, to czyste zwierzęta, nie lubią mieć brudno. Koty nie sikają poza kuwetą od tak.
   , był kastrowany , w kuwecie miał czysto , yyy co do badan to nie wiem
Koty są zwierzakami, które same się nie nudzą.
Ja mam kota, który zostaje sam na dość długo w domu. Wtedy po prostu idzie spać ;) Doszło do tego, że jak nawet np. ja jestem wyjątkowo cały dzień w domu, to kot w ogóle się nie pojawia, tylko gdzieś śpi. Ożywia się dopiero, jak mama wraca z pracy, wtedy można się z nim bawić.
To kot niewychodzący, codziennie wyprowadzamy go na smyczy na spacer, aczkolwiek nie za bardzo za tym przepada :P
Pasek wagi

elewinkaa napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym
był wykastrowany? Jeśli tak, a dalej sikał zabrali go na badania? Miał czysto w kwecie? Koty, to czyste zwierzęta, nie lubią mieć brudno. Koty nie sikają poza kuwetą od tak.
   , był kastrowany , w kuwecie miał czysto , yyy co do badan to nie wiem

Jeśli kot sika do ubrań, na łóżko albo do innych miękkich miejsc często robi to dlatego, że kuweta kojarzy mu się z bólem (ponieważ ma np. zapalenie dróg moczowych i jak chodził sikać to go bolało). Przerabiałam coś takiego z jednym z moich kotów. Dobrze, że od razu zabrałam go na badania, to problem trwał dwa dni. 
Pasek wagi

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym
był wykastrowany? Jeśli tak, a dalej sikał zabrali go na badania? Miał czysto w kwecie? Koty, to czyste zwierzęta, nie lubią mieć brudno. Koty nie sikają poza kuwetą od tak.
   , był kastrowany , w kuwecie miał czysto , yyy co do badan to nie wiem
Jeśli kot sika do ubrań, na łóżko albo do innych miękkich miejsc często robi to dlatego, że kuweta kojarzy mu się z bólem (ponieważ ma np. zapalenie dróg moczowych i jak chodził sikać to go bolało). Przerabiałam coś takiego z jednym z moich kotów. Dobrze, że od razu zabrałam go na badania, to problem trwał dwa dni. 

Koty są bardzo czystymi zwierzętami, więc siusianie w miejscu innym niż kuweta to zawsze sygnał, że kotu coś dolega psychicznie (stres) lub fizycznie (choroba) o ile wykluczamy np. fakt, że kuweta jest brudna, ze złym żwirkiem albo stoi w miejscu gdzie kot nie czuje się bezpiecznie przy załatwianiu potrzeb. No i kocura trzeba wykastrować, bo będzie znaczył teren. Ale to jest zachowanie naturalne dla niewykastrowanych. mój stracił jajka jak miał mniej niż rok i nigdy nic nie znaczył...

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

co do posiadania kota , siorka miała wiec tak - drapal boazerie, dywany , i nie wiem miał problem z sikaniem - znaczy sikał po podłogach , miał specyficzny gust kulinarny - zajadął sie nalesnikami, paczkami tym suchym
był wykastrowany? Jeśli tak, a dalej sikał zabrali go na badania? Miał czysto w kwecie? Koty, to czyste zwierzęta, nie lubią mieć brudno. Koty nie sikają poza kuwetą od tak.
   , był kastrowany , w kuwecie miał czysto , yyy co do badan to nie wiem
Jeśli kot sika do ubrań, na łóżko albo do innych miękkich miejsc często robi to dlatego, że kuweta kojarzy mu się z bólem (ponieważ ma np. zapalenie dróg moczowych i jak chodził sikać to go bolało). Przerabiałam coś takiego z jednym z moich kotów. Dobrze, że od razu zabrałam go na badania, to problem trwał dwa dni. 
tylko po podłogach wokół mebli , drzwi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.