- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto:
- Liczba postów: 1001
2 października 2013, 22:13
Mam w głowie stereotyp faceta wzrokowca, który ogląda się za każdą laską, potajemnie spotyka się z kumplami i ma nieczyste sumienie.. Spotęgował go fakt, że coraz więcej moich koleżanek trafia na takich dupków i po prostu zastanawiam się, czy aby na pewno istnieją jeszcze tacy, którzy na zabój zakochani i wpatrzeni są w swoje kobiety, które stawiają na pierwszym miejscu..
Macie takich mężczyzn, bądź znacie takie ewenementy?
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
2 października 2013, 22:14
Nie znam, myslalam ze moj taki jest ale jednak nie jest. Życze powodzenia w poszukiwaniach takiego! Ja juz w tej chwili wiem ze niczego w zyciu nie mozna byc pewnym a juz na pewno nie faceta.
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
2 października 2013, 22:18
Nie mam i nie znam. Każdy, z którym mam styczność ma nieczyste sumienie jak to dobrze określiłaś. Nawet jak grają ideały przed swoimi kobietami, to przede mną jako koleżanką nie wstydzą się chwalić o swoich " zaocznych" podbojach. Trochę to smutne.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
2 października 2013, 22:21
Mam taki jeden ewenement już ponad 5 lat :)
Wiadomo, zdarzało mu się odwinąć niejeden numer i do aniołków nie należy - ale zawsze mam to poczucie, że jestem tą najważniejszą dla niego.
- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
2 października 2013, 22:23
Nie demonizujcie facetów :( Jest pełno piiiiiiiip, ale są też fajni, normalni, uczciwi i nawet uczuciowi :)
2 października 2013, 22:24
Na zabój zakochanego na stałe to nie chce :D Jednak mój facet szanuje mnie i kocha :)
Ba. Mogę powiedzieć, że wszyscy moi dotychczasowi faceci tacy byli.
Nie wiem czy to kwestia szczęścia, czy mojego zachowania wobec nich.
Edytowany przez Salemka 2 października 2013, 22:26
2 października 2013, 22:24
wasi faceci udają kogoś kim nie są. Ja na spotkaniach jestem sobą. Gdybym miał kobietę, to też bym był sobą.
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto: Wyspa Szaleństwa
- Liczba postów: 321
2 października 2013, 22:24
istnieją wiem że jestem ważniejsza od kolegów, do tego straszny zazdrośnik- choć naprawdę nie ma powodów, bo ich po prostu nie daję, i daje mi odczuć że jestem ważna w jego życiu
jedyne z czym mogłabym przegrać to jego hobby ale wystarczy jedno moje spojrzenie i wie że będzie foch ale tylko czasami gdy z Nienacka zmienia nasze plany
dodam że jesteśmy razem 3 lata, ale trzeba pamiętać by dać trochę wolności facetowi ale nie za dużo :)) i zbyt mu nie truć tego nauczyłam się z poprzedniego związku który właśnie okazał się takim dupkiem jak pisałaś
2 października 2013, 22:25
webprogrammer napisał(a):
wasi faceci udają kogoś kim nie są. Ja na spotkaniach jestem sobą. Gdybym miał kobietę, to też bym był sobą.
Po czym tak wnosisz?
2 października 2013, 22:25
A w ogóle kiedykolwiek tacy "na zabój zakochani i wpatrzeni w swoje kobiety" istnieli?