Temat: jaki gryzoń najlepszy?

od jakiegoś czasu myślę o kupieniu sobie gryzonia, tylko nie mam pomysłu jakiego- tak ciężko się zdecydować. pomożecie, doradzicie?
opowiedzcie trochę o waszych doświadczeniach z poszczególnymi zwierzaczkami, jakie są wady i zalety.

miałam kiedyś chomiki, nawet całą ,hodowle'. ale jakoś za bardzo mi się one nie widzą.
najbardziej chciałabym fretkę, ale są strasznie drogie i mogłyby się nie dogadać z kotem i psem.
myślałam o myszkach albo koszatniczkach, bo są bardzo fajnymi, zwinnymi zwierzaczkami (w przeciwieństwie do chomików są aktywne, co jest dużym plusem). podobają mi się też świnki morskie i szczury, bo są strasznie inteligentne i towarzyskie (chociaż nie przewiduję, żeby mama zgodziła się na szczura ;))
Pasek wagi
Ja osobiście polecam szczura sama mam jednego juz rok czasu jest bardzo inteligentny i towarzyski
Pasek wagi
szczurka - mądre, sympatyczne, mało wymagające, nie strachliwe 
Pasek wagi
Co prawda to nie gryzonie (choć rozmiarami podobne), ale przeurocze są jeże pigmejskie :)
Pasek wagi
A może zamiast gryzonia to królika :)
Pasek wagi
Ja mam świnkę morską - jest cudna :) Nie trzymam jej w ogóle w klatce - biega sobie luzem dzień i noc. Mądre to stworzenie i całkiem towarzyskie. Ma w domu kilka takich jej ulubionych miejsc. Najciekawsze jest to że ma dokładnie poukładany plan dnia. Przykładowo dokładnie o 22 idzie w miejsce w którym spędza całą noc - i zawsze o tej samej godzinie! Najlepiej jest kiedy siedzę przed komputerem a ona kładzie mi się na stopach
Polecam!
Ale minus jest taki że niestety te kupione w sklepach zoologicznych są nieufne i chorują... jednym słowem - przyjaciel na rok-dwa.
Dlatego lepiej jest kupić świnkę z hodowli/od kogoś znajomego.

a fretki cudne! sama chciałam mieć :)
Polecam szczury. Niezwykle towarzyskie i ciekawskie zwierzątka. Mój Spencer reaguje na imię i przychodzi :D Tylko pamiętaj, że kupując szczura powinnaś od razu kupić dwa ponieważ są to zwierzęta stadne i nudząc się w samotności.
Pasek wagi
dawno nie miałam żadnego gryzonia i trochę z nich 'wyrosłam', ale też mam słabość do świnek morskich! są dosyć kontaktowe i takie śmieszne! po wydawanych odgłosach możesz rozpoznać czy cie woła, albo czy jest zadowolona. moja świnka z kotami dobrze się dogadywała.
myszoskoczki, myszy, chomiki... one żyją raczej w 'swoim świecie'.

pani.anna napisał(a):

A może zamiast gryzonia to królika :)
krolik nie , potrzebuje bardzo duzo uwagi  i moze nie dogadac sie z kotem i psem. te kroliki trzymane w klatkach sa glupie tak jak psy w kojcach  itd
Powiem tak, jeśli nie lubisz jak coś gryzie klatkę o godzinie 5:00 rano to nie kupuj królika :)
Królik jest świetnym, towarzyskim towarzyszem ale jeśli ładujesz telefon koło łóżka to też odradzam, mój królik pogryzł mi już 5 ładowarek :)
Ale mimo to królik to milutkie stworzonko, no chyba że nosisz czarne leginsy a on akurat linieję, wystarczy go pogłaskać a połowa kłaków jest na leginsach :D Poza tym mój królik uwielbia gryźć moje ukochane koce, pościele, poduszki i spodnie czy kable od głośników :) Ale mimo tych wszystkich wybryków polecam królika, to naprawdę słodkie potulne zwierzątko:) Trzeba tylko z nim uważać, żeby czasem niczego nie pogryzł :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.