- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 września 2013, 18:05
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 16 września 2013, 18:07
16 września 2013, 18:28
16 września 2013, 18:33
No wiesz, niestety czuje się źle, lubię być sama, ale kocham także imprezy, spotkania z ludźmi którzy myślą podobnie jak ja etc. Chciałabym mieć zgrane grono znajomych, chłopaka, przyjaciółki.Ta studniówka to po prostu taki em.. ostatni kamień, który mnie dobija ( pewnie się tak nie mówi^^ ale zapomniałam, co to za powiedzenie).Sprowadza mnie to myślenia, że naprawdę, jestem zerem.1. Sama nie byłam i nie żałuję.2. Sama byłam outsaiderem w klasie. Do jednego liceum chodziłam rok (towarzystwo było lagodnie mówiąc grubiańskie, tzw. techno-mułki), później się przeprowadziłam. Klasa na poziomie, ale porobione były jakieś kliki. Tak czy siak zawsze się dogadałam, ale żadne przyjaźnie liczyć nie było można.Tak więc uznałam, że po co mam tam iść? Studniówka to taki pseudo bal. Pociągające w nim jest jedynie to, że idziesz tam by się ze znajomymi upić. Ale jak nie ma dobrych znajomych? No to po co.3. Obecnie mam charakter osoby, która "nie potrzebuje koleżanki by iść do ubikacji". Mam nadzieję że wiesz o co chodzi. Tak czy siak ze wszystkimi w moim otoczeniu mam dobry kontakt, wszystkim pomagam, jeśli potrafię i także mogę liczyć na pomoc. Aczkolwiek nie mam problemu z tym by zrobić coś sama, nie jestem od nikogo uzależniona :)4. Nie uważam żebyś powinna czuć się źle z powodu tego że jesteś outsaiderem. Coś Cię różni od ludzi z klasy, trzeba to zaakceptować. Możesz tutaj poćwiczyć swoją niezależność :)5. Jeśli wychowawczyni będzie nalegać to wysłałabym rodziców, żeby jej przetłumaczyli, że córka nie chce.
Edytowany przez slaids 16 września 2013, 18:35
16 września 2013, 18:35
16 września 2013, 18:41
16 września 2013, 18:49
Edytowany przez cdaf49b257a9a7cb00e3a3ce58a90a2b 16 września 2013, 18:53
16 września 2013, 18:56
mówię ci , jełśi nie chcesz to nie idź. Ta impreza to zwykła impreza tylko ludzie są bardziej elegancko ubrani. JA byłam na swojej ale nie wspominam tego jak najlepszej imprezy w życiu. wręcz niewiele pamiętam, bo było zwyczajnie. Jak zwykle ludzie tańczyli albo nie tańczyli w swoich grupkach. Naprawdę przereklamowana impreza.Tym bardziej, jełśi nie masz żadnych bliskich koleżanek to będziesz się bardzo męczyć na tej imprezie. Bo wiesz jak jest. Grupki, które na co dzień sa potworzone w klasie, tazke będą na studniówce.
16 września 2013, 18:59
16 września 2013, 19:00
16 września 2013, 19:05
16 września 2013, 19:21
Edytowany przez veni.vidi.vici 16 września 2013, 19:28