- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 71
16 września 2013, 11:35
hej dziewczyny, chciałabym was zapytac jak wasze zycie po toczyło sie po ukończeniu szkoły sredniej, .czy jakoś lepiej w tym dorosłym zyciu, czy cięzko ?osobiscie od 2 lat szukać pracy po tech gastronomicznym . jestem przerazona rzeczywistościa.bez doswiadczenia w POlsce cięzko o prace , ty, bardziej ze płace tez sa niskie ok srednio 6 zł/h,najwiecej ofert pracy mam w miescie oddalonym o 40 km ale dojazdy to ok 25 dziennie , nieweim co mam robić , pracowac tak i cała wypłate na dojazdy przeznaczać czy czekac az w okolicy sie cos znajdzie
- Dołączył: 2012-04-04
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 1207
16 września 2013, 12:49
zimne.stopki napisał(a):
hmm jak to mowia od czegos trzeba zaczac. wiem, ze za duzo zapewne nie zarobisz, ale juz cos tam bedzie w tym cv. oczywiscie, caly czas mozesz szukac jakiejs pracy, ktora byla by blizej czy dawala ci lepsze zarobki :) a co do wydatkow na dojazdy - zapisz sie do zaka (szkola jest darmowa) zawsze to jakas oszczednosc, bo bedziesz miala znizke studencka :)co do reszty nie moge sie zbytnio wypowiedziec, gdyz studiuje i dorabiam sobie tylko w wakacje
Laska jak nie chesz iść na studia to zbieraj doświadczenie i nie grymaś !przecież Rzymu od razu nie zbudowano ! Albo się bierzesz do roboty albo idziesz na studia dzienne wybór do Ciebie na leży. Wiem że kasa to nie kokosu ale się rozglądaj albo praca albo staż !
16 września 2013, 12:57
Ja po LO szukałam pracy, znalazłam w call centre (obiecywana pensja ok. 1000 zł miesięcznie, jednak nie zdecydowałam się na tą ofertę, dlatego trudno mi zweryfikować tą informację. przeszłam szkolenie i rozmowę kwalifikacyjną, ale przerażały mnie reakcje ludzi, do których się dzwoniło. były to oferty telefonii, nie pamiętam już jakiej), później na kasie w Realu (tam zatrudniała jakaś zewnętrzna firma, praca bardziej dorywcza niż stała, na bieżąco ustalane grafiki), w końcu 3 miesiące przepracowałam w prywatnym sklepie zoologicznym w supermarkecie (dostawałam 50 zł za dzień pracy, czyli 12,5h). Na szczęście dostałam się na wymarzone studia i obecnie zaczynam ostatni rok medycyny w Krakowie. Jestem ze Śląska, więc poznałam samodzielne życie. Pracowałam ostatnio jako przewodnik na wystawie za 16,6 zł brutto za godzinę.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
16 września 2013, 17:25
a czemu nie wyjedziesz do pracy za granicą? za 6zł na godzinę za nic bym nie pracowała
- Dołączył: 2011-07-13
- Miasto:
- Liczba postów: 371
16 września 2013, 18:14
pracowac ;) bedziesz miala jakies doswiadczenie. A pozniej zawsze mozesz zzmienic