- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2013, 20:35
26 sierpnia 2013, 21:25
26 sierpnia 2013, 21:43
26 sierpnia 2013, 21:47
26 sierpnia 2013, 22:26
też miałam taką koleżankę zawsze jak chodziłyśmy na imprezy to byłam tą drugą... w sumie trochę przykre nigdy nie wiedziałam co oni w niej widzą bo w sumie to nie była najpiękniejsza tyle , że figurę miała a faceci to wzrokowcy
26 sierpnia 2013, 22:58
a ty jesteś gruba no i co twój facet w tobie widzi ? zapasy na zimę? :Dtak łatwo poddawać wątpliwościom atrakcyjność innych osób a ciężko spojrzeć na siebie. Ja się akurat zadaję z osobami na podobnym poziomie urodowym, więc problemów nie mam.też miałam taką koleżankę zawsze jak chodziłyśmy na imprezy to byłam tą drugą... w sumie trochę przykre nigdy nie wiedziałam co oni w niej widzą bo w sumie to nie była najpiękniejsza tyle , że figurę miała a faceci to wzrokowcy
27 sierpnia 2013, 00:07
27 sierpnia 2013, 05:44
Jak pewnie każda z was mam koleżankę, która jest łaadna.. Patrząc na nią nasuwa się myśl w głowie "ale ona ładniutka". Ma powodzenie u chłopaków, jest spontaniczna, zabawna, lubiana przez innych. I przez to mam nurtujące myśli, że nie dosięgam jej do pi,ęt ani pod względem wyglądu, ani charakteru.. I się do niej porównuję zawsze ;/ Nie spędzamy ze sobą w ogóle czasu, widuje ją raz na ruski rok, choć kiedyś byłyśmy dobrymi koleżankami.. Ale wiadomo- facebook i widzę, że się nic nie zmienia, a wręcz kwitnie..Jak mam przestać się tak porównywać? Pewnie nie jedna z was powie, bym obrała ją sobie za autorytet i dbała o siebie jak ona, ale to w niczym nie pomoże.. Dokuczają i wam również takie myśli? :(
27 sierpnia 2013, 08:36
po prostu znajdz u siebie pozytywne cechy z wyglądu oraz charakteru i zacznij je pielęgnować.Jak pewnie każda z was mam koleżankę, która jest łaadna.. Patrząc na nią nasuwa się myśl w głowie "ale ona ładniutka". Ma powodzenie u chłopaków, jest spontaniczna, zabawna, lubiana przez innych. I przez to mam nurtujące myśli, że nie dosięgam jej do pi,ęt ani pod względem wyglądu, ani charakteru.. I się do niej porównuję zawsze ;/ Nie spędzamy ze sobą w ogóle czasu, widuje ją raz na ruski rok, choć kiedyś byłyśmy dobrymi koleżankami.. Ale wiadomo- facebook i widzę, że się nic nie zmienia, a wręcz kwitnie..Jak mam przestać się tak porównywać? Pewnie nie jedna z was powie, bym obrała ją sobie za autorytet i dbała o siebie jak ona, ale to w niczym nie pomoże.. Dokuczają i wam również takie myśli? :(
27 sierpnia 2013, 11:50
27 sierpnia 2013, 12:01