- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
14 sierpnia 2013, 15:31
Teściowa cały czas sie rzuca, że nie prasuję pościeli i mam wymiętoloną.Ale czy pościel musi był prosta?Przecież i tak po pierwszym spaniu się pogniecie więc nie wiem jako sens ją prasować.Wg mnie bezsensowne i bezcelowe.A co Wy myślicie na ten temat
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
14 sierpnia 2013, 16:44
ja nie prasuję, a komentarzy o niechlujstwie, lenistwie i chlewiku to nie rozumiem. nie czuję się niechlujnym leniem.
moja mama prasuje wszystko, ręczniki też, ale jakoś nie odziedziczyłam po niej tej potrzeby.
14 sierpnia 2013, 16:58
Ja nie prasuję. Poza tym moje jakoś specjalnie się nie gniotą, więc problem z głowy.
A na ich miękkość tez nie narzekam, dobry płyn do płukania robi swoje.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
14 sierpnia 2013, 17:01
czasem prasowalam gdy mialam za duzo czasu wolnego, lepiej sie w takiej poscieli spi. Ale uwazam, ze nie jest to konieczne i jak sie nie ma czasu to lepiej sobie odpoczac w wolnej chwili czy zrobic cos innego niz sie meczyc z prasowaniem poscieli
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto:
- Liczba postów: 568
14 sierpnia 2013, 17:03
Ja prasuję, ale dlatego ze lubie :D
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
14 sierpnia 2013, 17:09
Nigdy w życiu.
Ani ręczników.
Ani majtek.
Ani skarpetek.
Moja mama też tego nigdy nie robiła.
Nie prasuję niczego, co tego nie wymaga. A pościel - moim zdaniem - nie wymaga.
- Dołączył: 2012-01-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 935
14 sierpnia 2013, 17:27
Oczywiście że prasuję. Śpię tylko w pościeli w 100% bawełnianej i tylko w białej. Nie wyobrażam sobie spania w niewyprasowanej pościeli.