- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2013, 13:55
Czy ktoś z Was widział ten artykuł ?
Przerażające....
12 sierpnia 2013, 15:04
dlaczego osoba(nie piszę o ludziach chorych, tylko o takich, co same doprowadziły się do nadwagi/otyłości) otyła ma się uważać za lepszą tylko dlatego, że waży mniej od tej dziewczyny, skoro do swojego stanu doprowadziła się w dokładnie ten sam sposób? w porównaniu z tą dziewczyną opamiętała się wcześnie, a w porównaniu ze zdrową osobą? ty nie potrzebujesz operacji, a zdrowa osoba obcinania kcal.Ja widzę ogromną różnicę. Nie będę potrzebowała operacji usunięcia nadmiaru skóry, gdy osiągnę swój cel, ani nie potrzebuję specjalnej opieki medycznej podczas odchudzania z powodu mojej tuszy (pomijając, że mam chorą tarczycę ;)). Przecież między wagą 90kg. a 300kg. jest kolosalna różnica, również w kwestiach zdrowia.no a dziewczynie z uk zajęło to więcej czasu, ale skoro żyje, to też w czas się opamiętała, nie widzę różnicyTo jest smutne i przerażające i może być dla nas przestrogą. Nie obchodzi mnie, czy zaraz jakaś jadowita żmija mi napisze, że też się upasłam kiedyś do 87kg., bo wzięłam się w porę za siebie I to jest ważne, żeby przejrzeć na oczy póki nie jest za późno.
Edytowany przez swieza.pietruszka 12 sierpnia 2013, 15:05
12 sierpnia 2013, 15:19
Nigdzie nie napisałam, że czuję się lepsza! Poza tym ja akurat choruję i samo obcinanie kalorii nic mi nie daje :P Ale nie w tym rzecz. Spójrzmy logicznie - do wagi 90kg. może dojść kobieta w ciąży, ktoś kto się zaniedbał kilka miesięcy, ktoś chory itd. jest wiele możliwości. Do wagi 300kg. dochodzi osoba, która (jak ta dziewczyna) jadła 8 kebabów na śniadanie! Zrobiła to sobie na własne życzenie. Owszem wiele z nas tutaj również ma nadwagę, czy jest otyła, bo dużo jadła. Ja po prostu nie rozumiem jak niektórym nie może zapalić się czerwona lampka jak na wadze widzą najpierw 100, później 150... Przestają wychodzić domu... I tylko jedzą. Tacy ludzie potrzebują pomocy, ale zanim osiagną te 300kg.dlaczego osoba(nie piszę o ludziach chorych, tylko o takich, co same doprowadziły się do nadwagi/otyłości) otyła ma się uważać za lepszą tylko dlatego, że waży mniej od tej dziewczyny, skoro do swojego stanu doprowadziła się w dokładnie ten sam sposób? w porównaniu z tą dziewczyną opamiętała się wcześnie, a w porównaniu ze zdrową osobą? ty nie potrzebujesz operacji, a zdrowa osoba obcinania kcal.Ja widzę ogromną różnicę. Nie będę potrzebowała operacji usunięcia nadmiaru skóry, gdy osiągnę swój cel, ani nie potrzebuję specjalnej opieki medycznej podczas odchudzania z powodu mojej tuszy (pomijając, że mam chorą tarczycę ;)). Przecież między wagą 90kg. a 300kg. jest kolosalna różnica, również w kwestiach zdrowia.no a dziewczynie z uk zajęło to więcej czasu, ale skoro żyje, to też w czas się opamiętała, nie widzę różnicyTo jest smutne i przerażające i może być dla nas przestrogą. Nie obchodzi mnie, czy zaraz jakaś jadowita żmija mi napisze, że też się upasłam kiedyś do 87kg., bo wzięłam się w porę za siebie I to jest ważne, żeby przejrzeć na oczy póki nie jest za późno.
Edytowany przez fighter95 12 sierpnia 2013, 15:19
12 sierpnia 2013, 15:26
12 sierpnia 2013, 15:26
12 sierpnia 2013, 15:30
1.nie odnosiłam się do ciebie, a raczej do całej grupy, co zaatakowała emka572.lepsza w sensie, że autorka uznała sytuację dziewczyny za przerażającą, a sama jest w tym samym punkcie, może i z mniejszym bagażem, ale co z tego, skoro tak samo negatywne skutki to niesie ze sobą?3.nie mam pojęcia o przebiegu twojej choroby, ale tak zapytam, dlaczego w takim razie nie zaczęłaś się odchudzać, gdy już ważyłaś 75/80, tylko dopiero jak dobiłaś do 87? dlaczego tobie nie zapaliła się żadna lampka? to pytanie nie ma na celu obrażenia cię, żaden podtekst, czy jad, po prostu ciekawośćNigdzie nie napisałam, że czuję się lepsza! Poza tym ja akurat choruję i samo obcinanie kalorii nic mi nie daje :P Ale nie w tym rzecz. Spójrzmy logicznie - do wagi 90kg. może dojść kobieta w ciąży, ktoś kto się zaniedbał kilka miesięcy, ktoś chory itd. jest wiele możliwości. Do wagi 300kg. dochodzi osoba, która (jak ta dziewczyna) jadła 8 kebabów na śniadanie! Zrobiła to sobie na własne życzenie. Owszem wiele z nas tutaj również ma nadwagę, czy jest otyła, bo dużo jadła. Ja po prostu nie rozumiem jak niektórym nie może zapalić się czerwona lampka jak na wadze widzą najpierw 100, później 150... Przestają wychodzić domu... I tylko jedzą. Tacy ludzie potrzebują pomocy, ale zanim osiagną te 300kg.dlaczego osoba(nie piszę o ludziach chorych, tylko o takich, co same doprowadziły się do nadwagi/otyłości) otyła ma się uważać za lepszą tylko dlatego, że waży mniej od tej dziewczyny, skoro do swojego stanu doprowadziła się w dokładnie ten sam sposób? w porównaniu z tą dziewczyną opamiętała się wcześnie, a w porównaniu ze zdrową osobą? ty nie potrzebujesz operacji, a zdrowa osoba obcinania kcal.Ja widzę ogromną różnicę. Nie będę potrzebowała operacji usunięcia nadmiaru skóry, gdy osiągnę swój cel, ani nie potrzebuję specjalnej opieki medycznej podczas odchudzania z powodu mojej tuszy (pomijając, że mam chorą tarczycę ;)). Przecież między wagą 90kg. a 300kg. jest kolosalna różnica, również w kwestiach zdrowia.no a dziewczynie z uk zajęło to więcej czasu, ale skoro żyje, to też w czas się opamiętała, nie widzę różnicyTo jest smutne i przerażające i może być dla nas przestrogą. Nie obchodzi mnie, czy zaraz jakaś jadowita żmija mi napisze, że też się upasłam kiedyś do 87kg., bo wzięłam się w porę za siebie I to jest ważne, żeby przejrzeć na oczy póki nie jest za późno.
Edytowany przez swieza.pietruszka 12 sierpnia 2013, 15:31
12 sierpnia 2013, 15:35
Tylko wiesz, to zależy dla kogo waga np 80 jest duża...Może ktoś ma 180 cm i wcale nie jest mega wielka...Dla mnie np waga 60 kg jest już na maxa wystarczająca a dla kogoś 50 kg, także może dla niej wspomniane 75 kg jest spoko jeszcze:)
12 sierpnia 2013, 15:37
1.nie odnosiłam się do ciebie, a raczej do całej grupy, co zaatakowała emka572.lepsza w sensie, że autorka uznała sytuację dziewczyny za przerażającą, a sama jest w tym samym punkcie, może i z mniejszym bagażem, ale co z tego, skoro tak samo negatywne skutki to niesie ze sobą?3.nie mam pojęcia o przebiegu twojej choroby, ale tak zapytam, dlaczego w takim razie nie zaczęłaś się odchudzać, gdy już ważyłaś 75/80, tylko dopiero jak dobiłaś do 87? dlaczego tobie nie zapaliła się żadna lampka? to pytanie nie ma na celu obrażenia cię, żaden podtekst, czy jad, po prostu ciekawość[/quoteNigdzie nie napisałam, że czuję się lepsza! Poza tym ja akurat choruję i samo obcinanie kalorii nic mi nie daje :P Ale nie w tym rzecz. Spójrzmy logicznie - do wagi 90kg. może dojść kobieta w ciąży, ktoś kto się zaniedbał kilka miesięcy, ktoś chory itd. jest wiele możliwości. Do wagi 300kg. dochodzi osoba, która (jak ta dziewczyna) jadła 8 kebabów na śniadanie! Zrobiła to sobie na własne życzenie. Owszem wiele z nas tutaj również ma nadwagę, czy jest otyła, bo dużo jadła. Ja po prostu nie rozumiem jak niektórym nie może zapalić się czerwona lampka jak na wadze widzą najpierw 100, później 150... Przestają wychodzić domu... I tylko jedzą. Tacy ludzie potrzebują pomocy, ale zanim osiagną te 300kg.dlaczego osoba(nie piszę o ludziach chorych, tylko o takich, co same doprowadziły się do nadwagi/otyłości) otyła ma się uważać za lepszą tylko dlatego, że waży mniej od tej dziewczyny, skoro do swojego stanu doprowadziła się w dokładnie ten sam sposób? w porównaniu z tą dziewczyną opamiętała się wcześnie, a w porównaniu ze zdrową osobą? ty nie potrzebujesz operacji, a zdrowa osoba obcinania kcal.Ja widzę ogromną różnicę. Nie będę potrzebowała operacji usunięcia nadmiaru skóry, gdy osiągnę swój cel, ani nie potrzebuję specjalnej opieki medycznej podczas odchudzania z powodu mojej tuszy (pomijając, że mam chorą tarczycę ;)). Przecież między wagą 90kg. a 300kg. jest kolosalna różnica, również w kwestiach zdrowia.no a dziewczynie z uk zajęło to więcej czasu, ale skoro żyje, to też w czas się opamiętała, nie widzę różnicyTo jest smutne i przerażające i może być dla nas przestrogą. Nie obchodzi mnie, czy zaraz jakaś jadowita żmija mi napisze, że też się upasłam kiedyś do 87kg., bo wzięłam się w porę za siebie I to jest ważne, żeby przejrzeć na oczy póki nie jest za późno.Każdy może wyrazić swoje zdanie, ale po co od razu ubliżać ? Jak już pisałam, jest róznica między 93 kg a 300 , nie sądzisz... i jakim prawem oceniasz moją sytuację ? Skąd możesz wiedzieć, czy moja waga nie jest wynikiem ciąży czy też choroby ? Nie znasz mnie, więc nie oceniaj.... Dziewczyna o której mowa, zgubiła 100 kg, a mimo to przytyła ponownie. Dałam temat do dyskusji,a nie do poniżania innych. To chyba forum dla ludzi którzy chcą coś zmienić, a nastawienie niektórych z was, jest wręcz poniżające....
12 sierpnia 2013, 15:40
12 sierpnia 2013, 15:49
12 sierpnia 2013, 15:55
Ale jak inaczej ? Można wyrazić swoje zdanie, ale nie ubliżać, nie wyzywać....
Czy na forum posty mają pisać tylko osoby chude ? Nie mające nadwagi ?