Temat: Dlaczego dzieci żebraczek zawsze śpią?

Natrafiłam dziś na taki artykuł .W skrócie: autor zastanawiał się, dlaczego dzieci żebraczek przesypiają całe dnie. Dowiedział się, że są faszerowane wódką i heroiną po to, by żebraczka nie miała z dzieckiem żadnych problemów. Zdarza się, że dziecko na wskutek przedawkoawania umiera. 


Dajecie czasem pieniądze żebrzącym ludziom? 

Ja od czasu gdy dałam takiej dziewczynie swoją kanapkę a ona wyrzuciła ją do kosza już nie daję. Oglądałam też film dokumentalny o mafiach żebraczych, ludzie wyjeżdżają np z Rumunii na żebry do Europy. Potem kasę wysyłają rodzinom które zostały w rodzimym kraju a te stawiają wielkie domy wyglądające jak zamki. 
Pasek wagi
też oglądałam ten film. ja nie daję jedynie dawałam resztki jedzenia bezdomnym mieszkającym w śmietniku koło akademika bo oni przynajmniej byli wdzięczni i jedli to a przykro było patrzeć jak codziennie szukali czegoś do jedzenia w śmietniku. a tak ogólnie nie daję i nie zamierzam, kiedyś do mojej mamy przyszła cyganka i chciała pieniędzy to moja mam powiedziała że da jej kapusty do zjedzenia na co cyganka że nas spali... więc...
Słyszałam o tym, straszne. Nigdy nie daję w Polsce pieniędzy. Mogę dać jedzenie, lub kupić obiad w barze mlecznym,a le gotówki nie dostaja ode mnie. Część nie chce jedzenia, a część bardzo chętnie przyjmuje, nie wszyscy są tacy sami ;)
Pasek wagi
ja też nie daję pieniędzy, zawsze mówię, że mogę kupić bułkę, jakieś konserwy czy bochenek chleba. ale oni i tak prawie zawsze chcą kasę, a zazwyczaj jak kupię bułkę to jak odwrócę głowę to bułka ląduje w śmietniku
Pasek wagi
A co z dziećmi? Ja czasem widziałam "matki" z dziećmi ale nigdy nie zastanowiłam się dlaczego śpią. To co oni robią jest straszne.
Pasek wagi
Ja nigdy nic nie daję. Zawsze moga iść do pracy
kiedyś pewna kobieta jeździła z "chorym" dzieckiem (dziecko na wózku inwalidzkim) żebrała o pieniadze...była sroga zima....okazało się że dziecko było przywiązane drutem kolczastym do tego wózka żeby nie wstawało to było bardzo dawno temu...widziałam tą kobiete kilka razy z tym dzieckiem i nawet przez myśl by mi nie przeszło że pod kocem dziecko jest związane
Nie daję, nie kupuję, a już tym bardziej Romom. Dość naoglądałam na dworcu w Katowicach jak Ci "biedni" bezdomni oszukują ludzi. Wolę te kilka złotych przelać na Caritas, czy wspomóc schroniska.
mnie zastanawia to dlaczego nikt nic nie robi z tym? policja, pomoc społeczna? jak mogą pozwalac na to aby małe dzieci przebywały przez cały dzień na ulicy?... często jest tak, że kilkulatki same stoją i żebrają w centrum miasta! 
Pasek wagi

1

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.