6 sierpnia 2013, 23:12
Panicznie boję się burzy... Boję się, że piorun uderzy w mój dom i powstanie pożar, boję się silnego wiatru, który może zerwać dach o trąbie powietrznej już nie wspomnę... Gdy jest straszna burza zawsze mam przy sobie torebkę z dokumentami, telefonem i kasą w razie gdyby trzeba było uciekać. Mój facet się ze mnie śmieje, że tak panikuję. Dla mnie to nie jest śmieszne. Kochani jak sobie radzić w takiej chwili? A czy Wy boicie się burzy? Jakie jest Wasze zdanie? Pozdrawiam
Ps. Zapomniałam wspomnieć o stronie internetowej, którą stale odwiedzam. Ta stronka pokazuje gdzie aktualnie jest burza. Jeśli ktoś z Was chce to podam linka.
Edytowany przez e831db08795d3f4ffbef071951204a0f 6 sierpnia 2013, 23:14
7 sierpnia 2013, 10:03
Polecam obserwatorzy.org lub antistorm.eu. ja nałogowo zaglądam co 10 minut, też się boję burzy :((
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 886
7 sierpnia 2013, 10:09
nie wiem co ci powiedziec, bo ja burze uwielbiam. Zawsze siadam na balkonie i patrze na błyskawice i slucham piorunow. Bardzo mnie to uspokaja i moglabym tak przesiedziec cala noc....
ktoras z poprzedniczek napisala, zebys poszla do psychologa. Nie wiem czy to pomoze, ale sprobowac mozesz. A najlepsze chyba by bylo gdybys znalazla kogos kto tez boi/bał sie burzy, ale jakos sobie z tym poradzil.
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1485
7 sierpnia 2013, 10:22
Ja nie na widzę burzy,boję się jej strasznie.
7 sierpnia 2013, 10:29
Ja się nie boję. Mieszkam w takim miejscu, że jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby burza spowodowała straty w postaci pozrywanych dachów itp. Chociaż już kilka kilometrów ode mnie zdarzają się takie przypadki. Mieszkam w miejscu otoczonym przez las i blisko rzeki, i chyba dlatego wiatr nie ma się gdzie u nas "rozpędzić" itp. Raz kilka ładnych lat temu w lesie witr połamal jak zapałki drzewa (sosny) ale do miasta samego już w takiej sile nie dotarł, żeby wyrządzić szkody.... Ale doskonale rozumiem strach u osób, ktore mieszkają w takim rejonie Polski, że zdarzają się wiatry i burze zrywające dachy z domów... Sama bym wtedy uciekała na pewno do piwnicy :-/
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
7 sierpnia 2013, 10:36
Boję się ale nie aż tak bardzo;p