Temat: Jak mowicie do swoich facetów?

Ja z moim partnerem nie lubimy zdrobnień, ale chciałabym, żeby mnie czasem śmiesznie nazwał, a on na to "Ty też do mnie ładnie nie mówisz". Zdrabniam na 19783 sposobów jego imię, ale nie wiem, jak inaczej mogę mówić. Jakie macie zdrobnienia na Waszych facetów poza banalnymi (misiu, skarbie, kotku, kochanie)?
najczęśniej tesoro
a po imieniu tylko jak nabroi 

Pasek wagi
kochanie i dziub dziubku
ja mówię Tygryniuuu :)
Pasek wagi
po imieniu, Zgredku

apssik napisał(a):

najczesciej po imieniu, ale czasami zwykle MISIU a to dlatego ze jest on francuzem, nie zna polskiego i bardzo mu to przypasowalo hihi :) czasami tez uzywam francuskich slowek :)


u mnie to samo, tylko, ze moj facet jest z Gwinei, ale francuski to jego pierwszy język :)
Pasek wagi
Mam na imie Magda i moj mowi na mnie mandzia pandzia...  
Nie przepadam za tym, ale w krew mu weszlo. Nawet jego mama tak do mnie mowi, dzwoni do mnie i slysze "Czesc mandzia pandzia".'
Chudzinko, Miniu, tygrysie : D
moj do mnie ladnie mowi, ale po portugalsku bo jest brazylijczykiem, amor, bebezinha querida, spolsczona wersja querida to queridusia, ale nazywa mnie tez prosiaczkiem albo swinia:) ja do niego mowie kochanie, slonko, mezus i po imieniu, no ew. prosie:)
Pasek wagi
Ja zwykle mówię KOCHANIE albo KOTEK. Ja jestem za to SKARBEM albo SŁOŃCEM :) 
Niedźwiadku :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.