- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2013, 22:22
Edytowany przez pajacykk 17 lipca 2013, 22:32
19 lipca 2013, 18:39
moim zdaniem faceci lubią być pierwszymi zdobywcami ;)ale z nam i takich co nie lubią dziewic...zastanawia mnie jedno, dlaczego zawsze patrzy się tylko na dziewictwo kobiety, a facet może sobie bzykać ile wlezie...
19 lipca 2013, 18:44
Możliwe, że macie racje :) ale mimo wszystko mam nadzieje, że wszystko uda się tak jak w przypadku moich rodziców albo rodziców mojego chłopaka, bo chciałabym mieć poczucie w życiu, że wybrałam dobrze. Ja rozumiem to, że w wieku dojrzewania(teraz ma 22 lata i - pewnie tak jak większość chłopców po wyjściu z LO baaardzo zmądrzał) mój chłopak był bardziej ciekawy seksu, oglądał filmy porno i miał wieeelkie potrzeby seksualne. Rzecz w tym, żeby nauczyć się nad nimi panować i nie robić nic pochopnie. Może troche się zagalopowałam ze stwierdzeniem, że każda kobieta, która nie jest dziewicą jest gorsza, ale w przypadku gdy tych partnerów było 4,6,8,20 - takiej osoby nie będę cenić. Bo ile razy można popełniać błąd? A co do naszych błędów... oprócz zdrady i kłamstwa(oczywiscie w granicach rozsadku, bo mysle ze z biegiem czasu nawet jakies male klamstweka beda sie pojawialy czesciej na co oboje bedziemy musieli zwrocic uwage!) jestem w stanie wybaczyć wszystko. sama wybralam tego chlopaka i bede wierna i sobie w tym wyborze i naszej milosci:) Jestem zdania, ze jak sie cos zaczelo to trzeba w tym wytrwac!
19 lipca 2013, 18:53
Według mnie to temat rzeka, no bo co mam chłopaka jestem z nim 3 lata uprawiamy seks i załóżmy (nie daj Boże) się rozstajemy, po paru latach mam nowego faceta i mówię, że nie jestem dziewicą, bo się nie szanowałam? nie, nie jestem dziewicą, ponieważ byłam w cudownym związku, byłam szczęśliwa, chciałam zrobić to akurat z tym chłopakiem, myślałam że będę z nim na zawsze, ale no niestety nam nie wyszło. A tak ogólnie według mnie faceci lubią kobiety cnotki za dni a w nocy bardzo wyzwolone :)
19 lipca 2013, 19:37
19 lipca 2013, 21:12
Autorko:ty się lepiej zastanów, czemu tata i chłopak tak o dziewczynach mówią. czemu nie mówią tak o facetach? spać z facetem, który zaliczył pół miasta to już nie jest obleśne? tylko dziewczyna, która już jest "po kimś"? zastanów się. czym się różnimy? szacunek do siebie to nie jest trzymanie cnoty tylko dla tego jedynego. szacunek do siebie masz w momencie, kiedy kierujesz się własnym rozumem, a nie tym co tata i chłopak powiedzieli.A co twojego pytania:spotkałam w życiu wielu facetów. tych prymitywnych, co nie chcieli "używanej" i tych normalnych, co nie uznawali w tej kwestii przesądów.mój mąż ma to szczerze w d.. z kim i na jakie sposoby spałam zanim się poznaliśmy. ja również nie płaczę nad tym, że kogoś przedemną zaliczył. ważne że jesteśmy szczęśliwi, kochamy się ponad wszystko i szanujemy bez żadnego "ale".
20 lipca 2013, 00:47
ludzi sie ceni za zachowanie, za charakter, a nie za przebieg w kroczu. mnie facet ceni a przebieg mam duzy, ja np nie bede cenic faceta ktory z gory skresla czlowieka za brak dziewictwaMożliwe, że macie racje :) ale mimo wszystko mam nadzieje, że wszystko uda się tak jak w przypadku moich rodziców albo rodziców mojego chłopaka, bo chciałabym mieć poczucie w życiu, że wybrałam dobrze. Ja rozumiem to, że w wieku dojrzewania(teraz ma 22 lata i - pewnie tak jak większość chłopców po wyjściu z LO baaardzo zmądrzał) mój chłopak był bardziej ciekawy seksu, oglądał filmy porno i miał wieeelkie potrzeby seksualne. Rzecz w tym, żeby nauczyć się nad nimi panować i nie robić nic pochopnie. Może troche się zagalopowałam ze stwierdzeniem, że każda kobieta, która nie jest dziewicą jest gorsza, ale w przypadku gdy tych partnerów było 4,6,8,20 - takiej osoby nie będę cenić. Bo ile razy można popełniać błąd? A co do naszych błędów... oprócz zdrady i kłamstwa(oczywiscie w granicach rozsadku, bo mysle ze z biegiem czasu nawet jakies male klamstweka beda sie pojawialy czesciej na co oboje bedziemy musieli zwrocic uwage!) jestem w stanie wybaczyć wszystko. sama wybralam tego chlopaka i bede wierna i sobie w tym wyborze i naszej milosci:) Jestem zdania, ze jak sie cos zaczelo to trzeba w tym wytrwac!
20 lipca 2013, 01:07
Ja jako cnotka niestety, byłam wyszydzana za to, że nie sypiam z kim popadnie, ale zauważyłam, że przez kolesi którzy byli typowymi szpanerami - tu imprezka, tu laseczki, tu coś tam, takie niedojrzałe typki. Kiedyś to mi przeszkadzało, ale stwierdziłam, że przecież powinno mi zależeć na opinii mądrego, porządnego faceta a nie jakiegoś chłopaczka z dyskoteki. No i co się okazało? Faceci chcący być w poważnym związku, ogólnie inteligentniejsi i wygadani bardzo takie coś doceniali. I to co do jednego. W sumie nie dziwię się takim. Sama nie chciałabym mieć zużytego faceta
Śmieszyły mnie tylko zawsze komentarze w stylu "zacofana cnotka, bo to przecież nie po bożemu"...chociaż ja osobiście jestem ateistką i w ogóle nie łączę seksu z wiarą. A nie wiem czemu ludzie uwielbiają to robić - jak cnotka to na pewno lata co tydzień do kościółka i ogólnie jest beznadziejna, nudna itd. Zawsze mnie rozbraja takie płytkie myślenie
A i co do tego, że faceci powinni być tak samo oceniani jak kobiety to jak najbardziej popieram. Rozwala mnie to durne powiedzonko o kluczu i zamkach...pewnie znacie. Głupszego wytłumaczenia nigdy nie słyszałam.
Edytowany przez wongruberamiona 20 lipca 2013, 01:11