Temat: Zatrucie pokarmowe - czym się zatruliście?

Hej. Mam pytanie - czy mieliście kiedyś zatrucie pokarmowe? Jak tak to czym się zatruliście, o ile w ogóle można suma sumarum do tego dojść? 

Ja pamiętam że najgorsze zatrucie pokarmowe w całym swoim życiu to było zatrucie słonecznikiem - byłam mała i głupia i wsypałam sobie dwa słoneczniki w łupinkach do buzi, bo, tłumacząc: nie chciało mi się ich łuskać. Piłam potem po 2l Coli dziennie i od tamtego czasu (a było to jakieś 12 lat temu) nie miałam w ustach coca-coli :D
oj przeżywałam to wiele razy :) kiedyś miałam zatrucie pokarmowe od naleśników z parówkami, poźniej od kurczaka gotowanego, a ostatnio od zupki chinskiej
Winogrona i czosnek.Do czosnku przekonałam się na nowo niedawno.
 zatrułaś się tym czym wymiotujesz (moja autorska teoria) ja zawsze tak miałam.

hania2007 napisał(a):

 zatrułaś się tym czym wymiotujesz (moja autorska teoria) ja zawsze tak miałam.


no niekoniecznie chyba, bo nie wymiotujesz raczej wybranym daniem/produktem, który to spowodował tylko wszystkim co jadłaś przez ostatnie kilka godzin :P
Pasek wagi
ja tak miałam, że po zjedzeniu czegoś "trefnego" brzuch mnie zaczynał boleć srednio po 30 minutach i wiadomo od czego, bo nie jadłam już nic po tym ;/ 
najgorzej zatrulam sie pomidorami, chyba skorka mi sie do sciany zoladka przykleila, odwodnilam sie porzadnie, bralam kroplowki, lata pomidorow nie tknelam.
ja zatrułam się grzybami a były to pieczarki po prostu źle przechowywane i wytrąciły jakieś toksyny jak się potem dowiedziałam,byłam tak odwodniona że miałam halucynacje jak mnie do szpitala zawozili rodzice, leżałam ponad tydzień w szpitalu na kroplówkach, do dziś boje się grzyby jeść.  
Wędzona makrela nad morzem....
bób który był wtedy taki dobry, że jadła na zimno przed snem ... w nocy mnie chwyciło...a ,do dzisiaj jak o nim myśle chce mi się....

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.