17 lipca 2013, 14:37
Czy wierzycie, że położenie ciał niebieskich w dniu naszych narodzin determinuje nasz charakter, skłonności, zdolności w życiu? Chodzi mi oczywiście o takie profesjonalne horoskopy - kosmogramy, czy inaczej "horoskopy natalne", a nie jakieś tam z gazet ;) Pytam, bo wcześniej nad tym nie myślałam, aż do czasu, kiedy poznałam dziewczynę bardzo oczytaną w tej kwestii (zna chyba wszystkie dostępne pozycje o astrologii i interpretacji horoskopów) i zrobiła mi takie cudo z interpretacją, zajęło jej to z tydzień i muszę przyznać, że jestem zdziwiona. Wszystko się zgadza, nawet takie cechy, których się wstydzę i próbuję je w normalnym życiu ukrywać. Zawsze byłam racjonalistką, ale jak dostałam wypracowanie o sobie na 17 stron i wszystko się zgadza, to trochę mnie zamurowało... A może to przypadek, że się zgadza?
- Dołączył: 2013-01-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 57
17 lipca 2013, 14:39
Nie, nie wierzę i nawet tego nie tykam. Nie warto marnować czasu na takie rzeczy.
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
17 lipca 2013, 14:39
wierzę ;) zawsze jakaś prawda w nich jest
- Dołączył: 2013-07-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3906
17 lipca 2013, 14:41
z przymrużeniem oka ..czasami wierzę. raz na 3 miesiace przeczytam horoskop ,ale taki wstecz i cos tam sie niby zgadza bo wiadomo ,że człowiek to sobie lubi dopasować sytuację do tekstu ;P
17 lipca 2013, 14:41
Przecież mamy juz XXI wiek -__-
17 lipca 2013, 14:42
cod3d napisał(a):
Przecież mamy juz XXI wiek -__-
iii...? co w związku z tym?
17 lipca 2013, 14:46
domkar500 napisał(a):
a jak to "wyczytać?"
Nie mam pojęcia, ale są podręczniki do interpretowania, wiem, że Jung się tym parał również... Wszystko ma swoje znaczenie - jakieś kąty między planetami, tranzyty, liczy się co leży w jakim znaku i w jakim domu czyli części tego koła (?) - ale ja nie znam się, piszę co słyszałam.
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
17 lipca 2013, 14:46
Nie. W ogóle nie rozumiem jak w ogóle można w to wierzyć. No ale... kto komu zabroni....