- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1255
3 lipca 2013, 22:16
Zastanawiam się między liceum o profilu biologiczno chemicznym, a technikum hotelarskim. Obie szkoły są dla mnie interesujące.
Uczę się przeciętnie na 4/5. Chciałabym w przyszłości dobrze zarabiać. I tu moje pytanie : Co polecacie dla mnie? Proszę o pomoc ;)
4 lipca 2013, 12:39
Technikum, masz już jakąś podtsawę do pracy, a po ogólniaku to cóż.. ;o ja równiez idę do technikum hotelarskiego ;)
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
4 lipca 2013, 18:57
Amelli napisał(a):
Ja idę teraz do 3 LO i napisze z własnego doświadczenia, jeśli masz ambicje na dalej czyli studia zdecydowanie liceum! jeśli nie chcesz nic po tym robić to technikum. Ogólnie środowiska się bardzo różnią w liceum są ludzie tj. na "poziomie" a w technikum zazwyczaj wpada się w złe towarzystwo, ja widzę po moim mieście, laski w technikach: notorycznie ciąże, narkotyki, trawa, imprezy, szybki seks, w liceum jest zdecydowanie inaczej lecz nie piszę, że nie występują specjalne przypadki :)
No to się uśmiałam :D Ludzie "na poziomie" i "złe towarzystwo" są wszędzie. Nie ma podziału technikum - złe towarzystwo, liceum - ludzie na poziomie. Bzdura. Właśnie to jest to stereotypowe myślenie, o którym pisałam wcześniej. Wszyscy tak gadają -powtórzę! a co mi tam. Jeśli ktoś chodzi do technikum to nie ma ambicji? W technikum jest dużo ciężej niż w liceum, trzeba się przygotować też do egzaminu zawodowego i trzeba praktykę na 75% aby zdać. Ale warto, na prawdę. Można iść na studia po technikum i jak najbardziej chodzą do techników ludzie z większymi ambicjami. Zależy także kto do czego dąży...jak ktoś nie chce studiować to nie znaczy, że nie ma ambicji. Owszem, próbowałam studiów, ale zrezygnowałam. Dla mnie 5 lat studiów (czy tam 3) to zmarnowany czas. Ja po technikum poszłam do pracy, znalazłam w 3 tygodnie po skończeniu profilu informatycznego, praca biurowa przy kompie. Ale moje ambicje były wyższe - teraz pracuję w Anglii, niedługo ruszymy z jakąś działalnością. Ustawić się w życiu trzeba jakoś mądrze, "lepsze" liceum to nie wszystko...bo można nie mieć po nim nic ;) Można klepać biedę i szukać roboty, albo zmarnować czas na studia, które pracy także nie gwarantują... w tej śmiesznej Polsce zwłaszcza...
Edytowany przez swandive 4 lipca 2013, 18:59
4 lipca 2013, 20:10
Schonheit napisał(a):
Salemka napisał(a):
DrZoidberg napisał(a):
Salemka napisał(a):
Dużo lepiej przygotuje do matury.
W liceum i technikum jest tyle samo godzin przedmiotów ogólnokształcących, a ponadto więcej czasu by do tej matury się przygotować.
Tyle że w klasie maturalnej masz też egzaminy zawodowe.Poza tym. W technikum poziom na ogół jest dużo niższy niż w liceum.
W sumie już od ubiegłego roku jest nowa podstawa programowa i oim zdaniem jest wszystko lepiej rozłożone. Jedna część egzaminu zawodowego jest już w 2 klasie, co moim zdaniem bardzio odciąża uczniów i pozwala na lepsze przygotowanie się do matury. Druga część egzaminu jest natomiast w pierwszym semestrze IV klasy, a nie tak jak dla roczników poprzednich, kończąc na moim, 95, w czerwcu. Myślę że dzięki nowym zasadom technika zyskują wiele.
A to widzisz. Nie wiedziałam, że takie pozytywne zmiany weszły w życie.
Mimo to nie zmieniłabym swojej decyzji o pójściu do LO.
W miejscowości, z której pochodzę, było tylko LO, technikum i zawodówka. Więc GENERALNIE była bardzo duża przepaść w poziomie osób i nauczania. Niby program był ten sam, ale gorzej z jego realizacją...
W większych miastach pewnie jest większa szansa na pójście do technikum o wysokim poziomie i wtedy różnice się zacieraj.
Edytowany przez Salemka 4 lipca 2013, 20:13
- Dołączył: 2012-12-27
- Miasto: Planeta Decapod 10
- Liczba postów: 450
4 lipca 2013, 21:15
Amelli napisał(a):
jeśli masz ambicje na dalej czyli studia zdecydowanie liceum! jeśli nie chcesz nic po tym robić to technikum.
jak ktoś nie chce nic po tym robić, to powinien iść do zawodówki, a do liceum jeśli chce zacząć pracę w swoim zawodzie najwcześniej w wieku 25 lat
Amelli napisał(a):
Ogólnie środowiska się bardzo
różnią w liceum są ludzie tj. na "poziomie" a w technikum zazwyczaj
wpada się w złe towarzystwo, ja widzę po moim mieście, laski w
technikach: notorycznie ciąże, narkotyki, trawa, imprezy, szybki seks, w
liceum jest zdecydowanie inaczej lecz nie piszę, że nie występują
specjalne przypadki :)
uśmiałam się
- Dołączył: 2013-07-04
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 2
4 lipca 2013, 22:22
Specjalnie założyłam konto, bo się nieźle uśmiałam. Widzę, że w dalszym ciągu licealiście cierpią na przypadłość "Jestem z renomowanego liceum, zejdź mi z drogi plebsie!"
Koleżanka pytała, co wybrać, czyli o argumenty za i przeciw, a tutaj zrobiła się kłótnia "ludzi na poziomie" z "plebsem". O ironio! Jest takie powiedzenie, że nigdy nie jesteśmy tymi, za których się uważamy, a teraz do rzeczy.
Obecnie jestem absolwentką technikum i będę Ci je polecać, bo przez ten "rok" dłużej mogłam poznać doświadczenie moich znajomych "na poziomie" związane z liceum jaki ze studiami. Zanim Ci je przedstawię to jeszcze trochę o mnie. Skończyłam technikum informatyczne, maturę zdałam nie ucząc się do niej wcale (dziwne?). Nie przesadzam, bo taka prawda. Żeby nie zdać matury trzeba być kretynem. W mojej klasie wszyscy maturę zdali, mimo że chodzili do technikum... Ok, zdałam maturę, a co ze studiami? Otóż pisałam coś takiego jak polski rozszerzony, który wyszedł mi dość dobrze, bo na 85%, pomimo tego, że nikt mnie do niego nie przygotowywał, a sama też nie bardzo wiedziałam jak i zresztą, po co? Jak ktoś myśli to sobie poradzi. Studia? Filologia polska... pomimo tego, że skończyłam technikum z podziękowaniami za dobre wyniki w nauce, liczne konkursy(o dziwo, przy natłoku zajęć w technikum ma się czas na wygrywanie konkursów). Mało tego wielu licealistów korzysta z mojej pomocy i opracowań. W tym roku zdawałam maturę i sama do matury ludzi uczyłam co-autor-ma-na-mysli.blogspot.com, blog poświęcony pracą z polskiego, o których czasem w lo nie słyszeli.
Teraz przedstawię Ci w pkt. wady i zalety tech i lo.
TECHNIKUM
+ Zawód
+ Dobrze zdana matura
+ Tytuł technika (obecnie zdawany "na raty" 2 kl i początek 4kl, więc do matury spokojnie się przygotujesz)
+ Liczne kursy i szkolenia
+ Doświadczenie zawodowe
+ Czas do nauki (2kl lo "o kurde matura!", w 2kl tech "mam jeszcze dwa lata")
+ Przygotowanie do studiów i to nie tylko technicznych. Uczysz się praktyki i logicznego myślenie, pracy ze sprzętem i ludźmi.
+ Możliwość rozpoczęcia pracy oraz studiowania nie tylko w trybie kontynuacji kierunku z tech.
- Dłużej siedzisz w szkole (w sensie godzin)
- Dodatkowy egzamin
- 4 lata
- W teorii więcej nauki w praktyce, działa to tak, że jednego się uczysz, a drugie samo wchodzi do głowy
LICEUM
+ Tylko 3 lata
+ Tylko matura
+ Zajęcia kończysz wcześniej
+ Mniej nauki
- Kompleks pt. "renomowana uczelnia"
- Brak zawodu i perspektyw zawodowych
- Trudniejszy okres przejścia z wymagań na WYMAGANIA
- Brak doświadczenia zawodowego
- Praca zgodna z zainteresowaniami (przyjmując, że są zgodne z kierunkiem studiów) najwcześniej w wieku 24-25 lat, po studiach, bo w trakcie, kto będzie pracował, skoro za ciężko mu było w technikum nauczyć się na maturę, by się dostać na studia?
Różnica polega na mentalności ludzi. Ci z liceum (nie wszyscy, ale w większości) patrzą jak na plebs na tych z technikum. Czego dowód dała nam koleżanka stronę wcześniej mówiąc o ludziach "na poziomie"... Jeśli chcesz koniecznie coś z chemią i biologią to rozważ technikum np. Śląskie Zakłady Naukowe i na nich chemia. Moi znajomi, co poszli na bio-chema do najlepszych liceów po maturze żałowali, że nie mają doświadczenia. Zero! Laboratorium zobaczyli dopiero na studiach, a to już moim i ich zdaniem za późno na bycie w zawodzie... Praktyka czyni mistrza.
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1147
5 lipca 2013, 07:49
A ja myślę, że do liceum w większości idą osoby, które mają pewność, że rodzice utrzymają ich na studiach, bo po liceum szybko pracy się nie znajdzie. Ja poszłam do technikum, bo wiem że jak je skończę to będe musiał łapac się za jaką pracę jeśli będe chciała studiować. Rodzice studiów mi nie opłacą bo ich na to najzwyczajniej nie stać.Ale w sumie nawet gdyby było ich stać, to też poszłabym do technikum
16 września 2013, 14:49
Rosie_Dunne napisał(a):
blog poświęcony pracą z polskiego,
Lol,studentka filologii polskiej. Żywa reklama technikum.
Twoja opinia jest tak śmiesznie nieobiektywna,że lepiej nie komentować : )
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
17 września 2013, 10:32
Ja jedyne czego żałuję, to tego, że poszłam do słabego liceum, wybrałabym je drugi raz, tyle, że jakieś z o wiele wyższym poziomem.
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
17 września 2013, 10:36
Mnie to ciekawi, co wy po tym technikum hotelarskim będziecie robić? :-P Bo wszystkich, co znam po takiej szkole, właśnie zasila szeregi bezrobotnych, ewentualnie pracuje w hotelu takim samym, jak pracują ludzie po liceum.
18 września 2013, 14:32
Technikum hotelarskie - bo nie wytrzymam - czego tam uczą? Uśmiechu recepcjonistki? Tak trudno jest rezerwować pokoje i wydawać kluczyki? Ja po LO wypisywałam faktury - UWAGA nauczyłam się tego w 15 minut!
Ja rozumiem technikum informatyczne, elektryczne, samochodowe czy chemiczne. Serio! To ma sens.