Temat: odwołany ślub

znacie takie przypadki-jak te osoby zostawione to zniosly,pozbierały sie
chłopak mojej znajomej 2 miesiace przed slubem ,odwołał
nie rozumiem tego,przecież uczucia się nie zmieniają z dnia na dzień, jak to jest ,że nagle dociera ,ze jednak nie...pojawiają sie wątpilowsci
albo sie kocha albo nie...

kapuczino napisał(a):

moi znajomi. On jadąc wieczór przed dniem ślubu na salę zawieźć napoje, minął swoja narzeczoną całującą się na przystanku ze swoim byłym. OD razu się zatrzymał i powiedział jej że żadnego ślubu nie będzie.
o kurwa
a wiadomo czemu się całowalico za panna
o kurcze..nie no ja słyszalam o zerwanych zaręczynach ,ale juz tak o  koniec chwilę przed slubem to jazda po bandzie;) chyba najbardziej kieruje człowiekiem wtedy strach ..i ostatni moment w ktorym mozna sie wycofac.

kapuczino napisał(a):

moi znajomi. On jadąc wieczór przed dniem ślubu na salę zawieźć napoje, minął swoja narzeczoną całującą się na przystanku ze swoim byłym. OD razu się zatrzymał i powiedział jej że żadnego ślubu nie będzie.

co za... ja bym jej kazała oddawac te peiniadze które wyłozył on i jego rodzina na ten slub :/ a czy chociaz mu sie jakos próbowała tłumaczyc...? Prezpraszam ze tak pytam ale jestem w szoku jak mozna komus zrobic cos takiego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.