Temat: Czy grubsze kobiety sa niechciane ? jakie jest wasze zdanie

Kilka dni temu,spotkalam sie z moja kolezanka ktora jest chuda jak patyk,siedzialysmy i pilysmy kawe,gdy nagle przeszla obok nas dziewczyna z bardzo duzo otyloscia,nagle ona ( moja kumpela) stwierdzila,ze takie kobiety nie powinny byc kochane,powinny byc same,sa brzydkie,ohydne,smierdace itd itd...bylam w szoku!!! no bo przeciez kazdy jest jaki jest,kazdy zasluguje na szczescie,i do kazdego trzeba miec szacunek,bardzo czesto jest tak,ze dziewczyny z otyloscia sa o wiele ladniejsze na buzi niz szczuplejsze i wcale nie musza smierdziec!!! bo na pewno dbaja o higiene:)
Kiedys tez slyszalam,ze faceci do zycia wola kobiety puszyste,a szczuple tylko do lozka,a prawda jest taka,ze wola okraglejsze tylko sie do tego nie chca przynac,szczerze mowiac wkurzyla mnie bardzo moja kumpela bo zachowala sie jak totalny cham.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat????

hutshi napisał(a):

Lidia1993  a skąd ty mozesz  wiedzieć co on robi jak ty ne widzisz 


No kurde,mogłam mu wszczepić jakiś nadajnik w tyłek i bym wiedziała.
Pewnym być nigdy niczego nie można,ale mu ufam.

No,a jeśli nawet to cóż,nie mam zamiaru pilnować faceta 24 na dobę,jaki by to miało mieć sens? 

Lidia1993 napisał(a):

hutshi napisał(a):

Lidia1993  a skąd ty mozesz  wiedzieć co on robi jak ty ne widzisz 
No kurde,mogłam mu wszczepić jakiś nadajnik w tyłek i bym wiedziała.Pewnym być nigdy niczego nie można,ale mu ufam.No,a jeśli nawet to cóż,nie mam zamiaru pilnować faceta 24 na dobę,jaki by to miało mieć sens? 


A ja mam pewnośc, bo w pracy gadamy na google talk, potem daje znac, ze jedzie po dziecku lub je odebrał, a potem milion razy pyta, co ma kupić w biedronce, czy wstawić to pranie, czy inne itd. Poza tym znam go za dobrze. I on mnie też.
Pasek wagi

Lidia1993 

ale sama widzisz że nie pozostaje  Ci nic innego jak  być  spokojną i  grzecznie  na niego czekać w domu

tak wiec wszystko się pokrywa z tym co napisałam hehe


edit:

Cookie89   tu nie ma czego ogarniać wszystko jest napisane prostym jezykiem tyle że co niektóre nie ogarniacie jak  okrutna może sie okazać prawda jacy są faceci..


Yrithee nie ubarwiaj dobra? dobrze wiesz o co mi chodziło ,wierna penelopa czeka w domu  i  żyje w nadziei ze on sie jednak nie puszcza tylko co jeżeli jednak się puszcza?


Pasek wagi

hutshi napisał(a):

Lidia1993 ale sama widzisz że nie pozostaje  Ci nic innego jak  być  spokojną i  grzecznie  na niego czekać w domutak wiec wszystko się pokrywa z tym co napisałam hehe
jesteś trollem? Czy naprawdę masz takie podejście do życia?

Przepraszam ale nie ograniam Twojej logiki i chcę wierzyć, że tylko się nabijasz. 


Rozumiem że Twoja "koleżanka" ma o Tobie takie samo zdanie jak o tamtej dziewczynie bo masz prawie 40kg nadwagi?? Wg niej też śmierdzisz i jesteś obrzydliwa? To po co z Tobą się spotyka?

Uważam że szczuplejszym w życiu jest łatwiej niż tym z dużą nadwagą. Ale KAŻDY może znaleźć swoją miłość
Pasek wagi

hutshi napisał(a):

Lidia1993 ale sama widzisz że nie pozostaje  Ci nic innego jak  być  spokojną i  grzecznie  na niego czekać w domutak wiec wszystko się pokrywa z tym co napisałam hehe


Ale dlaczego ma siedzieć w domu? Wmurowali ją w ścianę, czy robi jako zwłoki pod podłogą, że nie może iść do pracy/znajomych/gdzuieś tam hen przed siebie?
Ja w weekend wychodze z laskami na imprezę, a mąż grzecznie siedzi z dzieckiem w domu. W zeszły weekend było odwrotnie.
Pasek wagi

hutshi napisał(a):

Lidia1993 ale sama widzisz że nie pozostaje  Ci nic innego jak  być  spokojną i  grzecznie  na niego czekać w domutak wiec wszystko się pokrywa z tym co napisałam hehe


O czym Ty piszesz?
Grzecznie czekać w domu? 

Jestem spokojna,bo od 5 lat jesteśmy razem,ufam mu a w dodatku czego mam się bać?
Jesteśmy szczęśliwą parą,j UFAM mu to najważniejsze.
Ponad to fakt że jestem ładna mnie też podbudowywuje
A co do Ciebie,albo jesteś zakompleksiona i nie znasz swojej wartości albo trafiłaś na ciulowego faceta kiedyś..

I nie wciskaj mi swojego spostrzegania świata bo jak dla mnie jest żałosny i trochę się ośmieszasz.

Edit:ja spadam bo mi się tu ciśnienie podnosi,uwłaczaj sobie dalej,a ja będę chodziła z dumnie podniesioną głową.


Yrithee napisał(a):

hutshi napisał(a):

Yrithee  no można ale to jest już szczęscie  porównywalne z wygranaw lotto  , pamiętaj ze kazdy zawód jest koszmarem dla kobiety np moje znajome to faceci pozostawiali same z dzieciakami a jedna jest jak typowa kura domowa bo jej mąż przychodzi z pracy i ma wszystko gdzieś wszystko  musi robić ona  mam z niakontakt i często mi sie zali tak wiec widzisz znaleźć takiego jakiego ty masz to na prawdesztuka a nikt nie ma też wypisane na czole jaki na prawdę jest a szkoda 
Moje przyjaciółki, moja siostra - pracują, są w związkach od wielu lat, mają różną budowę, jedne mają dzieci, inne nie. Nie znam żadnej, którą by facet zostawił. Ja zostawiłam faceta, moja dobra przyjaciółka też. Obaj skomleli, błagali, ale byli zbyt beznadziejni. Hentai - ja mam skoki od "jestem królową świata" po "idę zakopac się w kompoście, tam moje miejsce", ale walczę z tym :) Pracuję, choć nie spełniam się zawodowo, ale lubię moją pracę, godzę ją z opieką and dzieckiem, z domem - róznie wychodzi, bywa, ze mamy syf, jakby bomba wybuchła, ale radzimy sobie :) Jak facet kocha i jest partnerem, to juz 60% sukcesu ;) Ja mojego podziwiam za cierpliwość, szczególnie jak siadam na środku pokoju, otoczona zabawkami syna i moimi ciuchami i chilipię, ze nie mam się w co ubrać, jestem beznadziejna (tu już prawie gil po pas), jestem tłusta i w ogóle, a on robi tylko "eh", przytula i podpowiada mi fajny ciuch.

No dobra, już dobra, wy wszystkie, co ważycie po 90 - 100 kg jesteście najwpanialszymi partiami i macie cały męski ród u waszych stóp. Ja już podziękuję za ten wątek. Idę poudzielać się w innych.

LadyMela napisał(a):

Yrithee napisał(a):

hutshi napisał(a):

Yrithee  no można ale to jest już szczęscie  porównywalne z wygranaw lotto  , pamiętaj ze kazdy zawód jest koszmarem dla kobiety np moje znajome to faceci pozostawiali same z dzieciakami a jedna jest jak typowa kura domowa bo jej mąż przychodzi z pracy i ma wszystko gdzieś wszystko  musi robić ona  mam z niakontakt i często mi sie zali tak wiec widzisz znaleźć takiego jakiego ty masz to na prawdesztuka a nikt nie ma też wypisane na czole jaki na prawdę jest a szkoda 
Moje przyjaciółki, moja siostra - pracują, są w związkach od wielu lat, mają różną budowę, jedne mają dzieci, inne nie. Nie znam żadnej, którą by facet zostawił. Ja zostawiłam faceta, moja dobra przyjaciółka też. Obaj skomleli, błagali, ale byli zbyt beznadziejni. Hentai - ja mam skoki od "jestem królową świata" po "idę zakopac się w kompoście, tam moje miejsce", ale walczę z tym :) Pracuję, choć nie spełniam się zawodowo, ale lubię moją pracę, godzę ją z opieką and dzieckiem, z domem - róznie wychodzi, bywa, ze mamy syf, jakby bomba wybuchła, ale radzimy sobie :) Jak facet kocha i jest partnerem, to juz 60% sukcesu ;) Ja mojego podziwiam za cierpliwość, szczególnie jak siadam na środku pokoju, otoczona zabawkami syna i moimi ciuchami i chilipię, ze nie mam się w co ubrać, jestem beznadziejna (tu już prawie gil po pas), jestem tłusta i w ogóle, a on robi tylko "eh", przytula i podpowiada mi fajny ciuch.
No dobra, już dobra, wy wszystkie, co ważycie po 90 - 100 kg jesteście najwpanialszymi partiami i macie cały męski ród u waszych stóp. Ja już podziękuję za ten wątek. Idę poudzielać się w innych.


Gwiazdeczko, JEDNEGO faceta rzuciłam, bo był imbecylem. Natomiast tekst o "królowej swiata" odnosi się do poczucia własnej wartości. Ty nigdy nie masz tak, ze czujesz się ze sobą po prostu fantastycznie, masz ochotę eksplodować, tyle masz energii i tak Ci fajnie, bo dzień ładny, bo fajny moment cyklu, bo seks był mega przed chwilą, albo coś tam? To przykro mi.
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

LadyMela napisał(a):

Yrithee napisał(a):

hutshi napisał(a):

Yrithee  no można ale to jest już szczęscie  porównywalne z wygranaw lotto  , pamiętaj ze kazdy zawód jest koszmarem dla kobiety np moje znajome to faceci pozostawiali same z dzieciakami a jedna jest jak typowa kura domowa bo jej mąż przychodzi z pracy i ma wszystko gdzieś wszystko  musi robić ona  mam z niakontakt i często mi sie zali tak wiec widzisz znaleźć takiego jakiego ty masz to na prawdesztuka a nikt nie ma też wypisane na czole jaki na prawdę jest a szkoda 
Moje przyjaciółki, moja siostra - pracują, są w związkach od wielu lat, mają różną budowę, jedne mają dzieci, inne nie. Nie znam żadnej, którą by facet zostawił. Ja zostawiłam faceta, moja dobra przyjaciółka też. Obaj skomleli, błagali, ale byli zbyt beznadziejni. Hentai - ja mam skoki od "jestem królową świata" po "idę zakopac się w kompoście, tam moje miejsce", ale walczę z tym :) Pracuję, choć nie spełniam się zawodowo, ale lubię moją pracę, godzę ją z opieką and dzieckiem, z domem - róznie wychodzi, bywa, ze mamy syf, jakby bomba wybuchła, ale radzimy sobie :) Jak facet kocha i jest partnerem, to juz 60% sukcesu ;) Ja mojego podziwiam za cierpliwość, szczególnie jak siadam na środku pokoju, otoczona zabawkami syna i moimi ciuchami i chilipię, ze nie mam się w co ubrać, jestem beznadziejna (tu już prawie gil po pas), jestem tłusta i w ogóle, a on robi tylko "eh", przytula i podpowiada mi fajny ciuch.
No dobra, już dobra, wy wszystkie, co ważycie po 90 - 100 kg jesteście najwpanialszymi partiami i macie cały męski ród u waszych stóp. Ja już podziękuję za ten wątek. Idę poudzielać się w innych.
Gwiazdeczko, JEDNEGO faceta rzuciłam, bo był imbecylem. Natomiast tekst o "królowej swiata" odnosi się do poczucia własnej wartości. Ty nigdy nie masz tak, ze czujesz się ze sobą po prostu fantastycznie, masz ochotę eksplodować, tyle masz energii i tak Ci fajnie, bo dzień ładny, bo fajny moment cyklu, bo seks był mega przed chwilą, albo coś tam? To przykro mi.

Jasne, że mam tak, cały czas, bo m.in. jestem szczupła.  Gdybym ważyła 90kg, wylądowałabym chyba w wariatkowie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.