Temat: Czy grubsze kobiety sa niechciane ? jakie jest wasze zdanie

Kilka dni temu,spotkalam sie z moja kolezanka ktora jest chuda jak patyk,siedzialysmy i pilysmy kawe,gdy nagle przeszla obok nas dziewczyna z bardzo duzo otyloscia,nagle ona ( moja kumpela) stwierdzila,ze takie kobiety nie powinny byc kochane,powinny byc same,sa brzydkie,ohydne,smierdace itd itd...bylam w szoku!!! no bo przeciez kazdy jest jaki jest,kazdy zasluguje na szczescie,i do kazdego trzeba miec szacunek,bardzo czesto jest tak,ze dziewczyny z otyloscia sa o wiele ladniejsze na buzi niz szczuplejsze i wcale nie musza smierdziec!!! bo na pewno dbaja o higiene:)
Kiedys tez slyszalam,ze faceci do zycia wola kobiety puszyste,a szczuple tylko do lozka,a prawda jest taka,ze wola okraglejsze tylko sie do tego nie chca przynac,szczerze mowiac wkurzyla mnie bardzo moja kumpela bo zachowala sie jak totalny cham.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat????

hutshi napisał(a):

Cookie89  dobre pytanie ale  zadaj je  tym  wszystkim  zdradliwym  facetom którzy tylko wykorzystują kobiety i te grube i te chude


Nie każdemu psu Burek. Tak w skrócie.
Pasek wagi

mynte napisał(a):

Emily2013 napisał(a):

Kiedys tez slyszalam,ze faceci do zycia wola kobiety puszyste,a szczuple tylko do lozka,a prawda jest taka,ze wola okraglejsze tylko sie do tego nie chca przynac
no proszę, złota rzeka wypływająca z ust kobiety niemal 100kg. jeżeli faceci wolą grube (co to za słowo "puszyste"? gruba to gruba, nie ma w tym nic pejoratywnego, to tylko określenie faktu; puszyste to może mieć kotek futerko), to dlaczego odchudzasz się do 60kg?? masz jakiegoś ukrytego penisa w majtkach albo jesteś facetem podającym się za kobietę na forum, że wiesz co oni myślą, ale nie chcą się do tego przyznać? poza tym to co słyszałaś, to na pewno nie było ani od szczupłej kobiety, ani od faceta. nie mierz wszystkich swoją miarą, to że koleżanka coś powiedziała niegrzecznego i nietaktownego (jeszcze przy osobie takiej jak ty, nie da się nie zauważyć, że ktoś waży 100kg), to znaczy tylko i wyłącznie to, że dziwnych znajomych sobie dobierasz. z jakim przystajesz takim się stajesz, nikt ci nie każe się z takimi ograniczonymi osobami kolegować. z drugiej strony po twojej wypowiedzi widać, że jesteś równie ograniczona, więc nic straconego. poza tym sama koleżankę oceniłaś - jest chuda jak patyk. a gdyby ona stwierdziła że jesteś gruba jak wieloryb, to by była wielka obraza majestatu. czy szczupłe/ chude kobiety piszą na forum, jakie to grube są fe? nie, to grube piszą, że szczupłe są fe. to nie walka blondynki a brunetki. to walka długowłosa a łysa.


odchudzam sie bo jestem chora:) nie przytylam przez to ze zarlam jak swinia:) mam powazne zaburzenia hormonalne i nie tylko,kiedys bylam szczupla tak jak Wy:)

Yrithee 

ale nie każdy ma szczescie poznać takiego faceta jakiego ty masz a zwłaszcza w dzisiejszych czasach ;/a wystarczy że sie raz dziewczyna zawiedzie na pierwszym lepszym    i potem ból zostaje  na całe życie

Pasek wagi
twoja kumpela jest hipokrytka, zastanowilabym sie powaznie czy utrzymywac z nia kontakt. skoro obgaduje wieksza kobiete to takie same slowa kieruje i do ciebie.
Pasek wagi

damawglanach napisał(a):

 Waga Marilyn Monroe wahała się pomiędzy 54 a 63kg przy około 168 cm.No gruba po prostu że cały świat przesłaniała...


To zależy,bo tutaj szczupła jak dla mnie nie jest.

hutshi napisał(a):

Yrithee ale nie każdy ma szczescie poznać takiego faceta jakiego ty masz a zwłaszcza w dzisiejszych czasach ;/a wystarczy że sie raz dziewczyna zawiedzie na pierwszym lepszym    i potem ból zostaje  na całe życie


Jesteśmy rocznik '84, więc nie aż tak starzy. Najpierw sparzyłam się na moim eks. A obecnego sobie znalazłam na sympatii. Można? Można. Wystarczy szukać konsekwentnie i na luzie.
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

Hentai napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

Mam taką koleżankę,wiem jak to wygląda;) Mnie się proporcjonalnie rozkłada,ale tego nie lubię i czuję się jak jakaś matrona,co nie zmienia faktu,że jakoś widzę że to się facetom podoba,ale wiem że przy 10 kg więcej pewnie już by tak nie było.Wkurza mnie tutaj,że chude wiedzą że chude,grube wiedzą że grube i się usprawiedliwiają,każdy lubi co innego:)
Dokładnie. To takie trochę bicie piany, bezprzedmiotowe przegadywanki.Jak mawiał mój kolega: "Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą". ;)Nawet jeżeli w naszym kręgu kulturowym zakorzenił się jakiś konkretny kanon piękna, to i tak ilu ludzi, tyle gustów.
A tu duża część broni tego co ma,a jeden facet się tylko wypowiedział.Ale babki wiedzą lepiej co faceci wolą i to masowo wolą,każdy chyba tak samo
Dziewczyny, ja się z Wami całkowicie zgadzam. Drażni mnie po prostu podejscie, że chude czy grube są be, bo... są inne, niz autorka danej tezy. Drażni mnie też jakiś mega wielki problem z ogarnięciem, ze gruba laska też może mieć udany seks i związek w ogóle. No moze. Może mieć naprawde fajne życie, bo nie musi być dla swojego faceta gwiazdą porno, a facet widzi w niej więcej, niż tylko ciało, widzi w niej - ją własnie. Całą. Nie zakompleksione dziewczę wiecznie na diecie, a świadomą siebie kobietę, na której moze ze wzajuemnością polegać. Do tego chyba trzeba dojrzec po prostu, pokcohać siebie taka, jaką sie jest. I kropka.Teraz ktoś mi powie "ale ty jesteś na diecie blablabla" - nie, nie jestem. Próbowałam. Nie jestem. Po prostu ruszam się więcej, bo wreszcie mam na to czas i siłę, jak ogarnęłam skutki uboczne ciąży i nieprzespane noce.


Mnie to bardzo bardzo..denerwuje.
Wydaję mi się,że to są kompleksy,nie udane życie czy coś w tym stylu,bo z niektórych to jakby żal wychodzi że tym większym może się powodzić w stosunkach z facetami,ale tym to nie przetłumaczysz .
Yrithee  no można ale to jest już szczęscie  porównywalne z wygranaw lotto  , pamiętaj ze kazdy zawód jest koszmarem dla kobiety np moje znajome to faceci pozostawiali same z dzieciakami a jedna jest jak typowa kura domowa bo jej mąż przychodzi z pracy i ma wszystko gdzieś wszystko  musi robić ona  mam z niakontakt i często mi sie zali tak wiec widzisz znaleźć takiego jakiego ty masz to na prawdesztuka a nikt nie ma też wypisane na czole jaki na prawdę jest a szkoda 
Pasek wagi

Yrithee napisał(a):

Dziewczyny, ja się z Wami całkowicie zgadzam. Drażni mnie po prostu podejscie, że chude czy grube są be, bo... są inne, niz autorka danej tezy. Drażni mnie też jakiś mega wielki problem z ogarnięciem, ze gruba laska też może mieć udany seks i związek w ogóle. No moze. Może mieć naprawde fajne życie, bo nie musi być dla swojego faceta gwiazdą porno, a facet widzi w niej więcej, niż tylko ciało, widzi w niej - ją własnie. Całą. Nie zakompleksione dziewczę wiecznie na diecie, a świadomą siebie kobietę, na której moze ze wzajuemnością polegać. Do tego chyba trzeba dojrzec po prostu, pokcohać siebie taka, jaką sie jest. I kropka.Teraz ktoś mi powie "ale ty jesteś na diecie blablabla" - nie, nie jestem. Próbowałam. Nie jestem. Po prostu ruszam się więcej, bo wreszcie mam na to czas i siłę, jak ogarnęłam skutki uboczne ciąży i nieprzespane noce.

Bo to jest irytujące dla większości osób, które wykazują chociaż odrobinę empatii.

Chociaż reszta nie do końca do mnie przemawia, gdyż jestem właśnie jedną z tych wiecznie zakompleksionych. :) Mimo to zbudowałam z moim ukochanym genialny i stabilny związek. Teraz pozostaje mi tylko wyrwać się ze szponów kompleksów, ale po tylu latach gehenny jaką przeżyłam za szkolnych lat...no jest ciężko, ciężko, ale nie poddaję się. :)

Lidia1993 napisał(a):

damawglanach napisał(a):

 Waga Marilyn Monroe wahała się pomiędzy 54 a 63kg przy około 168 cm.No gruba po prostu że cały świat przesłaniała...
To zależy,bo tutaj szczupła jak dla mnie nie jest.
Bardzo ładnie tu wygląda.
I tak  faceci, przynajmniej większość jak już będą dojrzali, często po 30, lubią kobiety o pełnych kształtach, co nie oznacza że chudych nie, tylko że te kg już im tak nie przeszkadzają. 
A poza tym... gdy w gre wchodzą uczucia, to wiadomo ; ))

Yrithee napisał(a):

Dziewczyna, która wygląda, jakby zeżarła lodówkę wraz z kablem i gniazdkiem, ma brzuch większy od piersi, nalaną twarz i nogi wygięte od kolan w dół na zewnątrz, średnio ma prawo się podobać, chyba tylko koneserom.

Nie wiem czemu to mnie tak rozśmieszyło.. w głos  ten opis jest genialny

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.