Temat: Do dziewczyn powyzej 25 lat które nie chcą dzieci

Z jakiego powodu podjęłyście taką decyzję?dlaczego nie chcecie dzieci?

a moze sa tu osoby takie jak ja czyli które maja juz dziecko i na 100% nie chcą drugiego(choć bardzo chciały dwojkę) bo poprostu to nie ich bajka?

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 



A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.


No na pewno ;-) Tak zeby panstwo mialo na te wszystkie sieroty, co nic nie robia tylko sie rozmnazaja nie? =D
Psocia teoretycznie taki podatek wyszedłby państwu na dobre przy niżu demograficznym. Teoretycznie...

Poza tym niełatwo byłoby ująć ten przepis w sztywne ramy. Dużo osób mogłoby go obejść, bo ciężko byłoby go tak sprecyzować tak, by był uniwersalny. Oczywiście byłyby wyjątki m.in. jak wspomniałaś uargumentowane medycznie (wada dziedziczna) lub np. ubóstwo.

Temat dyskusyjny - w teorii brzmi dobrze, w praktyce...z tym byłoby już gorzej moim zdaniem. :)

dolores85 napisał(a):

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 
A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...


Wiesz (praktyka praktyka) ale w teorii to na emerytury zbieramy sobie sami =D

dolores85 napisał(a):

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 
A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...


to że system kuleje nie znaczy że mam sobie robić dzieci na potęgę. ja aktualnie jak pracuje to robie na obecnych emerytów to chyba naturalne że z nadzieją że przyszłe pokolenia 'odwdzięczą się' tym samym ;] każdy z nas odprowadza składki a to że niekoniecznie idą do 'naszej skarbonki' to inna sprawa ;]
znacie jakies kobitety np. po 50ce ktore wlasnych dzieci nie maja i sa z tego powodu zadowolone? bo ja bardzo nieliczne, w wiekszosci przypadkow stare zdziwaczale panny ktore nie znalazly odpowiedniego partnera

Hentai napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
To już było. :D Tzw. "bykowe".


dokladnie:)

dolores85 napisał(a):

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 
A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...


Wlasnei o to chodzi.

Hentai napisał(a):

Psocia teoretycznie taki podatek wyszedłby państwu na dobre przy niżu demograficznym. Teoretycznie...Poza tym niełatwo byłoby ująć ten przepis w sztywne ramy. Dużo osób mogłoby go obejść, bo ciężko byłoby go tak sprecyzować tak, by był uniwersalny. Oczywiście byłyby wyjątki m.in. jak wspomniałaś uargumentowane medycznie (wada dziedziczna) lub np. ubóstwo.Temat dyskusyjny - w teorii brzmi dobrze, w praktyce...z tym byłoby już gorzej moim zdaniem. :)


No niestety to trudne do zrealizowania ale byloby dosc sprawiediwe.

sweeetdecember napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 
A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...
Wiesz (praktyka praktyka) ale w teorii to na emerytury zbieramy sobie sami =D


Zbierami sami bo nasi rodzice juz mieli za malo dzieci.

unodostress napisał(a):

dolores85 napisał(a):

Psocia napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
Nie rozumiem niby czemu ? wiesz, ze moga byc rozne powody (nie tylko takie, ze cialo zmienia sie po ciazy itd. ) swiadomego braku potomstwa ? np choroba dziedziczona z pokolenia na pokolenie albo jak bedejedrna - dzieci nie lgna do tej osoby, nie maja podejscia ?. Ja wolalabym swiadoma rezygnacje z potomstwa niz dziecko mialoby cierpiec dlatego, ze np mamusia wyzywa sie na dziecku bo jest, ze ma niespelnione zycie, pokazuje obojetnosc, chlodnie emocjonalna... 
A to ze przykładowo moje dziecko będzie pracować na Twoja emeryturę...
to że system kuleje nie znaczy że mam sobie robić dzieci na potęgę. ja aktualnie jak pracuje to robie na obecnych emerytów to chyba naturalne że z nadzieją że przyszłe pokolenia 'odwdzięczą się' tym samym ;] każdy z nas odprowadza składki a to że niekoniecznie idą do 'naszej skarbonki' to inna sprawa ;]


To nie system jest nieudolny tylko wlasnie nie ma kto robic na nasza emeryture bo nie mamy wystarczajaco duzo ludzi do tego. Proste.
Jak bedziesz na emeryturze a nie mialas dzieci to dostaneisz takei same pieniadze jak ja ktora powiedzmy wydala na swiat 2. Czyli dostajesz pieniadze na ktore pracuja moje dzieci. Nie mialas problemu z ich wychowaniem a pieniadze bierzesz. Sprawiedliwe? Nei bardzo.
Pasek wagi
Ja mam prawie 30 lat i mysle,ze skoro nie umiem dobrze zatroszczyc sie o sama siebie, to nie powinnam brac odpowiedzialnosci za dziecko.
Ja nie chciałam, zaszlam w ciążę z przypadku i jestem najszczesliwsza osoba na świecie :-) żałuję że nie wpadlam wcześniej ...

sweeetdecember napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja nie jestem pewna czy mam ochote na dziecko bo jest mi dobrze jak jest. Ale postaram sie o nie mimo wszystko. Dlaczego? Bo chce jakos sie swiatu przysluzyc, chce wychowac go na jeszcze lepszego czlowieka niz ja i jego ojciec. A moze dostanei pokojowa nagrode nobla;)? Albo wymysli lekarstwo  na raka? Pozatym uwazam ze ludzie nie posiadajacy dzieci z wlasnego wboru powinni placic wieksze podatki lub jakos inaczej rekompensowac to panstwu.
No na pewno ;-) Tak zeby panstwo mialo na te wszystkie sieroty, co nic nie robia tylko sie rozmnazaja nie? =D


hah no ja dzieci nie mam i miec nie bede a z moich podatkow idzie na opieke spoleczna dla tych co maja dzieci a nie maja na to kasy wiec mysle ze sie wyrowna wszytsko :P 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.