Temat: Piercing- co sądzicie? Ozdoba czy oszpecanie siebie?

Od dawien dawna jestem amatorką różnego rodzaju kolczyków, tunelów, tatuaży (jeszcze nie mam, ale w planach jest).
Zawsze zastanawia mnie to, co sobie myślą ludzie widząc osobę noszącą piercing. 
Osobiście bardzo lubię. Sama nie wiem, czy mnie to oszpeca czy nie, tak jestem przyzwyczajona do tego wszystkiego, że trudno mi się z tym rozstać. Oczywiście dorosłe życie (praca, uczelnia) coraz bliżej, więc będę musiała się z tym wszystkim pożegnać (medycyna).
Wyglądam tak:


Jak to jest z Wami? Obrzydza Was to, czy tak jak ja-lubicie?
Czy nie uważacie,że przesadzam? 
Mi sie bardzo podoba :) dodaje Ci to fajnego charakteru :)

Coś małego w brwi, coś małego w nosie po boku - jeszcze ujdzie, ale akurat tak jak masz Ty nie podoba mi się, tak samo jak w wardze - porażka, nie wspominając o brodzie, o sutkach, między piersiami, w rękach itp itd - jestem na NIE.

Pasek wagi
jesteś ładną dziewczyną, a tak się oszpecasz... smutne.
to w nosie wygląda tragicznie 

tuneli też nie cierpię. widziałam kiedyś na ulicy chłopaka, który miał wyciągnięte tunele - które musiał mieć chyba naprawdę szerokie i miał takie mega wiszące uszu z wielkimi dziurami w kształcie pionowego owalu (!) po środku... obleśne ;//
Lubię i podoba mi się- sama mam 14 w uszach, w pępku i w języku. Miałam też w łuku brwiowym, a chciałabym mieć jeszcze w nosie :)
oszpeca Cie.. jestes sliczna, masz delikatna urode. A piercing zamywa Twa subtelnosc, dziewczecosc..
Bardzo fajnie wygladasz, ja w mlodosci (hahaha) tez bylam okolczykowana, w sumie wyjelam tylko dlatego, ze zaczelam nagminnie gubic kolczyki, a w De sa okrutnie drogie... a mi z wargi jak latami nie wypadl ani razu, to nagle wypadal kilka razy w miesiacu... U mnie tu wiele ludzi chodzi okolczykowanych, nawet nasz profesor od prawa ma kolczyki :P Ja tam nie mam nic przeciwko, lubie to 
Też jestem maniaczka kolców, niezmiennie mimo wieku, dziecka i męża. Także niektórzy nie wyrastają z pewnych "zabawek" wraz z przejściem okresu buntu :-)
Lubię i wyglądasz wystrzałowo :)   
sama nigdy bym sobie nie zrobiła ale nie przeszkadza mi to u innych, chyba że są obwieszeni jak choinka i zachowują postawę "mam kolczyk/tatuaz i jestem dlatego zaje***" wtedy jest to żałosne
mi się podobają jedynie kolczyki w uszach i to w ilości max 3 na jednym uchu... ewentualnie w języku - jak byłam nastoletnim szczylem to nosiłam kolczyk w języku, ale z tego "wyrosłam"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.