- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2013, 16:16
18 czerwca 2013, 20:04
Edytowany przez ANULA51 18 czerwca 2013, 20:06
18 czerwca 2013, 20:50
A nie mozesz tez jechac z nim do domu rodzinnego na pare dni spotkac sie z rodzina?
18 czerwca 2013, 21:48
18 czerwca 2013, 22:23
Nie będę nawet tego komentować;)wiesz co zal mi tego chłopaka nie masz własnego zycia i sie tak uczepiłas go...jest dorosly ty tez nei bad kaleka
Edytowany przez nightsun 18 czerwca 2013, 22:23
18 czerwca 2013, 23:37
Kiedy to prawda :) Ja tez się zgadzam. Nie umiesz już sama funkcjonować? A jakby przyszło Ci żyć teraz dłużej samej w razie czego to jak Ty byś żyła? :) Można tęsknić, ale żeby nie umieć żyć i funkcjonować podczas dwumiesięcznej rozłąki ? Tylko dzieci i zwierzęta są od kogoś uzależnione ;) Co oczywiście nie jest w żaden sposób złośliwością, co piszę. Po prostu moim zdaniem troszkę przesadzasz, jesteś na pewno silną i samowystarczalną kobietą tylko jeszcze o tym nie wiesz:)Nie będę nawet tego komentować;)wiesz co zal mi tego chłopaka nie masz własnego zycia i sie tak uczepiłas go...jest dorosly ty tez nei bad kaleka
18 czerwca 2013, 23:39
Jestem w związku, wię czemu nagle miałabym żyć sama? Uważam, że tęsknota jest normalnym uczuciem. U mnie jest moze ona nadmierna od dziecka. Mam swoje życie, swoje zajęcia, znajomych, nie jestem uczepiona faceta, jednak sama świadomość, że będę wracać do pustego domu... Nie muszę z nim w ciągu dnia nic szczególnego robić, ale sama świadomość, że jest blisko i można się na chwilę przytulić daje mi poczucie bezpieczeństwa i tyle.Kiedy to prawda :) Ja tez się zgadzam. Nie umiesz już sama funkcjonować? A jakby przyszło Ci żyć teraz dłużej samej w razie czego to jak Ty byś żyła? :) Można tęsknić, ale żeby nie umieć żyć i funkcjonować podczas dwumiesięcznej rozłąki ? Tylko dzieci i zwierzęta są od kogoś uzależnione ;) Co oczywiście nie jest w żaden sposób złośliwością, co piszę. Po prostu moim zdaniem troszkę przesadzasz, jesteś na pewno silną i samowystarczalną kobietą tylko jeszcze o tym nie wiesz:)Nie będę nawet tego komentować;)wiesz co zal mi tego chłopaka nie masz własnego zycia i sie tak uczepiłas go...jest dorosly ty tez nei bad kaleka
18 czerwca 2013, 23:51
To wracaj z kimś... Wiem, wiem, głupi żartJestem w związku, wię czemu nagle miałabym żyć sama? Uważam, że tęsknota jest normalnym uczuciem. U mnie jest moze ona nadmierna od dziecka. Mam swoje życie, swoje zajęcia, znajomych, nie jestem uczepiona faceta, jednak sama świadomość, że będę wracać do pustego domu... Nie muszę z nim w ciągu dnia nic szczególnego robić, ale sama świadomość, że jest blisko i można się na chwilę przytulić daje mi poczucie bezpieczeństwa i tyle.Kiedy to prawda :) Ja tez się zgadzam. Nie umiesz już sama funkcjonować? A jakby przyszło Ci żyć teraz dłużej samej w razie czego to jak Ty byś żyła? :) Można tęsknić, ale żeby nie umieć żyć i funkcjonować podczas dwumiesięcznej rozłąki ? Tylko dzieci i zwierzęta są od kogoś uzależnione ;) Co oczywiście nie jest w żaden sposób złośliwością, co piszę. Po prostu moim zdaniem troszkę przesadzasz, jesteś na pewno silną i samowystarczalną kobietą tylko jeszcze o tym nie wiesz:)Nie będę nawet tego komentować;)wiesz co zal mi tego chłopaka nie masz własnego zycia i sie tak uczepiłas go...jest dorosly ty tez nei bad kaleka