Temat: Wieczór panieński - wspomnienia i marzenia

Dziewczyny! Macie już za sobą wieczór panieński? Jak go spędziłyście? A dla tych, które jeszcze nie przeżyły jak sobie wyobrażacie taki IDEALNY?

Organizuję niedługo przyjaciółce i szukam inspiracji :))

Ja jak zrobię panieński to chciałabym posiedzieć z dziewczynami w spokojnym miejscu, wynająć jakiś domek w lesie, pić fajne drinki, zjeść coś dobrego, powygłupiać się. Nie chce też żadnych ozdób na głowę czy słomek w kształcie penisa, o faceciku naoliwionym , wymachującym pałką już nie wspomnę.
Pasek wagi
dla mnie najlepszy panienski to wieczorne pogaduchy z najblizszymi kumpelami i przyjaciółką, bez zadnych striptizerów i durnych zabaw.
Pasek wagi
Ja też nie rozumiem kawalerskich/panieńskich wieczorów ze striptisem itp... Jestem z moim facetem, chcę za niego wyjść, spędzić z nim resztę życia i przed ślubem jeszcze mam sobie pooglądać jakiegoś innego faceta - dla mnie nie do przyjęcia.
Jeśli będę miała panieński, to z najbliższymi mi dziewczynami, może jakieś kręgle, bilard... drinki i pogaduchy...
A mój facet - spotkanie z facetami, poker, paintball itp... 

Pasek wagi
Ja byłam raz na wieczorze panieńskim koleżanki, dla niej była to niespodzianka, wszystko organizowały świadkowe. Poszłyśmy do klubu, miałyśmy zarezerwowany stolik i po prostu bawiłyśmy się jak na normalnej imprezie, bez wielkich cyrków. I uważam że coś takiego jest jak najbardziej OK. Co do striptizerów to się podpisuje pod komentarzami powyżej :)
A mnie się właśnie marzy SPA i do tego jakaś piżamowa impreza z najbliższymi przyjaciółkami :) żadne klubowe wypady ani nadzy obcy faceci mnie nie kręcą :p
byłam na panienskim ostatnio i było super
najpierw w domu(swiadkowej) picie ,tance ,konkursy dla młodej ,ploty pozniej limuzyna ,klub-a tam znowu  tance
młoda musiała zbierac tel do facetów,na koszulce która miała na sobie-taka ostatnia  deska ratunku;P
teraz ta koszulka wisi w ramce w salonie.-było super
dl a mnie panienski obowiazkowo!

ja jakbym organizowala,to myslalam o dniu w SPA z masazami etc lub wypadzie na domki nad  jeziorem/morzem(chyba morze:P),wyczarterowaniu lodzi na ok5h ,zeby sie poopalac,popic,pojesc(wlasne zaopatrzenie),wskoczyc do glebokiej wody,pozniej plaza,wieczorkiem grill/ognisko i pare zabaw.Nastepnie impreza,a na drugi  dzien plaza,jazda na bananie/lub jesli jezioro ,to splyw kajakowy,opalanko,drinki,dobra kolacja w restuaracji,zabawy i na drugi dzien do domku:)
Pasek wagi
Ja miałam panieński, ale nie powiem, żebym się jakoś żegnała specjalnie z wolnością, bo z pełną odpowiedzialnością chciałam wyjść za mąż :)
Niemniej jednak miło spędziłam wieczór w gronie dziewczyn, koleżanek i przyjaciółek. Impreza odbyła się pod hasłem Bollywood, miałyśmy mieć na sobie odpowiednie stroje przynajmniej zbliżone klimatem z Bollywood :)
Świadkowa-przyjaciółka zawiązała mi oczy i zabrała mnie do knajpy shisha, urządzonej typowo po indyjsku. Tam czekały już dziewczyny:)
Potem namalowały mi czerwoną kropę na czole, zrobiły malunki na rękach.
Posiedziałyśmy, gadając i pijąc, dostałam od nich upominki, potem zrobiły mi quiz, i różne takie. Później - tort:)
Po imprezie tam, poszłyśmy potańczyć do klubu, gdzie oficjalnie odtańczyłam jeden taniec z obcym chłopakiem, na szczęście bardzo normalnym i dość przystojnym, który życzył mi wszystkiego dobrego na nowej drodze :)

Wspominam swój wieczór bardzo dobrze, choć może nie było szaleństw, jak u innych :) Żadnego striptizera, lizania bananów, lizania się z kimś, lądowania z kimś w łóżku, czy innych rzeczy :)

śmichy chichy z kolezankami, coś dobrego do jedzenia, zakupy, lody i szalenstwo;) tak, prosto i zwyczajnie,a  reszta to komercha pod amerykański tandetny kicz.
Pasek wagi
A ja miałam swój w sobotę, więc jestem na świeżo :D ;)
Uważałam zawsze, że to durna tradycja, ale tak naprawdę dla jest to świetna okazja to imprezy w babskim gronie:D
Dziewczyny wiedziały, że striptizer nie jest dla mnie, jak i jakieś torty czy słomki peniski- żenujące:P
Jedna z nich wywiozła mnie na relaksujący masaż, gdy wrócilysmy do domu tam reszta dziewczyn przygotowała domówkę - drinki, kwiatki, prezenty (prezentacja z naszymi zdjęciami i quiz o narzeczonym z nagranymi filmikami z jego odpowiedziami- świetna sprawa:D) Potem poszłyśmy do klubu, gdzie poznalyśmy  kilku chłopaków (wieczór kawalerski), z którymi spędziłyśmy wczesny poranek na plaży puszczając lampiony i jedząc pizzę:D
Bardzo udana impreza!:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.