Temat: Chłopak mówi, że jestem gruba

hej, chciałabym, żebyście mnie pocieszyły. Na co dzień jestem silną osobą, ale czasem po prostu jak każda baba chciałabym usłyszeć coś miłego i poczuć się kochaną i akceptowaną.

Z chłopakiem jestem od 6 lat. Wiem, że lubi wysokie i bardzo szczupłe dziewczyny, długie nogi. Ja jestem niska, mam kobiecą figurę, pełną pupę i masywniejsze nogi, ale i szczupłą talię i spory biust. Wiem, że podobam się facetom, bo widzę to, ale to mi nie wystarcza, bo mój facet ciągle mówi do mnie "grubas" i daje do zrozumienia, że nie jestem wystarczająco szczupła (ważę 49 przy 157cm ). Kiedy mówię mu, że inne grubsze dziewczyny mają facetów, którzy je kochają i akceptują jakimi są, to on się kłóci, że skąd to niby wiem, że w domu z nimi nie jesteśmy i jak są sami to też na pewno im dogadują. Ciągle też śmieje się ze mnie, że ciągle jem (jem max 1500 kcal na dzień). Mam poczucie własnej wartości, ale czasem jest mi po prostu przykro, bo chciałabym usłyszeć coś miłego, tym bardziej, że jestem zadbaną, atrakcyjną dziewczyną. W łóżku czuję się dla niego atrakcyjna i daje mi to do zrozumienia, z drugiej strony wytyka... Nie wiem, co mam mu powiedzieć, żeby się zmienił...

Sunflower1989 napisał(a):

twój facet nie powinien Cie akceptować. On powinien za Tobą szaleć! " zaczerpnięte z "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" - do namysłu ;)a tak na szybko, ja bym mu po pierwsze powiedziała co w nim jest nieidealne (nawet jak Ci sie podoba cały, znajdz cos) a po drugie pokazała, że innym facetom sie podobasz. Tylko nie mów tego tak po prostu, ale niech zauwazy jak zerkają, uśmiechają sie itp. Moze da mu to do myslenia. Jesli nie da - zostaw go. Z tego co mówisz, długo sama nie będziesz a może znajdzie sie mniej burakowaty
 

Właśnie ściągam sobie z neta, dzięki ;)

a moj kochany mówi do mnie 'ding ding sadełko' trzymając mnie przy tym za posladek lub brzuszek 

ale wiem ze na pewno to są żarty 

ciągle kupuje mi jakieś slodycze (sama raczej nie kupuje takich rzeczy) i ciągnie na pizze 
bo mówi że na ttym zdrowym jedzeniu to długo nie pożyje ;)

ale ja mimo to się odchudzam bo chcę to zrobić dla siebie bo nie pasuje mi mój brzuch i nogi podobają mi sę szczuplejszze 

Ł mówi że jestem ładna piękna i tak mówi do mnie mój bobsie (że niby dzieci są zazwyczaj grube) poprostu żeby sobie pożartować 

może twój też żartuje i śię śmieje że jesz owsiankę czy coś tam innego 

PS. najlepsze jest ot że gada żebym nie jadła zdrowych rzeczy a sam je wcina jak mu zrobie np . owsiankę lub sałatki wszystko ;D 


keyma napisał(a):

Sunflower1989 napisał(a):

twój facet nie powinien Cie akceptować. On powinien za Tobą szaleć! " zaczerpnięte z "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" - do namysłu ;)a tak na szybko, ja bym mu po pierwsze powiedziała co w nim jest nieidealne (nawet jak Ci sie podoba cały, znajdz cos) a po drugie pokazała, że innym facetom sie podobasz. Tylko nie mów tego tak po prostu, ale niech zauwazy jak zerkają, uśmiechają sie itp. Moze da mu to do myslenia. Jesli nie da - zostaw go. Z tego co mówisz, długo sama nie będziesz a może znajdzie sie mniej burakowaty
 Właśnie ściągam sobie z neta, dzięki ;)

ni ma sprawy, sama jestem gdzieś w połowie, ale zauroczyła mnie ta książka :D
a jesteś pewna,że on mówi na poważnie ? Może po prostu żartuje ? Mój od 3 lat nazywa mnie grubasem, grubkiem itp. Mówi to w sposób żartowliwy i taki ciepły, może Twój próbuje także żartować ? Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz co Ci leży na serduchu. 
Pasek wagi

lourianne napisał(a):

a jesteś pewna,że on mówi na poważnie ? Może po prostu żartuje ? Mój od 3 lat nazywa mnie grubasem, grubkiem itp. Mówi to w sposób żartowliwy i taki ciepły, może Twój próbuje także żartować ? Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz co Ci leży na serduchu. 

Ale pewnie czasem mówi Ci też coś miłego.

ja bym tak nie mogla funkcjonowac.. moglby to jakos milej wyrazac, albo wcale, soro widzi, ze nad soba pracujesz:P

Cookie89 napisał(a):

Jaki burak :DKobiety dlaczego Wy sobie pozwalacie na coś takiego? A on taki idealny? Może też mu pokaż, że nie wszystko w nim Ci się podoba ;]


A tak pozatym widziałam Twoje zdjęcia w pamiętniku i nie wiem o co mu chodzi skoro ma taką" dupę" w domu !
Powiedz, że jak będzie Ci dowalał to  Cię mu odbiję i będzie po 2 tygodniach samotnym melancholikiem- masturbatorem z deprechą jak Kanion Kolorado.
Pasek wagi
A nie masz poczucia, że on to mówi żartem?

Sunflower1989 napisał(a):

ziabcia napisał(a):

Sunflower1989 napisał(a):

"twój facet nie powinien Cie akceptować. On powinien za Tobą szaleć! " zaczerpnięte z "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" - do namysłu ;)a tak na szybko, ja bym mu po pierwsze powiedziała co w nim jest nieidealne (nawet jak Ci sie podoba cały, znajdz cos) a po drugie pokazała, że innym facetom sie podobasz. Tylko nie mów tego tak po prostu, ale niech zauwazy jak zerkają, uśmiechają sie itp. Moze da mu to do myslenia. Jesli nie da - zostaw go. Z tego co mówisz, długo sama nie będziesz a może znajdzie sie mniej burakowaty
 Czytałam-w moim przypadku okazało się że robie wszystko na opak ;) hehehe ale mój facet strasznie siewkurzał jak widział, że to czytam-chyba wiedział co go czeka :)  
się nie dziwie, że sie bał ^^ z ciekawości - wypróbowałaś potem na nim? ;>

Mój jest chyba niereformowalny..choć pewne triki stosuje :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.