- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2013, 11:13
Edytowany przez Labilna 14 czerwca 2013, 12:59
14 czerwca 2013, 11:27
Edytowany przez 14 czerwca 2013, 11:28
14 czerwca 2013, 11:29
14 czerwca 2013, 11:29
Edytowany przez TheGirlWithThePearlHair 14 czerwca 2013, 11:35
14 czerwca 2013, 11:36
Edytowany przez iga333 14 czerwca 2013, 11:37
14 czerwca 2013, 11:38
Dress code w piekarni? Nie no ludzie. Ja rozumiem żeby była ubrana jakoś wyzywająco, we wściekłe kolory, pokazywała tyłek albo cycki ale chyba mamy tu do czynienia z wredną szefową i tyle.
14 czerwca 2013, 11:40
14 czerwca 2013, 11:40
Sorry, ale spódniczka do połowy uda, dżinsowa, khaki - to jest miniówa.... Szczególnie w pracy. Uważam, że żadna osoba powyżej 25 roku życie nie powinna takiej spódnicy nosić do pracy. Szczególnie kierowniczka. Co innego na wakacjach, z psem na spacerze czy na spotkania ze znajomymi.I nie ma to nic wspólnego z "wolnością obywatelską" - tylko ze zwykłym pojęciem, gdzie jak można się ubrać.
14 czerwca 2013, 11:44
W pracy obowiązuje coś, co np. u mnie nazywa się dress code - tylko w piątki możemy nosić bardziej swobodne ciuchy. Normalnie nie wolno mini, bardzo wydekoltowanych bluzek, koszulek na ramiączkach, krótkich spodenek, koszulek z głupawymi napisami, krótkich spodni u facetów. Zresztą u nas klima jest zawsze tak okropnie ustawiona, ze nawet latem wszyscy mają długie spodnie i swetry, więc nie ma tego problemu, ale generalnie pracodawca ma prawo wymagać odpowiedniego ubioru, bo to wpływa na jakość pracy - serio.
14 czerwca 2013, 11:50
14 czerwca 2013, 11:50
Zgadzam się. I u nas jest to samo. Na samym początku pracy dwa razy zostałam wezwana na dywanik za dekolt Zadbana, 70-letnia szefowa tłumaczyła mi, że rozpraszam mężczyzn Teraz nawet w weekendy chodzę zakryta, bo nie lubię, jak mi się ktoś w cycki gapi ;) A spódnica do połowy uda jest za krótka do pracy! To jest mini, taki strój to na wypad do sklepu czy na imrezkę, do pracy się nosi spódnice do kolana.W pracy obowiązuje coś, co np. u mnie nazywa się dress code - tylko w piątki możemy nosić bardziej swobodne ciuchy. Normalnie nie wolno mini, bardzo wydekoltowanych bluzek, koszulek na ramiączkach, krótkich spodenek, koszulek z głupawymi napisami, krótkich spodni u facetów. Zresztą u nas klima jest zawsze tak okropnie ustawiona, ze nawet latem wszyscy mają długie spodnie i swetry, więc nie ma tego problemu, ale generalnie pracodawca ma prawo wymagać odpowiedniego ubioru, bo to wpływa na jakość pracy - serio.