Temat: Męskim okiem-Dlaczego mężczyźni nie lubia GRUBYCH KOBIET?

Widziałyście artykuł?
Co myślicie o słowach autora?
Ja mam mieszane uczucia, aczkolwiek w większości sie z nim zgadzam :)


>> KLIK <<

keyma napisał(a):

cod3d napisał(a):

jak dla mnie jako faceta nie ma tu nic odkrywczego :P kobiety maja dziwna logike i  mysla ze jak znajduja sie desperaci czy odmiency co wola grube to znaczy ze wszyscy faceci wola grube :]sa tez kobiety ktore maja mezow i im zabojczo wierza kiedy mowia ze  ich kilogramy sa ok, a tak naprawde facet nie chce robic przykrosci albo nie ma odwagi powiedziec prawdy.
A one im święcie wierzą, jak mówisz i się chwalą jakich to mają cudownych facetów. A ich faceci oglądają się za każdą fajną dupą i wzdychają na myśl o żonie...


No bez przesady ;p .. ale mnie to strasznie denerwuje, że jest takie podejście ,żeby kobieta była seksowna... a facet może wyglądać jak pół dupy zza krzaka i myśli że jest panem świata, ma 40, wielki brzuch i się ogląda za młodymi dupami... 
Jeżeli ten mąż nie ma odwagi powiedzieć... to niech sobie dalej wzdycha. Moim zdaniem sam sobie winny, bo z kim jak z kim, ale z partnerem życiowym chyba można być szczerym, a już tym bardziej w przypadku otyłości   - chociażby dla jego zdrowia. 

cóż, ja też nie lubię grubych, zaniedbanych facetów więc jesteśmy kwita ;D

maharet17 napisał(a):

a mnie to zastanawia, że np. w baroku ideałem kobiety była taka puszysta i jakoś mężczyznom się podobała...albo w niektórych kulturach, gdzie to kobieta z nadwagą jest tą idealną...ile zależy od indywidualnych gustów a ile od presji społeczeństwa?

Nie wiesz jak bylo w baroku, ocenainie gustow tamtych ludzi na podstawie malarstwa jest jak ocenianie dzisiejszych gustow na podstawie okladek Vogue :] wszystko moze byc przesadzone i sztuka czasem bawi sie ksztaltem, kompozycja, chca czyms zaskoczyc. Wiec obrazy to jedno a gusta ludzi co innego.

No w murzynskich plemieniach nadwaga  wiaze sie z dobrobytem , dlatego otylosc jest na pewien sposob atrakcyjna.  W naszym kregu otylosc wiaze sie z chorobami, zawalem, przedwczesna smiercia, odpychajacym seksem ,zaniedbaniem, brakiem ambicji, wzrokiem politowania

Pepera napisał(a):

wszystko zależy od kobiety....znam takie, które mimo nadprogramowych kilogramów nie mają celulitu, są zadbane i naprawdę piękne...ich ciała mimo dodatkowego tłuszczu wyglądają lepiej niż u niejednego "wieszaka"..... moim zdaniem autor artykułu wykazał wyjątkowo płytki punkt widzenia i wcale nie mówię tego, bo jestem oburzonym wielorybem czy coś w tym stylu.... nie jestem za promowaniem nadwagi czy otyłości, co to to nie, ale postrzeganie kobiet przez pryzmat tego "czy pokażę się z nią na mieście czy nie" i budowanie w taki sposób relacji (co moim zdaniem przedstawił autor) przedstawia jak dla mnie obraz człowieka mało interesującego... Wydaje mi się, że autor specjalnie pisał w tak dosadny i mówiąc szczerze nieprzyjemny sposób, ale jak dla mnie uzyskał efekt odwrotny do zamierzonego... chciał sprowadzić większe kobiety do parteru, a tymczasem sam przedstawił się jako osobę z ograniczonym spojrzeniem na świat..
Pasek wagi
Myślę, że nie do końcu tu chodzi tylko o dodatkowe kilogramy ale i to, że wraz z nimi często pojawia się cellulit, rozstępy i tego podobne rzeczy, które dla niektórych ludzi (bardziej mężczyzn) są odpychające. Ja sama nie mogę patrzeć na swoje rozstępy więc bym się nie dziwiła jakby jakiś facet potrafił. A co do tego wszystkiego to co kto lubi. Jeden człowiek woli się przytulać do kościstej, a drugi do "misiowatej" :) osoby. Tak samo, jeden facet woli niższe, inny wysokie kobiety, jeden małe piersi, inny większe. Rzecz gustu. ktoś zakocha się w osobie rozmiaru 40+ i będzie dla niej ona idealna a inny w osobie noszącej rozmiar 34. :)

fadetoblack napisał(a):

Uważam, że mężczyźni lubią przede wszystkim zadbane kobiety, a każdy ma swoją koncepcję bycia zadbanym. Dla mnie dbanie o siebie obejmuje również zdrowe odżywianie, ćwiczenia i dbanie o swoje ciało, więc ja z artykułem się zgadzam :)edit: Choć patrząc z perspektywy, na przykład kobiet, które przytyły w czasie ciąży i walczą z nadprogramowymi kilogramami.. Każdy normalny, kochający mężczyzna, nie powie jej, że "teraz już mi się nie podobasz, nie wyjdę z tobą do miasta". Nie można tego odnosić do wszystkich kobiet, które są większe. Bardziej do tych, które wyznają ideę "mój partner i tak mnie zaakceptuje, nie muszę robić nic". 
Podpisuje się
Są jednak faceci, których bardziej kręci coś więcej niż tylko ciało... ;) Mój nigdy nie widział mnie szczupłej, pokochał otyłą, a teraz w nagrodę, po 4 latach ma coraz lżejszą i... wariuje, coraz bardziej (w pozytywnym sensie) :) Ale wiem, że nie to jest dla niego najważniejsze.
Pasek wagi
Artykuł jest napisany w tonie jakoby wszyscy mężczyźni wyglądali jak Johny Depp... 

lenislawa napisał(a):

Jak dla mnie to on za dużo tam nie powiedział. Generalizował mówiąc, że nie szukają otyłych, ale wieszaków też nie. Trochę  pojechał facetów, że są płytcy - bo jeżeli kobieta jest otyła to nie ważne że jest zaradna, zabawna czy coś, bo oni przecież są WZROKOWCAMI ... trochę o dupie maryni pisanie. Nie wiem czy autor się przestraszył, że jednak moda na plus size nie będzie trwała jak przepowiedział 2 miesiące ? Nie jestem za otyłością, nie byłoby mnie tu ;p ale jak dla mnie przekonywanie, że jako gruba locha masz szanse wyłącznie u jeszcze większego pana w większości przypadków... ludzie to nie tylko  wygląd ;p już rozsądniej by to brzmiało, gdyby pisał o aspektach zdrowotnych... albo łóżkowych chociaż typu kondycja czy coś. 

Masz rację. Cieszę się, że ten artykuł taki krótki, bo facet jest straszny  Nie kochać siebie, nie akceptować... to co? Ciągle walczyć ze sobą? Ciągła presja na kobietach: to my mamy, musimy, powinnyśmy. 
Pasek wagi
A mnie drażnią takie artykuły. Zamiast uświadamiać społeczeństwo, że brak ruchu, niezdrowie jedzenie i waga powyżej norm BMI grozi tym czy tamtym obrzuca się błotem w stylu i tak nikt was nie chce. To według mnie wygląda na takie dowartościowanie się. Dokopię im i poczuję się lepiej. Bo normalny, przeciętny Kowalski bez sterty kompleksów nie bluzga na lewo i prawo, że 80% społeczeństwa jest grube i ma fałdy. Ma świadomość, że są grubsi i chudsi. Ale jeśli wyraża swoje zdanie na temat swoich preferencji to robi to w cywilizowany sposób.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.