- Dołączył: 2012-09-10
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 63
3 czerwca 2013, 21:19
Mój mąż chciałby nazwać córeczkę Elżbieta (Ela), ale jakoś mi to nie leży.
Ja z kolei chciałam Weronika, ale jemu nie pasuje.
Ustaliliśmy, że może Marcelina albo Michalina.
Które z tych 4 imion najlepsze?
I jeśli wybierać między Marcelą a Michaliną to które wybrałybyście?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
3 czerwca 2013, 22:33
Ela ewentualnie Marcelina
3 czerwca 2013, 22:34
wermik napisał(a):
Elżbieta najlepsze - rośnie razem z dzieckiem i nie jest tak często spotykane. Teraz co druga to Weronika, w grupie na studiach mam 3 Weroniki. Michalina od razu kojarzy się z Wisłocką i innymi seksami a Marcelina jest odpowiednie tylko dla dziewczynki i jakieś takie niesłowiańskie
dokładnie, Elżbieta najlepsze :)
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
3 czerwca 2013, 22:36
Zastanów się nad tą Elżbietą.
Po pierwsze. Długie imiona są bardzo dobre. Mają wiele zdrobnień i dlatego znajdzie się wersja na każdą okazję. Ja mam na imię Magdalena. Dobre do oficjalnych sytuacji, brzmi całkiem poważnie (tutaj dla porównania - moja siostrzenica nazywa się Maja. Fajnie, ale dziwnie mi trochę brzmi np. dr Maja ...). W codziennych sytuacjach ludzie mówią Magda, bliżsi znajomi Madzia, jedna przyjaciółka Madziula... Także jest z czego wybierać. A Elżbieta może być Elą, Elunią, Hesią (mam w rodzinie Elżbietę, na którą dziadek mówił Heśbitka - moim zdaniem ładnie).
Po drugie. Imię Elżbieta jest ponadczasowe. Nie podlega żadnym modom, tak samo jak Katarzyna i Anna. Nie brzmi (moim zdaniem, pewnie wiele może się tu nie zgodzić) staromodnie jak np. Władysława, czy Mieczysława. A i nigdy nie było chyba specjalnie modne i nie będzie sytuacji, że pół podwórka to Elunie (tak jak jest m.in z Weroniką i innymi przejściowo modnymi imionami).
Po trzecie. Zawsze zwracam na to uwagę, jeśli chodzi o imiona - ich historia. Imię Elżbieta ma piękną, bogatą przeszłość. Nazywały się tak królowe, magnatki... Pochodzi z języka hebrajskiego i oznacza "Bóg mą przysięgą". Nie wiem, czy ma to dla ciebie znaczenie, ale dla mnie i owszem. (m.in. dlatego chciałabym nazwać syna Ziemowit - piękne imię słowiańskie, nadawane niejednokrotnie książętom)
3 czerwca 2013, 22:40
Elżbieta najładniejsze, mam do niego sentyment, to imię mojej ukochanej bohaterki z książek Jane Austen. :) Ale jeśli tak bardzo Ci się nie podoba to niech będzie Marcela lub Michasia, tylko nie Weronika, teraz same małe Weroniczki, moja siostra ma pięć Weronik w przedszkolu, to strasznie pospolite imię. :P
- Dołączył: 2011-04-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1238
3 czerwca 2013, 22:41
Weronika, Michalina kojarzy mi sie strasznie ;D
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1243
3 czerwca 2013, 22:43
Michalina, Michasia, Miśka... :)
- Dołączył: 2009-06-30
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 428
3 czerwca 2013, 22:54
Sama mam na imię Marcelina. Imię oryginalne zawsze byłam jedyna na całą szkołę.
Kiedyś go nie lubiłam, bo jest długie i ciężkie dla zapamiętania dla nowo poznanych osób. Jednak teraz z upływem lat zaczynam doceniać jego specyfikę. Poznany przeze mnie Australijczyk mówił do mnie "Marcelajn", zaś hiszpanki "Marsel".
Teraz jest wysyp na Weroniki więc dobrze zastanów się nad tym. Ela bardzo ładne.
Jednak z sympatii do swojego indywidualnego imienia polecam Marcelkę ! no i Michasię :D
Ja dam swojej córuni Marianna po mojej babci :D stare imona są piękne i ponad czasowe.
Edytowany przez Villemo91 3 czerwca 2013, 22:55
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 173
3 czerwca 2013, 22:58
ajj Weronik za duzo. Michalina!