Temat: Praca w Zara, Stradivarius, Bershka etc.

Witajcie.
Dzisiaj poroznosiłam CV do ww. sklepów.
Zaniosłam też CV do Parfois, ale facetka była tak niemiła, że żałuję, że to CV oddałam. :/ (z ironią zapytała czy w ogóle znam angielski, bo rozmowa jest w połowie właśnie w tym języku)
I teraz mam pytanie, czy jest szansa jakakolwiek że zadzwonią? Nie mam doświadczenia w sprzedaży. Może któraś z Was pracuje lub kiedyś pracowała w tych sklepach?
Jakie doświadczenia macie? Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.

ataanvarne napisał(a):

eweelinaa właśnie dzisiaj jak roznosiłam CV każdy był bardzo uprzejmy w stosunku do mnie oprócz tej pożal się Boże sprzedawczyni z Parfois. Była maksymalnie 2-3 lata starsza ode mnie, a zachowywała się jakby była tam co najmniej szefem. Bardzo nieprzyjemnie mi się zrobiło, gdy z kpiną zapytała mnie o angielski. W pozostałych sklepach było jak najbardziej miło i kulturalnie. Tylko te kwestionariusze trzeba było wypełniać, aż mnie ręka rozbolała :D

Moja koleżanka była ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej i opowiadała, że ją strasznie przemaglowali, kobieta była właśnie niewiele starsza i zachowywała się dokładnie tak jak mówisz. Nie rozumiem takiej polityki, odstraszanie potencjalnych pracowników? Po co? Myślę, że nawet nie będę tam składała CV, szkoda nerwów. ;)
Dobrze, że założyłaś ten wątek, będę wiedzieć co mnie czeka. :D
Pasek wagi

eweelinaa napisał(a):

ataanvarne napisał(a):

eweelinaa właśnie dzisiaj jak roznosiłam CV każdy był bardzo uprzejmy w stosunku do mnie oprócz tej pożal się Boże sprzedawczyni z Parfois. Była maksymalnie 2-3 lata starsza ode mnie, a zachowywała się jakby była tam co najmniej szefem. Bardzo nieprzyjemnie mi się zrobiło, gdy z kpiną zapytała mnie o angielski. W pozostałych sklepach było jak najbardziej miło i kulturalnie. Tylko te kwestionariusze trzeba było wypełniać, aż mnie ręka rozbolała :D
Moja koleżanka była ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej i opowiadała, że ją strasznie przemaglowali, kobieta była właśnie niewiele starsza i zachowywała się dokładnie tak jak mówisz. Nie rozumiem takiej polityki, odstraszanie potencjalnych pracowników? Po co? Myślę, że nawet nie będę tam składała CV, szkoda nerwów. ;) Dobrze, że założyłaś ten wątek, będę wiedzieć co mnie czeka. :D


Wiesz, teraz jest duże zapotrzebowanie na pracę... każdy szuka i łapie się co dadzą, byle zarobić.
Czytałam trochę na forach w Parfois i też są niepochlebne opinie. Cóż. Jacy szefowie tacy pracodawcy. Widocznie zatrudniają podobnych ludzi.
Właśnie ten wątek założony w celu poinformowania siebie nawzajem tylko niech ktoś jeszcze się wypowie :) Może akurat ktoś miał znajomego/znajomą, który/a pracował/a w tych sklepach...?
Jeśli chcecie żeby ktoś jeszcze się wypowiedział i uzyskać jakieś jeszcze informacje na temat pracy w Bershka to wejdźcie poprostu tutaj http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,159653 Mam nadzieję że znajdziecie to co szukacie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.