- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2013, 19:08
Edytowany przez mrowka1984 1 czerwca 2013, 19:18
1 czerwca 2013, 20:04
No to porusz taki temat, niby luzny, cos o les i zobacz jak bedzie reagowac.
1 czerwca 2013, 20:05
No to dobiłaś mnie, też się tak zachowuje w stos. do koleżanki z roku, ale nie jestem less, o prostu ona jest bardzo ładna i trochę jej zazdroszczęmam znajomą, wydaje mi się troszkę "dziwna" w relacjach ze mną... kiedy jesteśmy w grupie prawie sie do mnie nie odzywa, ale często przyłapuję ją na "ukradkowych" spojrzeniach w moją stronę... poza tym kiedy jesteśmy już same, to kiedy do mnie mówi tak jakby "rozpromienia siE", nie wiem jak to nazwać... i gada do mnie zdrobnieniami... stara się być taka jakby "delikatniejsza".... i te ciągłe spojrzenia no prosto w oczy z takim uśmiechem.... nic prowokacyjnego ale tak się nikt nie zachowuje...
1 czerwca 2013, 20:10
1 czerwca 2013, 20:10
napiszę tak... mnie to wszystko tak intryguje bo:- przez to całe jej zachowanie nie dość że zaczęłam sie zastanawiać czy ona jest less to jeszcze się zaczęłam zastanawiać, czy ja nie jestem, to znaczy less na pewno nie bo mam faceta...- ale ona też ma, ma też dziecko, brzydko to nazwę, ale to wpadka z czasów liceum, sama kiedyś mówiła, że jest z ojcem dziecka ze względu na samo dziecko... - poza tym albo obie jesteśmy bi, albo nie wiem już co, w każdym razie skoro sobie pomyślałam o tym, że mogłabym być i mną to raczęj jakoś bardzo nie wstrząsneło to może... nie łatwo się odkrywa taką prawdę o sobie... nie wiem czy sobie nie wkręcam pewnych rzeczy - to też jest możliwe he heNo to porusz taki temat, niby luzny, cos o les i zobacz jak bedzie reagowac.
1 czerwca 2013, 20:14
mam faceta, ale co to do rzeczy maNo ale po co Ci to wiedziec? Jezeli dziewczyna sie tylko patrzy to w czym problem. W calej sytuacjii nie ma nic chorego. Wyluzuj. Jezeli bedzie chciala to Cie oswieci. Masz faceta?e no problem w tym, że nie wiem czy ona na pewno jest lesbijką a po drugie to ja nie wiem... e chora ta cała sytuacja...Lesbijka!! Jak nic lesbijka. Te rozpromienione spojrzenia odrazu ja sprzedaly ;D Moze faktycznie jest i jej sie podobasz. W czym problem? Zawsze mozesz odmowic ;) Raczej cie nie upije i dziecka Ci nie zrob ;)mam znajomą, wydaje mi się troszkę "dziwna" w relacjach ze mną... kiedy jesteśmy w grupie prawie sie do mnie nie odzywa, ale często przyłapuję ją na "ukradkowych" spojrzeniach w moją stronę... poza tym kiedy jesteśmy już same, to kiedy do mnie mówi tak jakby "rozpromienia siE", nie wiem jak to nazwać... i gada do mnie zdrobnieniami... stara się być taka jakby "delikatniejsza".... i te ciągłe spojrzenia no prosto w oczy z takim uśmiechem.... nic prowokacyjnego ale tak się nikt nie zachowuje...Przykro mi nie znam zachowan godowych lesbijek. Napisz tu o co chodzi moze dziewczyny maja wieksze rozeznanie niz ja.pytam bo mam znajomą, która zachowuje sie dziwnie w stosunku do mnie... możesz mi jakoś pomóc? opiszę wsio na priv bo po co tutaj męczyć niezainteresowanych...A tam odrazu obruszylas ;) Pytanie absolutnie nie powazne. Jaki specyficzny sposob zachowania? Myslisz, ze wszystkie less maja ceche wspolna? Prosze Cie badz powazna!!dlatego właśnie pytam o jakiś SPECYFICZNY sposób zachowania się.... o to, w jaki sposób wysyłają sygnały, że im się któraś podoba.... bo chyba nie robią tego jak faceci? czy robią? nie wiem, a zatem pytam, a Ty się od razu obruszyłaś....Powazna jestes? Maja wasa i nie gola nog. Ponac moza po tym jak drapia sie po zaroscie. Nie potrafie inaczej odpowiedziec na to pytanie ;)
1 czerwca 2013, 20:17
napiszę tak... mnie to wszystko tak intryguje bo:- przez to całe jej zachowanie nie dość że zaczęłam sie zastanawiać czy ona jest less to jeszcze się zaczęłam zastanawiać, czy ja nie jestem, to znaczy less na pewno nie bo mam faceta...- ale ona też ma, ma też dziecko, brzydko to nazwę, ale to wpadka z czasów liceum, sama kiedyś mówiła, że jest z ojcem dziecka ze względu na samo dziecko... - poza tym albo obie jesteśmy bi, albo nie wiem już co, w każdym razie skoro sobie pomyślałam o tym, że mogłabym być i mną to raczęj jakoś bardzo nie wstrząsneło to może... nie łatwo się odkrywa taką prawdę o sobie... nie wiem czy sobie nie wkręcam pewnych rzeczy - to też jest możliwe he heNo to porusz taki temat, niby luzny, cos o les i zobacz jak bedzie reagowac.
1 czerwca 2013, 20:23
1 czerwca 2013, 20:24
Jestes to jestes a jak nie jestes to nie jestes :D Najglebsza moja mysl ;) Powodzenia! Trzymam kciuki za szczesliwe zakonczenie ;)napiszę tak... mnie to wszystko tak intryguje bo:- przez to całe jej zachowanie nie dość że zaczęłam sie zastanawiać czy ona jest less to jeszcze się zaczęłam zastanawiać, czy ja nie jestem, to znaczy less na pewno nie bo mam faceta...- ale ona też ma, ma też dziecko, brzydko to nazwę, ale to wpadka z czasów liceum, sama kiedyś mówiła, że jest z ojcem dziecka ze względu na samo dziecko... - poza tym albo obie jesteśmy bi, albo nie wiem już co, w każdym razie skoro sobie pomyślałam o tym, że mogłabym być i mną to raczęj jakoś bardzo nie wstrząsneło to może... nie łatwo się odkrywa taką prawdę o sobie... nie wiem czy sobie nie wkręcam pewnych rzeczy - to też jest możliwe he heNo to porusz taki temat, niby luzny, cos o les i zobacz jak bedzie reagowac.
1 czerwca 2013, 20:24