30 maja 2013, 12:56
dzis sobie uswiadomiłam ,ze u mnie w bloku na 12 mieszkan,połowa to samotne matki.ok 30 lat
wśród znajomych blizszych ,dalszych -też znam sporo takich dziewczyn
zauwazyłyscie ?
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
30 maja 2013, 15:20
wrednababa56 napisał(a):
Korresia napisał(a):
Zala21 napisał(a):
wrednababa56 napisał(a):
Korresia napisał(a):
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
Korresia napisał(a):
Ja też znam niejedną.. strasznie smutne to, ale też w dużym stopniu pokazuje jak ludzie są nieodpowiedzialni. Jak dziecko jest wpadką z jakiejs niepoważnej znajomości to co się dziwić, że rodzice nie stworzą mu wspolnie domu.
no bo małżeństwa to się kochają i dzieci planują wolę być samotną matką, która się szanuje niż czyjąś żoną ( służącą), którą się zdradza ale woli być poniżana i zdradzana niż być samotną matką. to jest żałosne dopiero, ile niektóre żony tolerują żeby same nie być.
przykro mi, że masz taki pogląd o małżeństwach.ale oczywiscie zgadzam się, ze lepiej być samotną matką niż tworzyc rodzinę z jakimś kretynem.
tylko ze kobieta sama kretyna wybiera na ojca.nalezy usciasc i rozmawiac a nie zarzucac facetowi odpowiedzialnosc za rodzine
Moja mama rozstała się z ojcem po 16 latach małżeństwa.W badaniach mam kobietę, która rozstała się z mężem po 28 latach.Samotne matki to nie tylko głupiutkie gąski, które wpadły i jakimś półgłówkiem.To często kobiety tworzące szczęśliwe rodziny przez wiele lat, po czym facet albo je zdradzał, albo znęcał się psychicznie/fizycznie nad rodziną.
Oczywiście, że nie tylko takie, ale moja wypowiedz odnosi się do tych kobiet ktore widzę wokół siebie, a jestem młoda i mam młodych znajomych. Te dziewczyny ktore znam zaszly w ciaze z przypadkowymi facetami, a inne zaciążyły będąc w niestabilnym związku. Dziecko to poważna sprawa i trzeba mieć trochę wyobraźni jak idzie się z kimś do łóżka. Nie znam innych samotnych matek, chociaż wiem oczywiscie ze takie są. Akurat moi rodzice i ich znajomi ktorych znam tworzą póki co nierozerwalne małżeństwa, dlatego na temat starszych samotnych matek się nie wypowiadam.
czyli wychodzi na to ze kobieta jest winna w 60% tej sytuacji
Różnie to bywa. Mam kolezanke ktora opijając zdaną sesje zimową poszła na impreze a niedługo potem okazało się, że jest w ciąży. No i tu moim zdaniem sama sobie ten los zgotowała - nie mówię o ciąży, ale o byciu samotną matką, bo z tego co mówiła to ten facet W OGÓLE nie jest zainteresowany byciem tatą. Jakby się zabezpieczała albo nie poszła z przypadkowym ziomkiem do łóżka to nie byłaby samotną matką.
Ale są też inne sytuacje, lata małzenstwa, wychowywania wspolnie dziecka z, wydawac by sie mogło, porzadnym odpowiedzialnym facetem. A potem mimo wszystko one zostają same. Ciężki temat.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 555
30 maja 2013, 15:21
Zala21 napisał(a):
Piszę licencjat o samotnym macierzyństwie i w miesiąc znalazłam 10 samotnych matek.Moja samotna mama ma dużo samotnych koleżanek :)
samotnie sie zrobiło.
mam kilka koleżanek, które samotnie wychowują dziecko. Nie widze w tym nic złego, jeśli miały do wyboru życie z patałachem, którym okazał sie dopiero po slubie lub własnie życie samotne z dzieckiem.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1158
30 maja 2013, 15:40
są też samotne matki z wyboru. Ja nie mam nic przeciwko samotnym matkom, ich życie ich sprawa, zresztą, kto wie czy ktoraś z nas kiedyś nią nie zostanie, więc nie ma co krytykować, zresztą każdy ma prawo popełniać błędy. Faceci też nie są święci, czasami dopiero po ślubie i po urodzeniu dziecka orientują się, że to dla nich za dużo, ale zmieniają się tak, że się z nimi wytrzymać nie da. Gratuluję tym mamom, które wybrały życie spokojne bez faceta niż faceta i wieczne awantury. Moim zdaniem samotne macierzynstwo to nic zlego jezeli kobieta tego chce.
- Dołączył: 2012-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 640
30 maja 2013, 15:44
Moja siostra chciała mieć dziecko ale nie chciała mieć faceta. Wybrała sobie inteligentnego, przystojnego zaszła w ciąże, zostawiła go i wyjechała
![]()
I tak można.
30 maja 2013, 15:51
a ja nie znam... wiec, nie wszedzie jest tak jak u Ciebie w bloku :)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
30 maja 2013, 15:53
a moze to dla tego ze teraz prawie nie ma takich prawdziwych facetów gentelmanow, tylko zniewieściali egoiści i te kobiety wola sobie radzić same...
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
30 maja 2013, 15:57
ale mezczyzna tez ma prawo decydowac czy chce miec rodzine czy nie
- Dołączył: 2009-10-25
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1586
30 maja 2013, 16:34
Powiem tak - życie jest pełne niespodzianek i nie warto się wymądrzać.
Ja wiele słyszę i mogę szczerze powiedzieć, że odpowiedzialnych partnerów jest mało. Znam kobietę, która poroniła, starała się z mężem o kolejne dziecko i po 2 latach zaszła w ciążę. Całą przeleżała, a mąż 2 tygodnie po porodzie powiedział, że zakochał się w innej
![]()
I to po blisko 10 latach razem...
A z autopsji - nigdy nie kręciły takie jednorazówki, a zdarzyło mi się z 1 z amantów wylądować sam na sam z pokoju i urwał mi się film. Do dziś nie wiem, czy/co się zdarzyło. Jasne, że mogłam się zabezpieczać. Ale po co, skoro nie byłam w związku, a nie praktykowałam "jednorazówek"? Mogłam też nie pić - ale piłam drinki robione przez kogoś innego i nim połapałam się, że przeholowałam, to było pozamiatane. I gdybym zaszła w ciążę, to pewnie bym urodziła. I naprawdę zbędne byłyby mi mądrości, że mogłam nie pić albo się zabezpieczyć. Każdy popełnia błędy, tylko niektórzy za nie czasem bardziej po pupie dostają
30 maja 2013, 16:39
Tak,to prawda.Jest ich wiele bo poniekąd mają lepsze przywileje czyli zasiłki itp. ja mam 2 dzieci i nie dostaję nawet rodzinnego,a gdybym była z nimi sama to bym miała pewnie lepiej finansowo :/ a chociaż mam męża to i tak nie jestem z nim szczęśliwa,bo cóż to za mąż który w złości krzyczy na swoje dzieci i rzuca po mieszkaniu zabawki,przelkina i wyzywa nas wszystkich.. (wolała bym być sama)