Temat: zareczyny bez pierscionka-problem z kolezanka

Czy ktoras z was tez nie dostala pierscionka na zareczyny? Jak reaguje wasza rodzina i znajomi? Ja nawet nie zauwazylam ze nie dostalam pierscionka bo bylam pod takim wrazeniem. Totalny szok i radosc. Ja nie jestem wielka tradycjonalistka i dla mnie licza sie inne rzeczy. Nawet sie nad tym pierscionkiem nie zastanawialam, dla mnei liczyl sie fakt tego ze moj Luby mnie chcial, zapytal  czy za niego wyjde.
Niestety jest ktos kto probuje mi wmowic ze sie myle. Kolezanka wmawia mi ze brakuje mi pierscionka, ze powinnam go miec i ze to wazne bo to symbol. Nieustannnie mnie molestuje i co gorsza mojego narzeczonego zeby mi ten pirescionek kupil. Kur*ca mnie strzela juz. Musze sie wygadac tu bo mnie to wnerwia. Czy ktos z was tez taki lub podobny problem mial?
Pasek wagi
pierścionek nic nie zmienia jeśli chodzi o uczucie ,ale dla mnie to troche jak ślub bez obrączek,bez urazy...ja jestem po zaręczynach, mój by mi sie nie oświadczył z pustą ręką,ale gdyby jednak to przyjełabym oswiadczyny bo go kocham i chcę spedzić z nim resztę życia. Pierscionek rzecz nabyta moze nie miał kasy Twój,jeszcze Ci to wynagrodzi. Chyba ze dobitnie dajesz mu do zrozumienia że go nie chcesz.
ale właściwie dlaczego nie kupil ci żadnego pierścionka? Przecież nie trzeba od razu wydawać tysiaka, można ładny kupić już za 100zł.

vitaliowalady napisał(a):

pierścionek nic nie zmienia jeśli chodzi o uczucie ,ale dla mnie to troche jak ślub bez obrączek,bez urazy...ja jestem po zaręczynach, mój by mi sie nie oświadczył z pustą ręką,ale gdyby jednak to przyjełabym oswiadczyny bo go kocham i chcę spedzić z nim resztę życia. Pierscionek rzecz nabyta moze nie miał kasy Twój,jeszcze Ci to wynagrodzi. Chyba ze dobitnie dajesz mu do zrozumienia że go nie chcesz.


Tylko ze obraczki sa dwie a pierscionek dostaje tylo kobieta...

kapuczino napisał(a):

ale właściwie dlaczego nie kupil ci żadnego pierścionka? Przecież nie trzeba od razu wydawać tysiaka, można ładny kupić już za 100zł.


Bo uwazal ze to zbedny wydatek, bo nie chcial mnie "kupowac", bo chce zebysmy mieli piekne super obraczki na slubie, bo nie chcial kupic takeigo ktory mi sie nie spodoba, bo uwaza ze to nei jest okazja do tego i ze sa inne na ktore wolalby mi cos dac. Bo dla niego wazne jest to ze sie kochamy i nie potrzeba do tego jakiegos symbolu.
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

vitaliowalady napisał(a):

pierścionek nic nie zmienia jeśli chodzi o uczucie ,ale dla mnie to troche jak ślub bez obrączek,bez urazy...ja jestem po zaręczynach, mój by mi sie nie oświadczył z pustą ręką,ale gdyby jednak to przyjełabym oswiadczyny bo go kocham i chcę spedzić z nim resztę życia. Pierscionek rzecz nabyta moze nie miał kasy Twój,jeszcze Ci to wynagrodzi. Chyba ze dobitnie dajesz mu do zrozumienia że go nie chcesz.
Tylko ze obraczki sa dwie a pierscionek dostaje tylo kobieta...

kapuczino napisał(a):

ale właściwie dlaczego nie kupil ci żadnego pierścionka? Przecież nie trzeba od razu wydawać tysiaka, można ładny kupić już za 100zł.
Bo uwazal ze to zbedny wydatek, bo nie chcial mnie "kupowac", bo chce zebysmy mieli piekne super obraczki na slubie, bo nie chcial kupic takeigo ktory mi sie nie spodoba, bo uwaza ze to nei jest okazja do tego i ze sa inne na ktore wolalby mi cos dac.

 

Piszesz tylko o tym co on chce: Bo uwazal, bo nie chciał,bo chce....a bierze pod uwagę to czego Ty chcesz?

Pasek wagi
Dla mnie osobiście - pierścionek to symbol i hmmm... teraz jak mówicie o tym, że pytanie bez pierścionka to też zaręczyny, to myślę, że ja zaręczałam się już kilka razy z moim narzeczonym ;-) Bo nie raz mnie pytał, jak sobie wspólnie leżeliśmy, czy za niego wyjdę, a ja odpowiadałam tak ;-) Ale dla mnie liczą się najbardziej te oficjalne, z pierścionkiem. I nie chodzi o to, żeby majątek na to wydawać, bo ja swojemu mówiłam, żeby tylko - jak się zdecyduje - nie kupował nie wiadomo jakiego skarbu ;-) Chciałam coś skromnego, taniego... i dostałam.

A co do Ciebie - to powiedz, że Tobie takie zaręczyny odpowiadają, przecież nie każdy musi mieć pierścionek. Mój dziadek jak mu pokazałam pierścionek, to powiedział: a to tak się teraz robi? Ja pierścionka nie dawałem jak się oświadczałem ;-))
Pasek wagi

 przeszkadza..

mayuko napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

vitaliowalady napisał(a):

pierścionek nic nie zmienia jeśli chodzi o uczucie ,ale dla mnie to troche jak ślub bez obrączek,bez urazy...ja jestem po zaręczynach, mój by mi sie nie oświadczył z pustą ręką,ale gdyby jednak to przyjełabym oswiadczyny bo go kocham i chcę spedzić z nim resztę życia. Pierscionek rzecz nabyta moze nie miał kasy Twój,jeszcze Ci to wynagrodzi. Chyba ze dobitnie dajesz mu do zrozumienia że go nie chcesz.
Tylko ze obraczki sa dwie a pierscionek dostaje tylo kobieta...

kapuczino napisał(a):

ale właściwie dlaczego nie kupil ci żadnego pierścionka? Przecież nie trzeba od razu wydawać tysiaka, można ładny kupić już za 100zł.
Bo uwazal ze to zbedny wydatek, bo nie chcial mnie "kupowac", bo chce zebysmy mieli piekne super obraczki na slubie, bo nie chcial kupic takeigo ktory mi sie nie spodoba, bo uwaza ze to nei jest okazja do tego i ze sa inne na ktore wolalby mi cos dac.
 Piszesz tylko o tym co on chce: Bo uwazal, bo nie chciał,bo chce....a bierze pod uwagę to czego Ty chcesz?


Ale ja mu nigdy nie mowilam ze chce pierscionek. I  nie rozumiem czemu ja mialabym go dostac z tej okazji a on co? On dostaje mnie za ten pierscionek, tak;)? Jakbym dostala to bym sie nie obrazila ale jek go nie ma to mi to zupelnei roznicy nie robi. W sumie to gorzej by bylo jakby same oswiadczyny byly dretwe, przewidywalne itd. A bylo tak ze napewneo do konca zycia to zapamietamy a pierscionek mi wisi. Tylko nei wszyscy to potrafia zrozumiec i jeszcze mi cos wcisnas probuja:/
Pasek wagi
bo ci po prostu zazdrości  , a kto wie może pierścionek w innym czasie dostaniesz jak  uzbiera kasę na niego  :]

Gratiss napisał(a):

"Bo uwazal ze to zbedny wydatek, bo nie chcial mnie "kupowac", bo chce zebysmy mieli piekne super obraczki na slubie, bo nie chcial kupic takeigo ktory mi sie nie spodoba, bo uwaza ze to nei jest okazja do tego i ze sa inne na ktore wolalby mi cos dac."powiem szczerze - źle to brzmi, zwróć uwagę też na inne sytuacje pod kątem, czy jest skąpy. W przyszłości, pod wspólnym dachem- to bardzo przeszkadza..

Dla mnie też to dziwnie brzmi i nie spodobaloby mi sie gdybym usłyszała coś takiego z ust mojego narzeczonego.
Myślę, że po prostu poczułabym się niedoceniona. "To nie jest okazja do tego"? Czyli co, wiązanie się z kimś na całe życie nie jest dla niego ważne? 
Zaręczyny powinny być dla niego jednym z najważniejszych wydarzeń w jego życiu. 

KotkaPsotka napisał(a):

mayuko napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

vitaliowalady napisał(a):

pierścionek nic nie zmienia jeśli chodzi o uczucie ,ale dla mnie to troche jak ślub bez obrączek,bez urazy...ja jestem po zaręczynach, mój by mi sie nie oświadczył z pustą ręką,ale gdyby jednak to przyjełabym oswiadczyny bo go kocham i chcę spedzić z nim resztę życia. Pierscionek rzecz nabyta moze nie miał kasy Twój,jeszcze Ci to wynagrodzi. Chyba ze dobitnie dajesz mu do zrozumienia że go nie chcesz.
Tylko ze obraczki sa dwie a pierscionek dostaje tylo kobieta...

kapuczino napisał(a):

ale właściwie dlaczego nie kupil ci żadnego pierścionka? Przecież nie trzeba od razu wydawać tysiaka, można ładny kupić już za 100zł.
Bo uwazal ze to zbedny wydatek, bo nie chcial mnie "kupowac", bo chce zebysmy mieli piekne super obraczki na slubie, bo nie chcial kupic takeigo ktory mi sie nie spodoba, bo uwaza ze to nei jest okazja do tego i ze sa inne na ktore wolalby mi cos dac.
 Piszesz tylko o tym co on chce: Bo uwazal, bo nie chciał,bo chce....a bierze pod uwagę to czego Ty chcesz?
Ale ja mu nigdy nie mowilam ze chce pierscionek. I do nie rozumie czemu ja mialabym go dostac z tej okazji a on co? On dostaje mnie za ten pierscionek, tak;)? Jakbym dostala to bym sie nei obrazila ale jek go nei ma to mi to zupelnei roznicy nie robi. W sumie to gorzej by bylo jakby same oswiadczyny byly dretwe, pürzewidywalne itd. A bylo tak ze napewneo do konca zycia to zapameitamy a pierwscionek mi wisi. Tylko nei wszyscy to potrafia zrozumiec i jeszcze mi cos wcisnas probuja:/

No wiesz...ja i mój mąż tez doskonale pamiętamy nasze zaręczyny z pierścionkiem. A to, ze tylko kobieta cos dostaje...no cóż, taka tradycja...a potem tez tylko kobieta zachodzi w ciążę , dźwiga brzuch przez 9 miesięcy i wydaje na świat dziecko w bolach...mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi. A to, ze nigdy nie oczekiwałaś pierścionka...mysle,ze jesteś po prostu dobrze wychowana kobietka, której honor by na to nie pozwolił. A jedna z vitalijek ma racje. Może Twój narzeczony jest skąpy, bo jeśli tak jest ( Ty z pewnością wiesz czy tak jest czy nie), to uwierz mi, ze niejeden raz sprawi Ci przykrość. A jak u Was jest z drobnymi świętami typu urodziny, imieniny, dzień kobiet ? Mam na myśli jego stosunek do obdarowywania Cię przyjemnościami, prezentami, etc. I nie mam tu na myśli mercedesa i drogiej biżuterii, tylko tego, czy pamięta a jego pamięć nie ogranicza się tylko do złożenia życzeń?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.