- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 maja 2013, 21:58
Edytowany przez Vipeczka 26 maja 2013, 21:40
24 maja 2013, 22:46
24 maja 2013, 22:47
Bo by wszyscy wiedzieli czy się seksią czy nie seksią, a po co to komu? Żeby ciotki i babki miały gadanie? ;)W końcu to tylko sukienka.To może tak ksiądz by się wyspowiadał przed wiernymi z iloma dziewczynami spał zanim poszedł do seminarium? I ewentualnie potem?Grzeszny kapłan ma ślubu udzielać? Nie do pomyślenia! :Dprzed 20 laty bylam na takim slubie, gdzie ksiadz nie zgodzil sie, zeby panna mloda zalozyla biala suknie, bo byla w ciazy, 5 czy 6 miesiac to byl i miala granatowa w drobne biale kropeczki. Ten ksiadz byl taki zawziety na ciezarne panny mlode i w tej parafi to byl zwyczaj, ze ciezarne nie moga w bieli przystapic do slubu. Co wiecej, nawet mlodzi w takiej sytuacji nie siedzieli tuz przed oltarzem na srodku, jak to zwykle bywa, ale w pierwszej bocznej, zwyklej lawce
24 maja 2013, 22:49
24 maja 2013, 22:51
A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)
24 maja 2013, 22:51
Edytowany przez Nikki23 24 maja 2013, 22:52
24 maja 2013, 22:52
taa nie nawidze takiej hipokryzji. choć nie powiem spotkałam w życiu księży (choć na palcach jednej reki można policzyć) którzy są w stanie wiele zrozumieć, uważają że ślub i to jak ma wyglądac to sprawa partnerów. A gdy kobiet jest w ciąży to zniechęcają do ślubu, w sensie żeby to dokładnie przemysłeć i się nie zpieszyć z pochopną decyzją bo jest dziecko bo dziecku w związku z przymusu dobrze nie bedzie razczej... chy a że na prawdę to dziecko tylko przyspieszyło to wydarzenie nieznacznie.Bo by wszyscy wiedzieli czy się seksią czy nie seksią, a po co to komu? Żeby ciotki i babki miały gadanie? ;)W końcu to tylko sukienka.To może tak ksiądz by się wyspowiadał przed wiernymi z iloma dziewczynami spał zanim poszedł do seminarium? I ewentualnie potem?Grzeszny kapłan ma ślubu udzielać? Nie do pomyślenia! :Dprzed 20 laty bylam na takim slubie, gdzie ksiadz nie zgodzil sie, zeby panna mloda zalozyla biala suknie, bo byla w ciazy, 5 czy 6 miesiac to byl i miala granatowa w drobne biale kropeczki. Ten ksiadz byl taki zawziety na ciezarne panny mlode i w tej parafi to byl zwyczaj, ze ciezarne nie moga w bieli przystapic do slubu. Co wiecej, nawet mlodzi w takiej sytuacji nie siedzieli tuz przed oltarzem na srodku, jak to zwykle bywa, ale w pierwszej bocznej, zwyklej lawce
24 maja 2013, 22:53
A czy Wy minimalnie szanujecie to, co mówicie? Bo jeśli tak samo szanujecie słowa przysięgo - to ja bym nie chciała mężem zostać :P Skoro dla Was to tylko założenie sukni księżniczki?Ja nie pójdę do ołtarza, bo nie jestem zgodnie ze sobą oświadczyć, że zamierzam wychować dzieci po katolicku i że wierzę w Boga. Jak można iść kłamać?
24 maja 2013, 22:54
Jedno albo drugie - jakbym wierzyła w ogień nieugaszony i piekło to bym raczej poczekała z seksem niż narażała się na całą wieczność :)A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)
Edytowany przez Taritt 24 maja 2013, 22:54
24 maja 2013, 22:55
Jestem wierząca i moje dzieci również bede wychowywac w tej wierze.. Ale nikogo nie zmuszałabym do niej.a jeśli chodzi o sukienke to mogłabym sobie ja również załozyć do cywilnego.A to że wierzę w Boga a nie w księży to już nic na to nie poradzę... choć są wyjątki jak już pisałam I to ze mam mieszane uczucia związane z seksem przed ślubem nie zgodne z moją wiarą to już nic na to nie poradzęludzie są już tak stworzeni że podejmują włąsne decyzje a nie to co im ktoś nakazuje, błądzenie również jest ludzkie i to bardzo
24 maja 2013, 22:55
Ale jak już się raz nie poczekało z seksem to i tak za późno. :P Można liczyć tylko na miłosierdzie i zacząć od nowa! Zresztą nie wiem, czy katolicy teraz tak naprawdę wierzą, że mogą iść do piekła. Też ciekawa sprawa w sumie.Jedno albo drugie - jakbym wierzyła w ogień nieugaszony i piekło to bym raczej poczekała z seksem niż narażała się na całą wieczność :)A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)