Temat: Biała suknia, a ciąża/ seks przedmałżeński

Jakie macie zdanie na temat kobiety w ciąży biorącej ślub w białej sukni? Albo kobiety, która już poznała co to seks?

Przecież biała suknia to niby symbol czystości, nie powinno się uprawiać seksu przed ślubem. Dlaczego księża zgadzają się na ślub kobiety w ciąży w białej sukni?

Nie chcę tutaj nikogo zaatakować, sama mam w planach białą suknię mimo seksu przedmałżeńskiego 

Ale po co kobiety biorą ślub w ciąży? Nie lepiej poczekać i takie piękne święto przeżywać już z dzieciątkiem u boku?
A czy Wy minimalnie szanujecie to, co mówicie? Bo jeśli tak samo szanujecie słowa przysięgo - to ja bym nie chciała mężem zostać :P

Skoro dla Was to tylko założenie sukni księżniczki?
Ja nie pójdę do ołtarza, bo nie jestem zgodnie ze sobą oświadczyć, że zamierzam wychować dzieci po katolicku i że wierzę w Boga.
Jak można iść kłamać?

Taritt napisał(a):

Bo by wszyscy wiedzieli czy się seksią czy nie seksią, a po co to komu? Żeby ciotki i babki miały gadanie? ;)W końcu to tylko sukienka. 

silvie1971 napisał(a):

przed 20 laty bylam na takim slubie, gdzie ksiadz nie zgodzil sie, zeby panna mloda zalozyla biala suknie, bo byla w ciazy, 5 czy 6 miesiac to byl i miala granatowa w drobne biale kropeczki. Ten ksiadz byl taki zawziety na ciezarne panny mlode i w tej parafi to byl zwyczaj, ze ciezarne nie moga w bieli przystapic do slubu. Co wiecej, nawet mlodzi w takiej sytuacji nie siedzieli tuz przed oltarzem na srodku, jak to zwykle bywa, ale w pierwszej bocznej, zwyklej lawce
To może tak ksiądz by się wyspowiadał przed wiernymi z iloma dziewczynami spał zanim poszedł do seminarium? I ewentualnie potem?Grzeszny kapłan ma ślubu udzielać? Nie do pomyślenia! :D



taa nie nawidze takiej hipokryzji. choć nie powiem spotkałam w życiu księży (choć na palcach jednej reki można policzyć) którzy są w stanie wiele zrozumieć, uważają że ślub i to jak ma wyglądac to sprawa partnerów. A gdy kobiet jest w ciąży to zniechęcają do ślubu, w sensie żeby to dokładnie przemysłeć i się nie zpieszyć z pochopną decyzją bo jest dziecko bo dziecku w związku z przymusu dobrze nie bedzie razczej... chy a że na prawdę to dziecko tylko przyspieszyło to wydarzenie nieznacznie.


Pasek wagi
A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? 
Nikt nie jest idealny. 
Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?

Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)
Pasek wagi

Taritt napisał(a):

A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)


Jedno albo drugie - jakbym wierzyła w ogień nieugaszony i piekło to bym raczej poczekała z seksem niż narażała się na całą wieczność :)

O właśnie, w protokole przedślubnym docieka się wszelkich możliwych przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa - np. jeśli rodzice wymuszają ślub, bo dziewczyna zaszła w ciążę.Co niestety jest dość częste w małych społecznościach.

Atoss, Jezus nie przyszedł do faryzeuszy, tylko do cudzołożnic i celników.

Ideą chrześcijaństwa jest wybaczanie. I świadomość, że nikt z nas nie jest bez grzechu.
Pasek wagi

shenzi napisał(a):

Taritt napisał(a):

Bo by wszyscy wiedzieli czy się seksią czy nie seksią, a po co to komu? Żeby ciotki i babki miały gadanie? ;)W końcu to tylko sukienka. 

silvie1971 napisał(a):

przed 20 laty bylam na takim slubie, gdzie ksiadz nie zgodzil sie, zeby panna mloda zalozyla biala suknie, bo byla w ciazy, 5 czy 6 miesiac to byl i miala granatowa w drobne biale kropeczki. Ten ksiadz byl taki zawziety na ciezarne panny mlode i w tej parafi to byl zwyczaj, ze ciezarne nie moga w bieli przystapic do slubu. Co wiecej, nawet mlodzi w takiej sytuacji nie siedzieli tuz przed oltarzem na srodku, jak to zwykle bywa, ale w pierwszej bocznej, zwyklej lawce
To może tak ksiądz by się wyspowiadał przed wiernymi z iloma dziewczynami spał zanim poszedł do seminarium? I ewentualnie potem?Grzeszny kapłan ma ślubu udzielać? Nie do pomyślenia! :D
taa nie nawidze takiej hipokryzji. choć nie powiem spotkałam w życiu księży (choć na palcach jednej reki można policzyć) którzy są w stanie wiele zrozumieć, uważają że ślub i to jak ma wyglądac to sprawa partnerów. A gdy kobiet jest w ciąży to zniechęcają do ślubu, w sensie żeby to dokładnie przemysłeć i się nie zpieszyć z pochopną decyzją bo jest dziecko bo dziecku w związku z przymusu dobrze nie bedzie razczej... chy a że na prawdę to dziecko tylko przyspieszyło to wydarzenie nieznacznie.


tylko ślub to nie jest wybór partnerów.

w kościele jest określony prawem kanonicznym.
w urzędzie jest określony przepisami prawa.

ślub to nie jest fanaberia dwójki ludzi :)

Atoss napisał(a):

A czy Wy minimalnie szanujecie to, co mówicie? Bo jeśli tak samo szanujecie słowa przysięgo - to ja bym nie chciała mężem zostać :P Skoro dla Was to tylko założenie sukni księżniczki?Ja nie pójdę do ołtarza, bo nie jestem zgodnie ze sobą oświadczyć, że zamierzam wychować dzieci po katolicku i że wierzę w Boga. Jak można iść kłamać?


Jestem wierząca i moje dzieci również bede wychowywac w tej wierze..
Ale nikogo nie zmuszałabym do niej.
a jeśli chodzi o sukienke to mogłabym sobie ja również załozyć do cywilnego.
A to że wierzę w Boga a nie w księży to już nic na to nie poradzę... choć są wyjątki jak już pisałam
I to ze mam mieszane uczucia związane z seksem przed ślubem nie zgodne z moją wiarą to już nic na to nie poradzę
ludzie są już tak stworzeni że podejmują włąsne decyzje a nie to co im ktoś nakazuje, błądzenie również jest ludzkie i to bardzo
Pasek wagi

Atoss napisał(a):

Taritt napisał(a):

A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)
Jedno albo drugie - jakbym wierzyła w ogień nieugaszony i piekło to bym raczej poczekała z seksem niż narażała się na całą wieczność :)
Ale jak już się raz nie poczekało z seksem to i tak za późno. :P Można liczyć tylko na miłosierdzie i zacząć od nowa! 
Zresztą nie wiem, czy katolicy teraz tak naprawdę wierzą, że mogą iść do piekła. Też ciekawa sprawa w sumie. 
Pasek wagi

shenzi napisał(a):

Jestem wierząca i moje dzieci również bede wychowywac w tej wierze.. Ale nikogo nie zmuszałabym do niej.a jeśli chodzi o sukienke to mogłabym sobie ja również załozyć do cywilnego.A to że wierzę w Boga a nie w księży to już nic na to nie poradzę... choć są wyjątki jak już pisałam I to ze mam mieszane uczucia związane z seksem przed ślubem nie zgodne z moją wiarą to już nic na to nie poradzęludzie są już tak stworzeni że podejmują włąsne decyzje a nie to co im ktoś nakazuje, błądzenie również jest ludzkie i to bardzo

Pasek wagi

Taritt napisał(a):

Atoss napisał(a):

Taritt napisał(a):

A może one akurat uważają, że wychowają dziecko po katolicku i wierzą w Boga? Nikt nie jest idealny. Nawet arcykatolik papież się spowiada, prawda?Ja tam nie wierzę, więc nie będę przysięgać przed ołtarzem w sukni księżniczki ;)
Jedno albo drugie - jakbym wierzyła w ogień nieugaszony i piekło to bym raczej poczekała z seksem niż narażała się na całą wieczność :)
Ale jak już się raz nie poczekało z seksem to i tak za późno. :P Można liczyć tylko na miłosierdzie i zacząć od nowa! Zresztą nie wiem, czy katolicy teraz tak naprawdę wierzą, że mogą iść do piekła. Też ciekawa sprawa w sumie. 


katolicy tak.
reszta kultywująca folklor nie :)


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.