23 maja 2013, 10:54
Hej. Z iloma facetami sie całowałyście? chodzi mi o łączną ilość w życiu :D ja dzisiaj rano tak o tym myślalam i naliczyłam ok 25. Kurde, troche chyba dużo, ale wiadomo, glupoty się robiło jak się było smarkatym.
zanim zostane zjechana, dodam, że z tyloma ile się całowałam nie spałam, bo to dwie różne rzeczy! wole to wyjaśnić, bo już widzę wasze komentarze ;)
Edytowany przez m.ka92 23 maja 2013, 10:55
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Końskie
- Liczba postów: 692
23 maja 2013, 13:16
Trzema. Najpierw z moim obecnym chłopakiem,potem z dwoma innymi kiedy moje i chłopaka drogi się rozeszły,a potem się zeszły i znów ten sam :)
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Loin
- Liczba postów: 3028
23 maja 2013, 13:19
też na początku pomyślałam że płytki temat, ale w sumie zabawny =)
ja w granicach 25-30, nie chce mi się wszystkich wspominać ^^
- Dołączył: 2013-05-01
- Miasto:
- Liczba postów: 92
23 maja 2013, 13:24
ja naliczyłam 20 i 20 to mój facet od 2 lat ;)
dziewczyny zobaczcie dla nas to nic takiego 10-20-30-50 co z tego... ważny ten jeden, ;)
a dla naszych facetów ? 10-oook, 20- szok- 50- masakra ...
chyba że tylko moj tak ma ;p a co waci faceci na to ? o wszytkich mowicie ? ;D
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
23 maja 2013, 13:45
Hmm kiedyś było się młodym... Pamiętam, że po 15 przestałam liczyć, ale myślę, że z 30 na pewno :)
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
23 maja 2013, 13:50
ja ok. 10, jakbym się skupiła, to bym ich wyliczyła co do jednego;)
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Jo
- Liczba postów: 388
23 maja 2013, 14:15
Hmmmm... od 11 lat z jednym i tym samym
![]()
A przed nim ?
![]()
Max z 5. Nie potrafię sobie przypomnieć dokładnie.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
23 maja 2013, 14:29
lilo1234 napisał(a):
ja naliczyłam 20 i 20 to mój facet od 2 lat ;) dziewczyny zobaczcie dla nas to nic takiego 10-20-30-50 co z tego... ważny ten jeden, ;) a dla naszych facetów ? 10-oook, 20- szok- 50- masakra ... chyba że tylko moj tak ma ;p a co waci faceci na to ? o wszytkich mowicie ? ;D
Ja bym tego tak nie nazwała. mój P. nie ma nic do moich wcześniejszych związków, a już o całowaniu to szkoda wspominać. tylko że dla mnie (i jego) pocałunek to akurat nic takiego.
23 maja 2013, 14:30
1 - o matko, jak mało. Ale powiem szczerze, że całowanie jest dla mnie bardziej intymne od seksu. Wyobrażam sobie, że seks można sobi uprawiać z kimś, kogo się nie kocha, dla przygody i przyjemności, a całować się z osobą, która nawet mi się nie podoba, nic do niej nie czuję - nie mogłabym.