- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 maja 2013, 12:38
17 maja 2013, 14:10
Ok, a teraz teoretycznie- jak nasrane trzeba mieć we łbie, żeby dobierać się do zajętego faceta? Normalna kobieta szuka prawdziwej miłości, a jeśli szuka seksu, to po co jej zajęty facet? Wydaje mi się, że jeśli kobieta wie, że facet jest zajęty i dąży do seksu z nim, to ma coś z głową nie tak. Być może ktoś wcześniej ją zdradził, albo rodzice skoczyli w bok. I teraz ona próbuje rujnować czyjś związek.wolna kobieta nie musi byc swieta wobec zajetego, to guzik mnie ona obchodzi, bo nic nie traci wiec moze sypiac z kim chce, to zajety powinien sie zastanowic nad tym jaka wartosc ma jego zwiazek i co powinien robic w obliczu flirtu bo to on bedzie rozliczany ze zdrady a nie ona. a mam wrazenie ze niektore chca przymknac oko na wyskoki faceta i oskarzyc wolna kobiete o romans
17 maja 2013, 14:41
sory ale ktos sie puscil twoj facet czy ona w takiej sytuacji i co ona jest winna ze facet zajety nie dotrzymal slowa wiernoscia ja znam z doswiadczenia ze facet moze klamac i mowic ze nie ma dziewczyny albo to jest tylko kolezanka, wiec jesli bzyknie kogos to on jest nie wierny a nie tamta kobieta
17 maja 2013, 15:21
wolna kobieta nie musi byc swieta wobec zajetego, to guzik mnie ona obchodzi, bo nic nie traci wiec moze sypiac z kim chce, to zajety powinien sie zastanowic nad tym jaka wartosc ma jego zwiazek i co powinien robic w obliczu flirtu bo to on bedzie rozliczany ze zdrady a nie ona. a mam wrazenie ze niektore chca przymknac oko na wyskoki faceta i oskarzyc wolna kobiete o romans
17 maja 2013, 15:22
To, że dziewczyna jest wolna to nie znaczy, że zwalnia ją to z empatii wobec innych i umiejętności postawienia się w czyjejś sytuacji. Chyba każdy zna powiedzenie : " Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe".
17 maja 2013, 15:27
Ale to nie taka kobieta rani drugą kobietę, tylko facet, który stwierdza, że warto jednak swoją lubą olać...To, że dziewczyna jest wolna to nie znaczy, że zwalnia ją to z empatii wobec innych i umiejętności postawienia się w czyjejś sytuacji. Chyba każdy zna powiedzenie : " Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe".
Edytowany przez Kingyo 17 maja 2013, 15:28
17 maja 2013, 15:31
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To nie kobieta jest winna, tylko ten facet jeśli pozwoli na flirt. I to on jest g*wno warto, a nie ona.wolna kobieta nie musi byc swieta wobec zajetego, to guzik mnie ona obchodzi, bo nic nie traci wiec moze sypiac z kim chce, to zajety powinien sie zastanowic nad tym jaka wartosc ma jego zwiazek i co powinien robic w obliczu flirtu bo to on bedzie rozliczany ze zdrady a nie ona. a mam wrazenie ze niektore chca przymknac oko na wyskoki faceta i oskarzyc wolna kobiete o romans
17 maja 2013, 15:34
A dlaczego ona nie? Jak ktoś się wpieprza w związek dwojga ludzi to musi mieć nierówno pod sufitem. No bo co w sytuacji gdy ona flirtuje a on to olewa, taka laska zawsze będzie dla mnie zdzirą, skoro wie, że facet jest zajęty, nie odwzajemnia flirtu wiec najwyrazniej jest szczesliwy z partnerka a ta się jeszcze wpieprza, no żenada..Zgadzam się z Tobą całkowicie. To nie kobieta jest winna, tylko ten facet jeśli pozwoli na flirt. I to on jest g*wno warto, a nie ona.wolna kobieta nie musi byc swieta wobec zajetego, to guzik mnie ona obchodzi, bo nic nie traci wiec moze sypiac z kim chce, to zajety powinien sie zastanowic nad tym jaka wartosc ma jego zwiazek i co powinien robic w obliczu flirtu bo to on bedzie rozliczany ze zdrady a nie ona. a mam wrazenie ze niektore chca przymknac oko na wyskoki faceta i oskarzyc wolna kobiete o romans
17 maja 2013, 15:35
Masz rację , że 90 % winy ponosi facet w tym wypadku, ale piszę ze swojej perspektywy jak ja bym się zachowała. Gdybym wiedziała, że facet jest zajęty, trzymałoby mnie to od niego z daleka, nawet jak on byłby chętny. Zrobiłoby mi się ogromnie żal zdradzanej.Ale to nie taka kobieta rani drugą kobietę, tylko facet, który stwierdza, że warto jednak swoją lubą olać...To, że dziewczyna jest wolna to nie znaczy, że zwalnia ją to z empatii wobec innych i umiejętności postawienia się w czyjejś sytuacji. Chyba każdy zna powiedzenie : " Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe".
17 maja 2013, 15:38
ja bym umówiła się z tą dziwczynką i manualnie wytłumaczyła jej jak niestosowne zachowanie przejawia !