16 maja 2013, 12:41
Hej,
w grudniu 2011 kupiliśmy tapczan. Po miesiącu tapczan się odkształcił, przestała się domykać komora na pościel itd. Poprosiliśmy o wymianę na nowe, a nie naprawę.
W styczniu 2012 wymieniliśmy tapczan na masywną wersalkę (moi rodzice mają taką samą od 3 lat i nic się z nią nie dzieje). Ostatnio zauważyłam z boku wystającą sprężynę, która przebiła okucie. Z innej strony sprężyna prawie wyskakuje, czuć ją pod materiałem. Wersalka jest średnio wykorzystywana, pracujemy zagranicą i w ciągu tego czasu spaliśmy na niej może z 6 msc.
Czy jest szansa na zwrot pieniędzy czy tylko na wymianę albo naprawę? Nie chce mi się co kilka miesięcy składać reklamacje, zwłaszcza, że nie ma mnie często w kraju. Jakie mam szanse na zwrot pieniędzy?
16 maja 2013, 13:21
Nieee, musisz jakis przedmiot reklamować trzy razy, by móc żądać zwrotu pieniędzy - podstawą jest fakt, że w związku z ciągłymi wadami nie możesz go użytkować prawidłowo.
Wcześniej na upartego mogłabyś też się o zwrot ubiegać, ale marne szanse, że go otrzymasz.