- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
15 maja 2013, 23:45
Hej :)
Tak z czystej ciekawości. Macie orientacje w terenie? Ja mam tak, że będąc po raz pierwszy w danym miejscu bardzo szybko odnajduję się w terenie. Jadąc np. autem, potrafię wrócić długą drogą wstecz. Wchodzą w nieznane mi osiedle, potrafię się mnw zorientować jak trafić z punktu wyjścia, prawie zawsze mam rozpoznanie gdzie są kolejno kierunki świata, ale w lesie się gubię ... wystarczy mi jakieś 100m i nie wiem ani gdzie jestem, ani skąd przyszłam
![]()
A jak jest u Was?
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
16 maja 2013, 01:10
ktostam0 napisał(a):
Ja też mam zerową orientację. Gdyby nie wynaleziono GPSa, to bym chyba nie wychodziła z domu. ;)
Hej hej, a do tej pory to jak się poruszałaś ? :) Z zamkniętymi oczętami :p Dało by radę :) Nie dajmy się wyprzeć technologii :P
Udawajmy, że jesteśmy inteligentniejsi :P
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
16 maja 2013, 01:14
kilogramsamozlo napisał(a):
Ja mam zerową orientację w terenie. Lepiej mnie nigdzie nie zostawiać, bo nie wrócę.
aha
Haha, mam to samo :) Zawsze się śmieję z moim chłopakiem, że jak kiedys będzie chciał mnie rzucić to wystarczy, że mnie gdzieś zabierze, nawet niedaleko domu I ucieknie, tak żebym się nie zorientowała :D
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
16 maja 2013, 01:17
Olaxandra napisał(a):
kilogramsamozlo napisał(a):
Ja mam zerową orientację w terenie. Lepiej mnie nigdzie nie zostawiać, bo nie wrócę.
aha Haha, mam to samo :) Zawsze się śmieję z moim chłopakiem, że jak kiedys będzie chciał mnie rzucić to wystarczy, że mnie gdzieś zabierze, nawet niedaleko domu I ucieknie, tak żebym się nie zorientowała :D
Oj w takim wku .... rzeniu pewnie odnalazła byś drogę raz dwa ::)
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 maja 2013, 01:36
Ja dochodze do wniosku, ze w kwestii orientacji jestem gleboko uposledzona. No, dziecko specjalnej troski:-) bardzo duzo czasu potrzebuje, by obeznac sie z terenem. zdarza mi sie, ze wychodze ze sklepu i musze pomyslec, w ktora strone ide:-) W dawnych czasach brat chcial mnie wyszkolic. Jezdzilismy w gory, On mnie wyprowadzal gdzies "w maliny" a potem op..., ze nie uwazam, ze sie gubie:-) Na szczescie maz i coreczka sa genialni w te klocki:-)
- Dołączył: 2007-11-17
- Miasto: Lublin Dartford Uk
- Liczba postów: 3084
16 maja 2013, 01:41
nanuska6778 napisał(a):
Na szczescie maz i coreczka sa genialni w te klocki:-)
Najważniejsze - -mieć swoich przewodników :)
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2105
16 maja 2013, 07:44
Mi totalnie tego brak. Czasem się muszę sporo nachodzić, żeby trafić do celu...
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
16 maja 2013, 08:45
Nie mam problemu z orientacją, czy to w lesie lub innym terenie czy w nowym miejscu. Do tego mam oldschoolowy sentyment do klasycznych papierowych map :)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
16 maja 2013, 09:09
ja mam świetną orientację w terenie, czy to w mieście czy w lesie to i tak znajdę drogę.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 maja 2013, 09:14
Ja nie mam zupelnie orientacji w terenie. Nie wiem gdzie sa jakie kierunki, jak odjedziemy kilometr od domu to juz nie pokaze gdzie stoi. Moj Luby za to ma gpsa w glowie. Zawsze wie gdzie w danym momencie jest nasz dom, gdzie jest rzeka,kierunki swiata, gdzie wzejdzie czy zajdzie slonce. Potrafi raz spojzec na mape i znalezc punkt na drugim koncu miasta ktorego nie zna (idac bez mapy).
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1056
16 maja 2013, 09:26
Zero orientacji, wejdę na nowy teren, pokręcę się parę razy i już nie wiem skąd przyszłam... tragedia.