Temat: Orientacja w terenie

Hej :)
Tak z czystej ciekawości. Macie orientacje w terenie? Ja mam tak, że będąc po raz pierwszy w danym miejscu bardzo szybko odnajduję się w terenie. Jadąc np. autem, potrafię wrócić długą drogą wstecz. Wchodzą w nieznane mi osiedle, potrafię się mnw zorientować jak trafić z punktu wyjścia, prawie zawsze mam rozpoznanie gdzie są kolejno kierunki świata, ale w lesie się gubię ... wystarczy mi jakieś 100m i nie wiem ani gdzie jestem, ani skąd przyszłam

A jak jest u Was?
Pasek wagi

ktostam0 napisał(a):

Ja też mam zerową orientację. Gdyby nie wynaleziono GPSa, to bym chyba nie wychodziła z domu. ;)


Hej hej, a do tej pory to jak się poruszałaś ? :) Z zamkniętymi oczętami :p Dało by radę :) Nie dajmy się wyprzeć technologii :P
Udawajmy, że jesteśmy inteligentniejsi :P
Pasek wagi

kilogramsamozlo napisał(a):

Ja mam zerową orientację w terenie. Lepiej mnie nigdzie nie zostawiać, bo nie wrócę.
aha

 

Haha, mam to samo :) Zawsze się śmieję z moim chłopakiem, że jak kiedys będzie chciał mnie rzucić to wystarczy, że mnie gdzieś zabierze, nawet niedaleko domu I ucieknie, tak żebym się nie zorientowała :D

 

Olaxandra napisał(a):

kilogramsamozlo napisał(a):

Ja mam zerową orientację w terenie. Lepiej mnie nigdzie nie zostawiać, bo nie wrócę.
aha Haha, mam to samo :) Zawsze się śmieję z moim chłopakiem, że jak kiedys będzie chciał mnie rzucić to wystarczy, że mnie gdzieś zabierze, nawet niedaleko domu I ucieknie, tak żebym się nie zorientowała :D 


Oj w takim wku .... rzeniu pewnie odnalazła byś drogę raz dwa ::)
Pasek wagi
Ja dochodze do wniosku, ze w kwestii orientacji jestem gleboko uposledzona. No, dziecko specjalnej troski:-) bardzo duzo czasu potrzebuje, by obeznac sie z terenem. zdarza mi sie, ze wychodze ze sklepu i musze pomyslec, w ktora strone ide:-) W dawnych czasach brat chcial mnie wyszkolic. Jezdzilismy w gory, On mnie wyprowadzal gdzies "w maliny" a potem op..., ze nie uwazam, ze sie gubie:-) Na szczescie maz i coreczka sa genialni w te klocki:-)

nanuska6778 napisał(a):

Na szczescie maz i coreczka sa genialni w te klocki:-)


Najważniejsze - -mieć swoich przewodników :)
Pasek wagi
Mi totalnie tego brak. Czasem się muszę sporo nachodzić, żeby trafić do celu...
Pasek wagi
Nie mam problemu z orientacją, czy to w lesie lub innym terenie czy w nowym miejscu. Do tego mam oldschoolowy sentyment do klasycznych papierowych map :)
ja mam świetną orientację w terenie, czy to w mieście czy w lesie to i tak znajdę drogę.
Ja nie mam zupelnie orientacji w terenie. Nie wiem gdzie sa jakie kierunki, jak odjedziemy kilometr od domu to juz nie pokaze gdzie stoi. Moj Luby za to ma gpsa w glowie. Zawsze wie gdzie w danym momencie jest nasz dom, gdzie jest rzeka,kierunki swiata, gdzie wzejdzie czy zajdzie slonce. Potrafi raz spojzec na mape i znalezc punkt na drugim koncu miasta ktorego nie zna (idac bez mapy).
Pasek wagi
Zero orientacji, wejdę na nowy teren, pokręcę się parę razy i już nie wiem skąd przyszłam... tragedia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.