Temat: Jak zwracacie się do lekarza w gabinecie?

Jaka forme grzecznosciowa uzywacie bedac u lekarza: Pani doktor, Panie doktorze, czy np. Pani Doroto, albo Proszę Pani?

Victorious napisał(a):

flowerfairy napisał(a):

Victorious napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Do nauczycieli też mówi się pani profersor/ sorko, nawet jeśli jest zwykłym mgr. Forma uzualna wpływa na poprawność w tym wypadku.
A ma to na celu tylko podniesienie ego belfra. Szanujący się nauczyciel poprawi ucznia i powie jaki ma tytuł naukowy; to obraza dla profesorów tytułować magistra tytułem, na który ciężko sobie zapracowali.
Podniesienie ego belfra...? Ile ty dziewczynko masz lat że rzucasz takie teksty...? ;/ Jest to przyjęta ogólnie forma i w tym wypadku "profesor" znaczy tyle co "nauczyciel"...
Dziewczynka ma lat wystarczająco by korzystać ze Słownika poprawnej polszczyzny i wiedzieć, że forma zwyczajowa nie zawsze równa się formie poprawnej(przykładowo 'mielę' nie jest formą poprawną lecz zwyczajową, poprawna forma to 'młę').


Poprawność gramatyczna (w przypadku odmiany przez osoby) to inna kwestia niż zastosowanie słowa w danym znaczeniu.

flowerfairy napisał(a):

Victorious napisał(a):

flowerfairy napisał(a):

Victorious napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Do nauczycieli też mówi się pani profersor/ sorko, nawet jeśli jest zwykłym mgr. Forma uzualna wpływa na poprawność w tym wypadku.
A ma to na celu tylko podniesienie ego belfra. Szanujący się nauczyciel poprawi ucznia i powie jaki ma tytuł naukowy; to obraza dla profesorów tytułować magistra tytułem, na który ciężko sobie zapracowali.
Podniesienie ego belfra...? Ile ty dziewczynko masz lat że rzucasz takie teksty...? ;/ Jest to przyjęta ogólnie forma i w tym wypadku "profesor" znaczy tyle co "nauczyciel"...
Dziewczynka ma lat wystarczająco by korzystać ze Słownika poprawnej polszczyzny i wiedzieć, że forma zwyczajowa nie zawsze równa się formie poprawnej(przykładowo 'mielę' nie jest formą poprawną lecz zwyczajową, poprawna forma to 'młę').
Poprawność gramatyczna (w przypadku odmiany przez osoby) to inna kwestia niż zastosowanie słowa w danym znaczeniu.

Ale działa to na tej samej zasadzie: większość używa formy 'mielę' więc nikt nie zwraca uwagi na to, że jest to forma niepoprawna. Analogicznie większość zwraca się do lekarza per 'doktorze' lub do magistra w szkole 'profesorze' co wcale nie świadczy o poprawności.

Kw:
Art. 61. § 1. Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.

adrianka.71 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja mowie prosze Pani, Prosze Pana. Nie kazdy lekarz jest doktorem. Lekarzem medycyny mozna byc bez doktoratu. Lek.med to mniej wiecej to samo co magister w innej dziedzinie.Chyba ze ma napisane np. dr.Kowalska to mowie pani doktor.
 Też tak mam :)

Olimpiss napisał(a):

albo kochanie (mój facet jest lekarzem:P) albo po imieniu do innych bo chodze do naszych znajomych:)uważam że powinno się mówić Panie Doktorze/Pani Doktor. Nawet jeśli ten ktoś dr nie jest
A niby dlaczego? Na taki tytuł trzeba sobie zapracować. 
zapracować na tytuł doktora? weź nie rozśmieszaj, studia lekarskie są o wiele cięższe niż zrobienie doktoratu, i nie porównójcie lekarza do mgr, którego to może mieć każdy z byle jakiej dziedziny


Uwazasz za smieszne to ze na tytul doktora trzeba zapracowac? Myslisz ze go rozdaja od tak kazdemu kto chce? To sa lata ciezkiej pracy, jesli nie robilas doktoratu to nie wiesz z czym to sie wiaze. Lekarz zeby zostac doktorem tez musi na to zapracowac a wedlug twojej miary powinnam go chyba wtedy nazywac profesorem.

flowerfairy napisał(a):

Victorious napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Do nauczycieli też mówi się pani profersor/ sorko, nawet jeśli jest zwykłym mgr. Forma uzualna wpływa na poprawność w tym wypadku.
A ma to na celu tylko podniesienie ego belfra. Szanujący się nauczyciel poprawi ucznia i powie jaki ma tytuł naukowy; to obraza dla profesorów tytułować magistra tytułem, na który ciężko sobie zapracowali.
Podniesienie ego belfra...? Ile ty dziewczynko masz lat że rzucasz takie teksty...? ;/ Jest to przyjęta ogólnie forma i w tym wypadku "profesor" znaczy tyle co "nauczyciel"...


Nigdy w zyciu nie mowilam do nauczycieli panie profesorze. Dajcie spokoj, Z jakiej paki?

Wikipedia: Profesor (z łac. professor) – termin, który może oznaczać: tytuł naukowy nadawany samodzielnym pracownikom naukowym, stanowisko nauczycieli akademickich, tytuł honorowy nadawany w Polsce nauczycielom szkolnictwa podstawowego, gimnazjalnego i ponadgimnazjalnego oraz tytuł zwyczajowy używany w polskim szkolnictwie średnim.

A wiec nauczycien moze byc profesorem ale rowniez jesli na to zasluzyl i nei fair w stosunku do tego najlepszych jest tytulowanie kazdego przecietniaka tym tytulem.

Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

adrianka.71 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ja mowie prosze Pani, Prosze Pana. Nie kazdy lekarz jest doktorem. Lekarzem medycyny mozna byc bez doktoratu. Lek.med to mniej wiecej to samo co magister w innej dziedzinie.Chyba ze ma napisane np. dr.Kowalska to mowie pani doktor.
 Też tak mam :)

Olimpiss napisał(a):

albo kochanie (mój facet jest lekarzem:P) albo po imieniu do innych bo chodze do naszych znajomych:)uważam że powinno się mówić Panie Doktorze/Pani Doktor. Nawet jeśli ten ktoś dr nie jest
A niby dlaczego? Na taki tytuł trzeba sobie zapracować. 
zapracować na tytuł doktora? weź nie rozśmieszaj, studia lekarskie są o wiele cięższe niż zrobienie doktoratu, i nie porównójcie lekarza do mgr, którego to może mieć każdy z byle jakiej dziedziny
Uwazasz za smieszne to ze na tytul doktora trzeba zapracowac? Myslisz ze go rozdaja od tak kazdemu kto chce? To sa lata ciezkiej pracy, jesli nie robilas doktoratu to nie wiesz z czym to sie wiaze. Lekarz zeby zostac doktorem tez musi na to zapracowac a wedlug twojej miary powinnam go chyba wtedy nazywac profesorem.

flowerfairy napisał(a):

Victorious napisał(a):

Nikki23 napisał(a):

Do nauczycieli też mówi się pani profersor/ sorko, nawet jeśli jest zwykłym mgr. Forma uzualna wpływa na poprawność w tym wypadku.
A ma to na celu tylko podniesienie ego belfra. Szanujący się nauczyciel poprawi ucznia i powie jaki ma tytuł naukowy; to obraza dla profesorów tytułować magistra tytułem, na który ciężko sobie zapracowali.
Podniesienie ego belfra...? Ile ty dziewczynko masz lat że rzucasz takie teksty...? ;/ Jest to przyjęta ogólnie forma i w tym wypadku "profesor" znaczy tyle co "nauczyciel"...
Nigdy w zyciu nie mowilam do nauczycieli panie profesorze. Dajcie spokoj, Z jakiej paki?Wikipedia: Profesor (z łac. professor) ? termin, który może oznaczać: tytuł naukowy nadawany samodzielnym pracownikom naukowym, stanowisko nauczycieli akademickich, tytuł honorowy nadawany w Polsce nauczycielom szkolnictwa podstawowego, gimnazjalnego i ponadgimnazjalnego oraz tytuł zwyczajowy używany w polskim szkolnictwie średnim.A wiec nauczycien moze byc profesorem ale rowniez jesli na to zasluzyl i nei fair w stosunku do tego najlepszych jest tytulowanie kazdego przecietniaka tym tytulem.

Psotka ma rację, dodam tylko jedno: tytuł 'profesor'  nadawany nauczycielom jest tytułem 'profesora oświaty' i nie można go mylić z bezmyślnym zwracaniem się do każdego nauczyciela per profesorze.
Och, jakież wszystkie poprawne... Z igły widły robicie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.