13 maja 2013, 21:50
Witajcie :) Chciałam sie Was zapytać jakie są Wasze opinie dotyczące stosunku przerywanego? Wiem, że to żadna metoda antykoncepcyjna, ale wiele osób jakoś sobie radzi. Mam faceta, który ma 22 i jakieś tam doświadczenie, świetnie siebie kontroluję, potrafi uprawiać seks naprawdę długo i ufam mu. Ale czy jest sens ryzykować? Do tej pory kochaliśmy sie jedynie z prezerwatywą, nie chcę w wieku 18 zacząć brać tabletek ale nie chcę też zajść w ciąże. Wiem, ze dla niego stosunek przerywany bez prezerwatywy byłby przyjemniejszy, bo sam wspomina, że 'chciałby mnie czuć, bo mnie kocha i pożąda' ale też nie naciska na nic. Mnie to dopadło z samej siebie i jestem ciekawa co o tym myślicie. Jstem młoda, niedoświadczona, on jest moim pierwszym partnerem, ja jego 3 partnerką. I nawet jeśli bym z nim wpadła to tragedii by nie było, bo chłopak jest 'ogarnięty', jestem z nim szczęśliwa. Ale w sumie odbiegam od tematu. Co sądzicie o stosunku przerywanym? :> Stosuje któraś z Was? skuteczny? :)
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1092
13 maja 2013, 21:53
Można znać swój organizm, domowe metody itp. ale to zawsze jest ryzyko. Z każdą antykoncepcją musisz się liczyć z ewentualnością ciąży, ale tu masz ją zwiększoną. Co to za różnica czy zaczniesz brać je teraz czy za rok. Jednak dziecko w tak młodym wieku jest jakąś barierą i to za wcześnie, mimo że Twój facet jest ogarnięty :) Za wcześnie.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
13 maja 2013, 21:58
Najpierw dorośnij i potem się bierz za seks.
Stosunek przerywany to głupota znam wiele dziewczyn co tak robiły i efekt - niektóre mają po 2 dzieci w wieku 22 lat ;) ...
Oczywiście ze seks bez gumki jest lepszy, ale nie warto ryzykować.
A tabletek nie zaczynaj brać bo ja brałam 5 lat i żałuje.
Rozwalają wątrobe, rozwalają gospodarke hormonalną.
Jako że jestes młoda i nieródka spirala odpada.
A więc gumki, gumki i jeszcze raz gumki. A na faceta "bo chce Cie czuć" wypnij się głęboko - bo w wieku 18 lat ważniejsze jest to żeby skończyć szkołe i się ustatkować na przyszłość a nie wychowywać dziecko.
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
13 maja 2013, 21:59
Ja z moim facetem 'stosowaliśmy' stosunek przerywany 4 lata. Czasem gumka, czasem kończył we mnie. Było różnie ale mój ma słabe nasienie i sobie igraliśmy trochę z ogniem, przekonani, że nic i tak nie wyjdzie z tego.
Schudłam 25kg, jakiś jeden plemniczek miał dość siły i zaszłam w ciążę, akurat w okresie, kiedy wiem, że kończył we mnie.
Nikt nie może Ci niczego zagwarantować.
Mój umiał się opanować, kontrolował wytrysk. 4 lata tak przebrnęliśmy mimo wszystko...
W ejakulacie (mam nadzieję, że dobrze napisałam) znajdują się plemniki ale ja jestem za tym, że jest ich zdecydowanie za mało do zapłodnienia. Są wyjątki ale ponoć wyjątki potwierdzają regułę ;)
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 140
13 maja 2013, 21:59
nawet stosunek przerywany bez zadnej antykoncepcji nie ma ci 100% zabezpieczenia .co to za pytanie wogole jest
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
13 maja 2013, 21:59
MusicDiii napisał(a):
Można znać swój organizm, domowe metody itp. ale to zawsze jest ryzyko. Z każdą antykoncepcją musisz się liczyć z ewentualnością ciąży, ale tu masz ją zwiększoną. Co to za różnica czy zaczniesz brać je teraz czy za rok. Jednak dziecko w tak młodym wieku jest jakąś barierą i to za wcześnie, mimo że Twój facet jest ogarnięty :) Za wcześnie.
![]()
Ja bym się nie zdecydowała.
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 442
13 maja 2013, 22:02
Przez jakieś dwa lata w ogóle się z chłopakiem nie zabezpieczaliśmy. Ciąży jak nie było tak nie ma:) gdyby nie to, że muszę brać anty to pewnie dalej byśmy nie myśleli o jakimkolwiek zabezpieczeniu. Z tym, że ja jestem trochę starsza od Ciebie i wiem, że gdybyśmy wpadli tragedii by nie było, ale myślę, że 18 lat to jednak trochę za mało, żeby tak ryzykować. Ja na pewno gdybym była w Twoim wieku pomyślałabym o jakimś skuteczniejszym zabezpieczeniu.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
13 maja 2013, 22:02
uwazam ze to bez sens, dlaczego?
- egoizm jednej strony, dlaczego kobieta ma miec przyjemnosc a facet ma sie wstrzymywac
- co ma kobieta z tego ze bedzie blisko a facet powie "sory, juz koniec"
- co jesli jednak sie facet przeliczy i sfiniszuje
- facet moze wydzielic nasienie mimo braku czystego orgazmu
- przed nasieniem moga byc plemniki
ja biore tabletki i nie zaluje, nie chcialabym sie ograniczac z gumka, ktore jest niewygodna zarowno dla mnie i dla partnera
spirale lekarz ci moze zalozyc. jak mialam 18 lat to mi zalozyla dr i majac 24 lata dr to samo proponowal. jestem nierodka
takze musisz pomyslec za i przeciw
Edytowany przez wrednababa56 13 maja 2013, 22:06
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
13 maja 2013, 22:03
Jak sama napisałaś, stosunek przerwany NIE jest metodą antykoncepcji.
Przed wytryskiem uwalniany jest płyn zawierający plemniki, więc do zapłodnienia dojść zawsze może.
Ja stosuję tabletki i odradzam stosunek przerwany.
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
13 maja 2013, 22:04
my przez ok 4 miesiące tylko w ten sposób się "zabezpieczaliśmy" i wszystko było ok, ale teraz z perspektywy czasu wiem, że to była głupota i mieliśmy szczęście
Teraz stosujemy gumki, a za miesiąc znowu wrócę do brania tabletek
