Temat: Mega głód nie do opanowania - powód: praca?

Próbuję trzymać dietę, ale nie daję rady. Jem bardzo ładnie do godz. 16.00, później jest masakra.
Zawsze rano na śniadanie owsianka.
II śniadanie: porcja owoców (różnych)
lunch: np. sałatka z serem feta /// tortilla pełnoziarnista z łososiem /// kawałek sera pleśniowego z kromką chleba razowego
i jak wracam do domu, to tak mnie ssie z głodu, że potrafię zjeść pół pizzy+paczka biszkoptów, michę makaronu... Ogólnie mam potężny głód na węgle i tłuszcze (niekoniecznie zdrowe....) Nie potrafię najeść się np. zapiekanką warzywną z kurczakiem- kończy się to tym, że jem "drugi obiad. Kolacji nie jadam, bo już nie jestem głodna.
W pracy nie jestem w stanie jeść więcej. Nie jestem głodna, nie smakuje mi nic.

Jak sobie z tym poradzić?

A może przez moją pracę po prostu muszę "pojeść jak chłop po robocie"? Praca fizyczna, ale kopalnia ani kopanie rowów to to nie jest. 

Jak mam wobec tego ułożyć dietę? Nie wiem co mam jeść, żeby się najeść :(

I jak obliczam CPM, to mam moją pracę traktować jako średnią aktywność fizyczną? Jeśli tak, to przy moich gabarytach (180cm/ 64kg) wychodzi mi trochę ponad 2500...   (PPM to u mnie ok. 1700)
A moim zdaniem winne są śniadania. Jesz same owoce? Sory, ale nawet jeśli zjadłabyś ich 5 kg to  szybko będziesz głodna. mają baaardzo duży indeks glikemiczny! Lepiej zjedz płatki owsiane z jogurtem naturalnym i do tego wkrój jeden owoc. Albo kanapkę z chleba pełnoziarnistego z twarogiem , czy tam chudą szynką, warzywami i DO TEGO JEDEN OWOC. Wypróbuj i potem napisz, jak poszło:P
Pasek wagi

Camaieu89 napisał(a):

A moim zdaniem winne są śniadania. Jesz same owoce? Sory, ale nawet jeśli zjadłabyś ich 5 kg to  szybko będziesz głodna. mają baaardzo duży indeks glikemiczny! Lepiej zjedz płatki owsiane z jogurtem naturalnym i do tego wkrój jeden owoc. Albo kanapkę z chleba pełnoziarnistego z twarogiem , czy tam chudą szynką, warzywami i DO TEGO JEDEN OWOC. Wypróbuj i potem napisz, jak poszło:P


OK, tylko na II śniadanie jogurt z płatkami owsianymi odpada, bo jem przed pracą jedną owsiankę, więc nie chcę na drugie śniadanie jeść kolejnej, spróbuję zastąpić owoce z drugiego śniadania kromką razowca- zdam relacje 
A moim zdaniem wina leży w kolacji, o ile nie idziesz spać 3 godziny po ostatnim posiłku to właśnie to cie załatwiło.
zjedz całego kalafiora i do tego mięsko pieczone gotowane NAJESZ SIĘ uwierz a kalorii mało

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.