Temat: Jeżeli nie zdam matury...

Niedługo piszę maturę. Myślę, że z polskiego i angielskiego powinna pójść mi dobrze (próbna na 80 i 70 procent). Tylko z matematyką jest gorzej. Próbną napisałam na 14% i ogólnie masakra. Robię te arkusze, chodzę na korepetycje 2 razy w tygodniu. Nie wiem jednak czy uda mi się zdać tę matematykę :-( Zaplanowałam, że jeśli nie zdam matematyki to daje sobie spokój i nie podchodzę już do poprawki. Nie myślcie, że jestem leniuchem, ale nie mam szczęścia do poprawek (przez poprawkę z matmy mam rok w plecy) a poza tym chciałabym wyjechać za granicę lub pójść na kurs kelnerski lub baristyczny. Boję się, że zawiodę tych, którzy we mnie wierzą. Sama dopytywałam się nauczycieli o to jak jest na filologii polskiej czy pedagogice. No, ale jeśli zostanę kelnerką bez matury i usamodzielnię się to będzie naprawdę tak źle ? Błagam powiedzcie co myślicie o tym wszystkim...Nie chcę skończyć jak niektórzy moi znajomi, którzy są na utrzymaniu rodziców i kręcą nosem na każdą pracę :-(
Świetna strona POLECAM  :)  Porób sobie kilka arkuszy z poprzednich matur
http://matematyka.pisz.pl/strona/3548.html 

Momoo napisał(a):

galaksy napisał(a):

Zrób maturę. Bo jak będziesz potem podawała wykształcenie, jak cie ktoś zapyta? Powiesz, że masz podstawowe?
Nie podstawowe a średnie nie pełne. 

Zajrzyj na stronę GUS. Nie ma czegoś takiego, jak średnie niepełne. Tak to możesz sobie mówić do koleżanki, ale nie do pracodawcy. Przy wykształceniu podstawowym to tylko praca fizyczna. Nie da się tak przez całe życie, minimum mature trzeba mieć. Takie jest życie.
Pasek wagi
ja bym sie wstydzila tego,ze nie mam matury. w wiekszosci ofert pracy jest zaznaczone " wyksztalcenie minimum srednie " , nie- podstawowe. nawet jesli chces byc kelnerka to matura sie przyda. zdasz matme :)  

edit. jesli rzucisz studia np. na ostatnim roku to nie masz wyksztalcenia wyzszego niepelnego, tylko srednie 
Pasek wagi
Byłoby mi wstyd nie mieć matury; jest to bardzo prosty egzamin - i pożyteczny, jeśli starasz się o pracę.

Spróbuj chociaż podejść, powodzenia.
Losie, ja próbną pisałam na 9 pkt max.
Właściwą zdałam bez niczego... próbne zawsze dają dużo trudniejsze, poza tym one zazwyczaj są z "echem dnia", czy jakąś tam inną gazetą, a to nic nie ma wspólnego z tą właściwą, którą daje cke !
Jeśli nie idziesz na studia matura jest nie potrzebna. Ja też się boje matematyki bo mam z nią problemy, ale nie mam zbytnio ciśnienia na zdanie jej bo też nie planuje studiów na 90%. W dzisiejszych czasach liczą się praktyczne umiejętności. Mam kolegę który na informatyce przerwał naukę w drugiej technikum bo się wolał sam w domu uczyć i obecnie jest programistą który zarabia ponad 10 tys bez wykształcenia średniego nawet ;) Takie ciśnienie zdaj maturę zdaj studia.. a potem co? Owszem w niektórych zawodach trzeba mieć ten papierek, ale teraz potrzebują ludzi którzy coś umieją, a tym wyznacznikiem na pewno nie jest obliczanie pierwiastków równania kwadratowego :)

Ps. średnie wykształcenie to zdanie szkoły, a nie matury.   >clic< 
Uwielbiam to forum. Zapomniał wół jak cielęciem był.
Po co kogoś obrażać, że jest idiotą - może nie wprost - bo nie idzie mu matematyka? Naukowo udowodnione jest, że niektórzy po prostu nie mają do tego drygu, co nie oznacza, że nie są inteligentni. Mogą się wykazywać w innych dziedzinach.

Jednak za maturą jestem. Ja swoją próbną napisałam na 50%, mam nadzieję, że teraz wyjdzie powyżej 70. I Tobie też radze uwierzyć w siebie. Na pewno na korepetycjach przerabiasz arkusze. Po prostu musisz się max skupić i nauczyć się korzystać z tablic, w których jest dosłownie wszystko. Parę zadań, to typowe schematy (jak układy równań dotyczące ilości przeczytanych stron, przebytej drogi; wielomiany, równości i nierówności). Gdy te schematy wejdą Ci w krew, że tak to ujmę, to poradzisz sobie z resztą. :)

Trzymam za NAS kciuki. :) Wykorzystaj maksymalnie ten czas, który został do środy.

cancri napisał(a):

Daj spokój, mój chłopak liceum nawet nie skończył a zarabia więcej jak większość moich znajomych po polibudzie. Jak nie chcesz iść na studia, to po co Ci ta matura? Daj spokój :) To tylko papierek który ludzie wynoszą do jakiejś dziwnej rangi. 


Z całym szacnkiem ale nie ma się czym chwalić. Zaradność życiowa to jedno, ale jakieś zalążki inteligencji i logicznego myślenia( bo nic więcj nie potrzeba żeby zdać podstawę z majcy i polskiego) to drugie.

szajn napisał(a):

Uwielbiam to forum. Zapomniał wół jak cielęciem był. Po co kogoś obrażać, że jest idiotą - może nie wprost - bo nie idzie mu matematyka? Naukowo udowodnione jest, że niektórzy po prostu nie mają do tego drygu, co nie oznacza, że nie są inteligentni. Mogą się wykazywać w innych dziedzinach. Jednak za maturą jestem. Ja swoją próbną napisałam na 50%, mam nadzieję, że teraz wyjdzie powyżej 70. I Tobie też radze uwierzyć w siebie. Na pewno na korepetycjach przerabiasz arkusze. Po prostu musisz się max skupić i nauczyć się korzystać z tablic, w których jest dosłownie wszystko. Parę zadań, to typowe schematy (jak układy równań dotyczące ilości przeczytanych stron, przebytej drogi; wielomiany, równości i nierówności). Gdy te schematy wejdą Ci w krew, że tak to ujmę, to poradzisz sobie z resztą. :)Trzymam za NAS kciuki. :) Wykorzystaj maksymalnie ten czas, który został do środy.
wydaje mi się, że jednak umiejętność podstawienia cyferek do wzoru podanego na tablicy i wklepanie ich do kalkulatora świadczy w jakimś stopniu o inteligencji - predyspozycji można nie mieć do całkowania ale nie do wklepania czegoś do kalkulatora. a co do autorki - głowa do góry! trudno nie zdać matury - rób zadania, dzień przed odpocznij sobie i nie stresuj się.

australijka napisał(a):

studia niekoniecznieale maturę zrób bo jeśli kiedyś będzie ci potrzebana odkopywanie tematu będzie dużo trudniejsze niż ta matma teraz.pokój pare dni te formułki, zdasz! jak nie to poprawka pod koniec wakacji bodajże?a tak na marginesie, mówię do Ciebie jako była kelnerka i baristka, to są dorywcze prace nie chcesz ich wykonywać całe życie a i Ci nie pozwolą bo wolą ładne i młode =P więc kelnerując rozglądaj się za jakąś wygodniejszą posadą/kursami do których może Ci sie przydać matura

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.