Temat: nie zdam matury z polskiego;(

o matme i angielski sie nie martwię bo dobrze na próbnym mi poszło i dobrze sie czuje w tych przedmiotach...Najgorszy jest dla mnie polski  nie czytanie ze zrozumieniem juz ale nie umiem pisac wypracowań ;( z próbnego nie zdałam bo nie napisałam wymaganego limitu słow niewiem nie umiem analizowac tekstu wogole niewiem co pisac;( dramat co  z tego ze sie dobrze ucze jak matura z polskiego mi zawali wszystko
z matmy bardzo duzo sie nauczyłam sama własnie dzieki rozwiazywaniu zadan ze stroną matematyka.pisz.pl są tam wytłumaczone zadania krok po kroku idzie to wyuczyć z matmą nie mam problemu.Dziękuje wam dziewczyny za słowa wsparcia 
Ja się najbardziej za to boję matematyki. Z polskim i angielskim to wiem, że zdam.. ale matma :(.. na próbnej jakoś udało mi się mieć 32% no ale czy się uda tyle mieć na tej ostatecznej ? :(
ja teraz mam problem z polskim, nie umim wypracowań pisać-w szkole wgl n ie pisaliśmy... Dziś sie wzięłam za czytanie chrakterystyki bohaterów... W czwartek ide na korki, moze cos pomogą... Bo z matma i ang nie mam problemu tak jak Ty.. tylko ten nieszczesny polski ;/
Pasek wagi
ja Cie rozumiem tez nie umiem pisac, i gdzie inni moga sie rozpisywac na kilka stron to ja bym napisala w 10 zdaniach. Uwierz w siebie nastawienie tez jest bardzo wazne. teraz czytaj cos sie da, zycze powodzenia :)
jestem ścisłym umysłem. Mimo, że nigdy nie czytałam lektur, nie pisałam wypracowań a zadania domowe ściągałam z internetu matura z polskiego poszła mi wyśmienicie ! Kwestia nastawienia :) Matura to bzdura
a ja na 100% nie zdam z matmy TUMAN DO KWADRATU ze mnie
nie zdanie matury z polskiego czy matematyki jest dla przeciętnie inteligentnego człowieka niemożliwe, więc przestań się nad sobą użalać i poczytaj szkielety prac i kluczy w internecie. bo rozumiem, że wiedzę z epok i książek(które przeczytałaś) masz skoro podchodzisz do matury.
Boże, czytam co piszecie i mi słabo.
Też jestem tegoroczną maturzystką.
Możecie mi powiedzieć w jakim celu zakładacie, że nie zdacie?
Mamy Was pocieszać czy co?
Do cholery, weźcie się do roboty, a nie użalajcie się nad sobą na forum o odchudzaniu. 

Na 30% każdy powinien to zdać, a jeśli nie jesteś w stanie osiągnąć takiego minimum to chyba spróbuj za rok jak się nauczysz.
Tyle w tym temacie. 
Pasek wagi

stokrotkax33x napisał(a):

o matme i angielski sie nie martwię bo dobrze na próbnym mi poszło i dobrze sie czuje w tych przedmiotach...Najgorszy jest dla mnie polski  nie czytanie ze zrozumieniem juz ale nie umiem pisac wypracowań ;( z próbnego nie zdałam bo nie napisałam wymaganego limitu słow niewiem nie umiem analizowac tekstu wogole niewiem co pisac;( dramat co  z tego ze sie dobrze ucze jak matura z polskiego mi zawali wszystko


Trochę późno na żal. Wszystkiego można się nauczyć, szczególnie na tak żałosnym poziomie jaki wymagany jest na maturze ( i do tego zaliczenie od 30% co już samo w sobie jest żartem ). Siada się na dupie z kimś kto się zna (znajomym polonista, korepetytor) i pisze na zadane tematy, a potem stosuje się do uwag, które daje oceniający takie prace. Stosuje, a nie płacze, że znowu źle. Więc do zrobienia, tylko minimalna doza myślenia i chęci wymagana.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.