- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3360
18 kwietnia 2013, 13:36
Laski dziś zauważyłam, że kolejna osoba ustawiła sobie opis na facebooku, że straciła kogoś bliskiego dlaczego go to spotkało itp...Oczywiście ktoś to lubi (!), ktoś komentuje, wyrazy współczucia, jakieś dziwne emotki udające znicze...Czy ja jestem jakaś nienormalna, ze wg mnie to idiotyzm? Czy po prostu świat się zmienia i teraz nie chodzi się na pogrzeby tylko w komentarzu zostawia wirtualny znicz (jak ktoś nie wie o co chodzi to taka emotka [*]
Edytowany przez Emily.poznan 18 kwietnia 2013, 13:37
- Dołączył: 2010-03-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1185
18 kwietnia 2013, 16:53
Jest dobry artykul o ewolucji pisma i przenoszeniu sie druku do neta - poczytaj, to jest tekst fedorowicza
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
18 kwietnia 2013, 16:53
To jeszcze nic, myślę, że to po prostu znak pamięci, nie widzę w tym nic złego, może kwestia przyzwyczajenia.
To, że ktoś da wirtualny znicz nie oznacza, że nie pójdzie na czyjś pogrzeb czy grób.
Ale np.nie mogłam zrozumieć cmentarza który tu powstał po śmierci jednej Vitalijki,ale jeśli komuś to pomaga.
Bardziej żenujące jest zakładanie profili zdechłym psom, typu pamięci Burka.
U mnie jak w tym roku zginął pewien chłopak, to przez fb zorganizowano akcję puszczania tych śmiesznych balonów z takiej góry, przy okazji festiwalu światła. Zgłosiło się wiele ludzi z całego świata, rozsianych, ja też puszczałam balona w Niemczech i uważam, że była to piękna inicjatywa, nawet, jeśli zorganizowana przez fb.
Edytowany przez cancri 18 kwietnia 2013, 17:02
- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 451
18 kwietnia 2013, 17:01
W obliczu tragedii każdy sposób jest dobry ,aby trochę ulżyło .Jeśli komuś pomaga [*] fajnie ,że znalazł sposób na swój ból.
18 kwietnia 2013, 17:13
dla mnie to istna masakra! niedługo będa do kibla szli i o tym pisali!
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
18 kwietnia 2013, 17:27
LeiaOrgana7 napisał(a):
Nie ma was na fb i nk, ale na Vitali jesteście. To to samo. TO SAMO. Piszecie w pamiętnikach, piszecie na forum. Ile prywatnych rzeczy można tu wyczytać, to głowa mała. Fakt, nie pod własnym imieniem i nazwiskiem, ale sa foty, znajomi mogą rozpoznać. Tak samo na fb nie piszemy do wszystkich jego użytkowników, tylko do ludzi, którzy są z nami w kontakcie (znajomi). Każdy pisze o tym, co dla niego ważne, jednych martwią wydarzenia na świecie, innych osobiste przeżycia, jeszcze innych nieudana fryzura. Tak, niektórymi sprawami się chwalimy, innymi dzielimy, bo pragniemy współczucia. Jak nie rozumiem osoby, która dała 'lajka' pod czyjąś śmiercią, tak rozumiem motyw kierujący osobą, która dodała wpis o śmierci bliskiej osoby.
No dokładnie. Nie rozumiem tej całej nagonki w tym temacie ;D Już wolę sobie pisać na FB różne opisy, niż wstawiać jakieś dziwne fotki i wpisy do pamiętnika na V. ;) Z jednym się zgodzę - lajkowanie informacji i czyjejś śmierci jest debilizmem...
A tak na marginesie... Ciekawe ile z wypowiadających się "zapaliło" wirtualny znicz w pamiętniku jednej vitalijki, która jakiś czas temu zmarła... Bo wychodzi na to samo, prawda?
Edytowany przez Salezjaninka 18 kwietnia 2013, 17:34
- Dołączył: 2013-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 248
18 kwietnia 2013, 17:28
chłopak mojej siostry zmarł w listopadzie , oczywiście posypały się komentarze ze zniczami , wirtualne kondolencje .. mało tego, ktoś 'inteligentny ' założył konto " (...) pamiętamy o Tobie" ze zdjęciami zmarłego chłopaka. Dla mnie to jest przegięcie w kazdym calu
18 kwietnia 2013, 17:46
Emily.poznan napisał(a):
Puckolinka napisał(a):
To jeszcze nic... mojej siostry kolega popełnił samobójstwo a na nk, pod zdj 100 komentarzy MARCIN DLACZEGO TO ZROBIŁEŚ?? MARCIN DLACZEGO? MARCIN MAM NADZIEJĘ ŻE WIDZISZ NASZE CIERPIENIE, normalnie masakra...
Masakra jakaś
Brak pytań. Ludzka głupota będzie mnie zadziwiać wciąż i wciąż...
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
18 kwietnia 2013, 17:54
Nigdy nie wstawiłam tej niby świeczki pod takim wpisem, nigdy nei kliknęłam lubie to, nigdy nie składałam kondolencji na fb. To chora popisówka. W końcu lepiej wstawić [*] niż iść na pogrzeb albo komuś realnie powiedzieć - "bardzo mi przykro, jeśli mogę coś dla Ciebie zrobić". Mnie zastanawia jeden fakt - dlaczego ktoś komu zmarł bliski siedzi przed kompem i loguje się na fb? Aż tacy postępowi jesteśmy?