Temat: Faszyn From Raszyn

Dziś czytając Wysokie Obcasy natknełam się na wywiad z autorką bloga faszynfromraszyn ( http://faszynfromraszyn.pl/). Dziewczyna umieszcza na nim zdjęcia ludzi (wg niej) źle ubranych. Nie pokazuje twarzy, żeby nikogo nie ranić. Ja jednak uważam, że to lekka przesada. Choć na widok niektórych zdjęć szeroko otwierałam oczy, że tak można się ubrać i na dodatek jeszcze wyjść do ludzi. Co sądzicie na temat tego bloga? 
Pasek wagi

Sliciak napisał(a):

a mi sie podoba, to nie jest tak ze nabija sie z ludzi ktorzy jej sie jakos nie podobaja, czy wg niej sa nieciekawie ubrani. ona wrzuca foty ludzi ktorzy TOTALNIE miażdżą system jesli chodzi o ubiór. jak baba zaklada niebieskie skarpety do sandalow i debilny plecaczek z pluszaczkiem do tego to sorry, az sie sama prosi zeby ludzie sie z niej nabijali......a z drugiej strony na niektorych zdjeciach widac calkiem fajnie ubrane laski, gdzie nie wiem , co jest w ciuchach nie tak wg autorki bloga.

połowa strojów na wybiegach "prosi się żeby się z nich nabijać" a warta jest miliony

moda to zabawa, to sztuka, każdy kto swoją któtkowzrocznością ją wyśmiewa jest jak szaraczek który wyśmiewa dzieła Picassa, tylko dlatego ze ich nie rozumie

Sliciak napisał(a):

NastyGal napisał(a):

Sliciak napisał(a):

a mi sie podoba, to nie jest tak ze nabija sie z ludzi ktorzy jej sie jakos nie podobaja, czy wg niej sa nieciekawie ubrani. ona wrzuca foty ludzi ktorzy TOTALNIE miażdżą system jesli chodzi o ubiór. jak baba zaklada niebieskie skarpety do sandalow i debilny plecaczek z pluszaczkiem do tego to sorry, az sie sama prosi zeby ludzie sie z niej nabijali.
nie każdy jest i nie każdy musi być "faszjonelkom"
ja tez nie jestem w temacie, zakladam to co lubie, no ale naprawde chyba trzeba zupelnie nie miec rozumu i wyobrazni zeby zalozyc blekitne skarpety do kostek do sandalow i plecaczek z pluszakiem majac iles tam lat (bo dziecko jestem w stanie zrozumiec)

nie, trzeba mieć głęboko w poszanowaniu to co taki ktoś jak ty sobie pomyśli
Nie śmieszą mnie zdjęcia z tej strony ani z żadnej innej tego typu, ale muszę przyznać że amerykańskie People of Walmart, które ktoś mi kiedyś pokazał wywarło na mnie niemałe wrażenie, tamte przypadki są... hm, w sporej części dość ekstremalne. Choć na widok tych zdjęć też śmiechem nie wybucham. Raczej się zastanawiam z szeroko otwartymi oczami jak to możliwe w ogóle. ;) Z tą różnicą, że tam niektóre zdjęcia są nawet przesłane przez same osoby na nich się znajdujące.
ja nosilam baleriny na pore zimowa, bo w takich wygodnie mi prowadzic.

a swoja droga owe baleriny zalozylam do bluzy dresowej i do jeginssow i skarpetek w teczowej paski i mialam wy...bane na wszystko. 
Pasek wagi

manru napisał(a):

Sliciak napisał(a):

a mi sie podoba, to nie jest tak ze nabija sie z ludzi ktorzy jej sie jakos nie podobaja, czy wg niej sa nieciekawie ubrani. ona wrzuca foty ludzi ktorzy TOTALNIE miażdżą system jesli chodzi o ubiór. jak baba zaklada niebieskie skarpety do sandalow i debilny plecaczek z pluszaczkiem do tego to sorry, az sie sama prosi zeby ludzie sie z niej nabijali......a z drugiej strony na niektorych zdjeciach widac calkiem fajnie ubrane laski, gdzie nie wiem , co jest w ciuchach nie tak wg autorki bloga.
połowa strojów na wybiegach "prosi się żeby się z nich nabijać" a warta jest milionymoda to zabawa, to sztuka, każdy kto swoją któtkowzrocznością ją wyśmiewa jest jak szaraczek który wyśmiewa dzieła Picassa, tylko dlatego ze ich nie rozumie


heh, a gdyby tak na Vitalii jakas dziewczyna zrobilaby sobie zdjecie w czyms takim i spytala w temacie, czy może tak pojsc do kina, tez napisalabys ,ze moda to zabawa, wiec niech idzie?:)


a co do bloga- jak ktos jest w stanie zalozyc niebieskiego futrzaka do samej ziemi albo dlugaśne skarpety do delikatnych sandałków to raczej to, że jest na jakimś tam blogu i ktoś się uśmiechnał na widok zdjęcia niespecjalnie go obchodzi , a tym bardziej boli:)

manru napisał(a):

Sliciak napisał(a):

NastyGal napisał(a):

Sliciak napisał(a):

a mi sie podoba, to nie jest tak ze nabija sie z ludzi ktorzy jej sie jakos nie podobaja, czy wg niej sa nieciekawie ubrani. ona wrzuca foty ludzi ktorzy TOTALNIE miażdżą system jesli chodzi o ubiór. jak baba zaklada niebieskie skarpety do sandalow i debilny plecaczek z pluszaczkiem do tego to sorry, az sie sama prosi zeby ludzie sie z niej nabijali.
nie każdy jest i nie każdy musi być "faszjonelkom"
ja tez nie jestem w temacie, zakladam to co lubie, no ale naprawde chyba trzeba zupelnie nie miec rozumu i wyobrazni zeby zalozyc blekitne skarpety do kostek do sandalow i plecaczek z pluszakiem majac iles tam lat (bo dziecko jestem w stanie zrozumiec)
nie, trzeba mieć głęboko w poszanowaniu to co taki ktoś jak ty sobie pomyśli


"ktos taki jak ty"
zaczyna się...;)

jeśli maja w poszanowaniu to co ktos "taki jak ja" sobie pomysli to super, w takim razie nie ma co sie oburzac na autorkę bloga, bo ona nikogo nie krzywdzi;)

Sliciak napisał(a):

manru napisał(a):

Sliciak napisał(a):

a mi sie podoba, to nie jest tak ze nabija sie z ludzi ktorzy jej sie jakos nie podobaja, czy wg niej sa nieciekawie ubrani. ona wrzuca foty ludzi ktorzy TOTALNIE miażdżą system jesli chodzi o ubiór. jak baba zaklada niebieskie skarpety do sandalow i debilny plecaczek z pluszaczkiem do tego to sorry, az sie sama prosi zeby ludzie sie z niej nabijali......a z drugiej strony na niektorych zdjeciach widac calkiem fajnie ubrane laski, gdzie nie wiem , co jest w ciuchach nie tak wg autorki bloga.
połowa strojów na wybiegach "prosi się żeby się z nich nabijać" a warta jest milionymoda to zabawa, to sztuka, każdy kto swoją któtkowzrocznością ją wyśmiewa jest jak szaraczek który wyśmiewa dzieła Picassa, tylko dlatego ze ich nie rozumie
heh, a gdyby tak na Vitalii jakas dziewczyna zrobilaby sobie zdjecie w czyms takim i spytala w temacie, czy może tak pojsc do kina, tez napisalabys ,ze moda to zabawa, wiec niech idzie?:) a co do bloga- jak ktos jest w stanie zalozyc niebieskiego futrzaka do samej ziemi albo dlugaśne skarpety do delikatnych sandałków to raczej to, że jest na jakimś tam blogu i ktoś się uśmiechnał na widok zdjęcia niespecjalnie go obchodzi , a tym bardziej boli:)

za to ty czujesz się lepiej jak kogoś wyśmiejesz...
ok Wisły kijem nie zwrócę powiedziałam co miałam do powiedzenia, miłego szydzenia z innych
Napiętnowany plecaczek z pluszakiem b. dobrze odzwierciela osobowość "nosiciela" wg mnie: dziecinna dusza w postarzałym ciele. A dziurawe rajstopy kabaretki na odkrytych nogach-kolumnach zaprzeczają tezie, że ludzie ubierają się świadomie. Gdyby byli świadomi swego wyglądu to pewnie codziennie na forum nie pojawiałby się temat: którą sukienkę mam wybrać?Zatem pewnie ten blog nie jest jedynie z zamiarem wyszydzenia, a raczej wyłapania skali nieświadomości wśród bliźnich. Czasem też się usmiechnąć można.... dobrotliwie i szybciutko popatrzyć na siebie, ale nie ze strachem: z zainteresowaniem, czy pluszak nam się gdzieś przypadkiem nie przyczepił...
Moim zdaniem fajny pomysł na bloga. Na pewno zdobędzie popularność.

Ale tak już subiektywnie to uważam, że to chamskie. Każdy ma prawo nosić to co chce i jak chcę. I nikomu nic do tego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.