Temat: Najwieksza wtopa zycia ;) Lub cos krepujaco- rozsmieszajacego ;)

Przydazylo wam sie w zyciu cos tak krepujacego, ze na sama mysl pala was policzki? Nie wstydzcie sie ;) Ja nikomu nie powiem ;)


Na lotnisku w Brukseli udalam sie za potrzeba w wiadome miejsce. Byl wieczor i pani sprzataczka  myla podloge ;) Wpakowalam sie do kabiny...robie swoje w pozycji narciarza...i nagle otwieraja sie drzwi :D Nie wiem ktora z nas byla bardziej zdziwiona :D Popatrzyly my sobie w oczy przez kilka sekund...ja nie przerwalam...nieda sie przerwac :D  Szczesliwie mam male szanse na spotkanie z ta kobieta ;) Mam nadzieje, ze ona cieplo mnie wspomina::D
Pasek wagi
W technikum miałam problemy z okresem więc albo nie chodziłam wtedy do szkoły albo jeśli musiałam to co przerwa łazienka. Przed lekcją poszłam do łazienki, było wszystko ok, gdy zadzwonił dzwonek kończący lekcje wstałam a na krześle była ogromna plama krwi. Do domu miałam 20 km i najbliższy autobus za 3 h. Nie wiedziałam jak uciec ze szkoły i jak wsiąść do autobusu.

eisee napisał(a):

Mnie sie nad wodą z moim ówczesnym chlopakiem zabrało na terefere. Myslelismy ze jestesmy sami, dopoki gdy skonczylismy i  pan rybak zza krzaków sie wyjawił i mówi 'dobrze ze juz skonczyliscie, bo panienka by mi wszystkie ryby wypłoszyła juz całkiem tymi hałasami' 


CO za kulturalny rybak ;) Prawdziwy gentelmen :D Jak milo z jego strony, ze wam nie przerywal :D
Pasek wagi

eisee napisał(a):

Mnie sie nad wodą z moim ówczesnym chlopakiem zabrało na terefere. Myslelismy ze jestesmy sami, dopoki gdy skonczylismy i  pan rybak zza krzaków sie wyjawił i mówi 'dobrze ze juz skonczyliscie, bo panienka by mi wszystkie ryby wypłoszyła juz całkiem tymi hałasami' 


Ulzylo mi , myslalam ze tylko ja mam czasem akcje w miejscach publicznych ;d 

Angel23031995 napisał(a):

 Raz z chłopakiem zebrało nam się na czułości kiedy bylismy na spacerze akurat niedaleko lasku , skręcilismy do niego na małą miłość oralną  i w trakcie przyłapała nas jakaś starsza pani która wyprowadzała psa :P  Dobrze , ze mnie nie znacie ani ze wiecej nie spotkalam tej kobiety , stanela zszokowana a po chwili uciekła :D 
ha hahhh ja się kiedyś na ścieżce w lesie w nocy kochałam z chłopakiem a tu sobie młodzi ludzie idą, jeszcze z tej ziemi im dobry wieczór powiedziałam:D

dla mnie to co piszecie to nie sa jakies wtopy życiowe, raczej powód do skrępowania przez chwilę a potem śmiechu

no poza requiem to rzeczywiście nic fajnego, ja bym spróbowała jakąś bluzę od koleżanki pożyczyć i w pasie związać

manru napisał(a):

Angel23031995 napisał(a):

 Raz z chłopakiem zebrało nam się na czułości kiedy bylismy na spacerze akurat niedaleko lasku , skręcilismy do niego na małą miłość oralną  i w trakcie przyłapała nas jakaś starsza pani która wyprowadzała psa :P  Dobrze , ze mnie nie znacie ani ze wiecej nie spotkalam tej kobiety , stanela zszokowana a po chwili uciekła :D 
ha hahhh ja się kiedyś na ścieżce w lesie w nocy kochałam z chłopakiem a tu sobie młodzi ludzie idą, jeszcze z tej ziemi im dobry wieczór powiedziałam:Ddla mnie to co piszecie to nie sa jakies wtopy życiowe, raczej powód do skrępowania przez chwilę a potem śmiechu

Ale kultura musi być :D
ehhh, ja jeszcze jak chodzilam do gimnazjum, strasznie zakręcona. Raz wstalam do szkoly, oczywiście zaspalam, szybko się umylam, ubralam i biegiem na autobus. Po dwóch lekcjach z ogromnymi wypiekami na twarzy zorientowalam sie, że z tego porannego pośpiechu nie ubralam biustonoszabylam tak skrępowana myślą, że ktoś się zorientuję, że zwialam do domu. Aż do tej pory obi mi się gorąco jak o tym pomyśle, ale wstyd

manru napisał(a):

Angel23031995 napisał(a):

 Raz z chłopakiem zebrało nam się na czułości kiedy bylismy na spacerze akurat niedaleko lasku , skręcilismy do niego na małą miłość oralną  i w trakcie przyłapała nas jakaś starsza pani która wyprowadzała psa :P  Dobrze , ze mnie nie znacie ani ze wiecej nie spotkalam tej kobiety , stanela zszokowana a po chwili uciekła :D 
ha hahhh ja się kiedyś na ścieżce w lesie w nocy kochałam z chłopakiem a tu sobie młodzi ludzie idą, jeszcze z tej ziemi im dobry wieczór powiedziałam:Ddla mnie to co piszecie to nie sa jakies wtopy życiowe, raczej powód do skrępowania przez chwilę a potem śmiechu

OMG, kulturalni rybacy, kulturalni seksowicze, pięknie :D
Ja akurat teraz sobie nic nie mogę przypomnieć poza ściągnięciem zakonnicy welonu, bo chciałam zobaczyć, czy ma włosy (?). Ale to było w przedszkolu... 
Pasek wagi

.Ewelina.. napisał(a):

manru napisał(a):

Angel23031995 napisał(a):

 Raz z chłopakiem zebrało nam się na czułości kiedy bylismy na spacerze akurat niedaleko lasku , skręcilismy do niego na małą miłość oralną  i w trakcie przyłapała nas jakaś starsza pani która wyprowadzała psa :P  Dobrze , ze mnie nie znacie ani ze wiecej nie spotkalam tej kobiety , stanela zszokowana a po chwili uciekła :D 
ha hahhh ja się kiedyś na ścieżce w lesie w nocy kochałam z chłopakiem a tu sobie młodzi ludzie idą, jeszcze z tej ziemi im dobry wieczór powiedziałam:Ddla mnie to co piszecie to nie sa jakies wtopy życiowe, raczej powód do skrępowania przez chwilę a potem śmiechu
Ale kultura musi być :D
chyba nam przechodnie nawet miłego wieczoru życzyli jak przechodzili przez nas robiąc duży krok (nie podnieśliśmy się) :D
a nieee sorrry skłamałam!

powiedziałam "ej myslisz, że nas widzieli?"
a mój facet powiedził teatralnym szeptem "chyba nie" :D

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

Angel23031995 napisał(a):

 Raz z chłopakiem zebrało nam się na czułości kiedy bylismy na spacerze akurat niedaleko lasku , skręcilismy do niego na małą miłość oralną  i w trakcie przyłapała nas jakaś starsza pani która wyprowadzała psa :P  Dobrze , ze mnie nie znacie ani ze wiecej nie spotkalam tej kobiety , stanela zszokowana a po chwili uciekła :D 
ha hahhh ja się kiedyś na ścieżce w lesie w nocy kochałam z chłopakiem a tu sobie młodzi ludzie idą, jeszcze z tej ziemi im dobry wieczór powiedziałam:Ddla mnie to co piszecie to nie sa jakies wtopy życiowe, raczej powód do skrępowania przez chwilę a potem śmiechu
OMG, kulturalni rybacy, kulturalni seksowicze, pięknie :DJa akurat teraz sobie nic nie mogę przypomnieć poza ściągnięciem zakonnicy welonu, bo chciałam zobaczyć, czy ma włosy (?). Ale to było w przedszkolu... 

Uśmiałam się ;)

manru napisał(a):

a nieee sorrry skłamałam!powiedziałam "ej myslisz, że nas widzieli?"a mój facet powiedził teatralnym szeptem "chyba nie" :D

Nie widzieli Was. 100% 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.