Temat: Włamanie do domu/mieszkania.

Cześć.
Czy jest na forum ktoś kto przeżył włamanie?

Jestem przerażona tym ,co się dzieje na tym świecie!

Dookoła słyszę tylko od znajomych jak ktoś próbował się włamać do ich domu/mieszkania/samochodu ,albo udało się dostać do środka włamywaczom...

Jeśli tak to o jakiej porze dnia miało to miejsce? W jakich godzinach?
Dużo ukradli?
I najważniejsze dla mnie pytanie.... UDAŁO SIĘ ZŁAPAĆ WŁAMYWACZY???
Jeśli tak to w jakim czasie od włamania.
Odzyskaliście stracone przedmioty?


Długo baliście się zostawić mieszkanie puste? Np. kiedy trzeba było być w pracy?

Czy alarmy , monitoring na prawdę są skuteczne?
Pasek wagi

FammeFatale22 napisał(a):

Nigdy nie zostawiam uchylonych okien.... Może to błąd?


Nie, to nie jest błąd:)
Mojemu sąsiadowi ukradli alufelgi i zostawili auto na pinkach.

SecretCode napisał(a):

FammeFatale22 napisał(a):

Nigdy nie zostawiam uchylonych okien.... Może to błąd?
Nie, to nie jest błąd:)

Myślałam,że uchylone okno na poddaszu może odstraszy potencjalnego włamywacza:-).
Magda weź mnie nie strasz,bo będę latem na zimówkach jeździć...
Pasek wagi
Na poddaszu może być uchylone ale nie na parterze. Ale uchylone okno może oznaczać wiele rzeczy:
Jest ktoś lub go nie ma i dla złodzieja nie jest trudne aby to sprawdzić.
Na parterze nigdy w życiu nie zostawiłabym uchylonego okna.
Pozostaje tylko się modlić kiedy nas nie ma w domu.

Przez długi czas (albo nawet do tej pory) miałam traumę i niepokój ,że wiedzą,co było wtedy w środku...Czego nie zdążyli wynieść i ten strach,że wrócą...
Pasek wagi
Najlepiej nie mówić co ma się w domu lub co się ostatnio kupiło, chodzi o drogie rzeczy;)

FammeFatale22 napisał(a):

Na parterze nigdy w życiu nie zostawiłabym uchylonego okna.Pozostaje tylko się modlić kiedy nas nie ma w domu.Przez długi czas (albo nawet do tej pory) miałam traumę i niepokój ,że wiedzą,co było wtedy w środku...Czego nie zdążyli wynieść i ten strach,że wrócą...

tu Cię mogę pocieszyć, bo jest bardzo małe prawdopodobieństwo że wrócą. niepotrzebne ryzyko dla nich, bo i Wy teraz jesteście czujniejsi. Raczej zainteresują się innym domem
Pasek wagi
To tak jak z okradaniem danej osoby. Złodziej nie zaryzykuje drugi raz na tą samą osobę.

SecretCode napisał(a):

To tak jak z okradaniem danej osoby. Złodziej nie zaryzykuje drugi raz na tą samą osobę.

Mam nadzieję,bo już mnie to wszystko zaczyna drażnić....
Teść ciągle mówi,że cały czas ktoś musi być w domu póki sąsiedzi się dookoła nie wybudują.....
Tak to będę jakieś 2 lata non stop w domu siedzieć?
Paranoja....
Nie po to zbudowaliśmy dom,żeby się teraz męczyć.

Zresztą z tego,co tutaj wyczytałam, niektórym bandytom nie przeszkadza,że domownicy są w domu.
Chcą to i tak wejdą.

Pasek wagi
Jak w twojej okolicy dochodzi do włamań, to macie czego się bać, ale siedzieć w domu aby siedzieć i nie stracić dorobku, to lekka przesada. Są wyjścia ale jedno jest bardzo kosztowne i nie muszę pisać co mam na myśli?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.