- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 846
5 kwietnia 2013, 21:31
jakie macie mamy bo moja jest wredna czasem gra przed innymi ale my z męzem wiemy jaka jest a najgorsze to to że jej niecierpie czasem ,jest całkiem inna niz ja ....raz nawet słyszałam jak mnie obgadywała z moim bratem i to w moim domu tzn na dole bo my mieszkamy u góry.Czy tylko ja mam taka matke?
5 kwietnia 2013, 21:52
A ja Moją Mamę Kocham najbardziej na świecie.
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
5 kwietnia 2013, 22:01
nie potrafię sobie tego wyobrazić, ja moją mamę kocham najbardziej na świecie i jest ona jednocześnie moją najlepszą przyjaciółką:)
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 567
5 kwietnia 2013, 22:02
też mam wredną matkę, jak ją odwiedzam jest pięknie,ładnie, a jak odjadę obgaduję mnie na całego... myślę że mi zazdrości, bo mam lepiej niż ona poukładane w życiu...
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
5 kwietnia 2013, 22:04
Moja mamusia jest kochana!
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 567
5 kwietnia 2013, 22:08
zazdroszczę tym którzy piszą że mają ukochaną matkę... dla mojej zawsze byłam suką i szmatą itp dlatego po skończeniu szkoły się wyprowadziłam, ale nie potrafię jej wybaczyć tego jak mnie traktowała, teraz jest jeszcze gorsza, zakłamana, tylko pieniądze się dla niej liczą...
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
5 kwietnia 2013, 22:12
Moja mimo, że jest despotyczna i zachowuje się niekiedy jak neurasteniczny generał ( to ona trzyma w rodzinie pejcz), to zawsze mogę na nią liczyć... Bywa bardziej zasadnicza i autoraytatywna niż ojciec. Nie wiem już , czy to dobrze, czy źle, kiedyś strasznie mnie to denerwowało i męczyło, ale teraz dostrzegam pozytywne aspekty takiej postawy.
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: -
- Liczba postów: 1143
5 kwietnia 2013, 22:13
ja też mam wspaniałą mamę
![]()
jest jedna z najbliższych i najukochańszych osób..... ciężko się czyta że matki i córki potrafią się wyzywać i obgadywać....
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
5 kwietnia 2013, 22:13
Hm. Moja matka od zawsze uważa mnie za życiową niedorajdę i pokrakę, mimo że całkiem dobrze sobie radzę, o wiele lepiej niż mój brat na przykład - jej ukochany syn. Przez to mam bardzo niską samoocenę.
Często upokarza mnie przy innych, traktując to jako najśmieszniejsze żarty na świecie. Mi się raczej chce płakać, kiedy słyszę, że coś co osiągnęłam to tak naprawdę nie moja zasługa, w ogóle nie sprzątam, tylko mój narzeczony (wtf?) i inne podobne.
Zazdroszczę tym, którzy mają dobry kontakt z mamami. I zazdroszczę im wsparcia ze strony rodziców. Ja, niestety, chyba nigdy tego nie doświadczę w taki krystaliczny sposób.
Edytowany przez Faza.Delta 5 kwietnia 2013, 22:17
5 kwietnia 2013, 23:10
kasia2666 napisał(a):
luna15 napisał(a):
Matka moze i wredna w twoim mniemaniu, a czy corka zawsze jest idealem?????????????????zalezy z ktorej strony sie patrzy
skąd ja to wiedziałqm że ma pani 52 lata
bo tez matka jestem i tez mam corke w twoim wieku i wiem, ze niejednokrotnie moglaby moja corka powiedziec, ze jestem wredna, bo w czyms sie z nia nie zgadzam i o niej, tez moglabym tak powiedziec. Ale nie powiem, bo pomimo jej wad bardzo ja kocham, bo jej dobro jest dla mnie najwazniejsze i wiem, ze gdyby dziala jej sie jakakolwiek krzywda to bieglabym boso chocby po szkle, aby jej pomoc.