Temat: Czego kobiety nie lubią w facetach?

Jak w temacie, jak uważacie? AAA jest to odpowiedź na podobny temat w pogaduszkach.
Nie lubię facetów bez ambicji i zainteresowań, którzy nie umieją podtrzymać rozmowy albo takich, którzy się nad sobą użalają i sprawiają wrażenie, jakby potrzebowali opiekunki, nie partnerki. Nie lubię też facetów nieco przy kości, nie zadbanych, nie uprawiających sportów, może dlatego, że dla mnie samej mój wygląd i zdrowe wysportowane ciało jest bardzo ważne.

Czymś czego nie znoszę najbardziej jest próba ograniczania wolności, wpływanie na ubiór, wygląd, życiowe cele.

Top denerwujących przypadków to też nachalni faceci z "lepkimi rączkami", nieustannie przekraczający barierę fizycznej prywatności, rzucający głupimi sprośnymi żarcikami. 
no i jak facet nie ma żadnej pasji, odpada na wstępie. 
Nie lubią kiedy facet nie ma pracy i jej nie szuka , czyli nie mysli przyszłosciowo.
Pasek wagi

A ja nienawidzę tekstu w tym stylu:

<knajpa>
ON: Co wybieramy?
JA: Sama nie wiem, zdecyduj.
ON: Nie, Ty decyduj. Ja wezmę to samo.
(mija trochę czasu, ja zjadam wszystko, on ledwo co dziobnie)
ON: Już nie mogę. Pyszne było. 
(denerwujące)

 nie wiem jak reszta ale ja nie lubię jak facet jest ciapowaty :) powinien mieć łeb na karku, dawać sobie jakoś radę w życiu, mieć ambicje,  wiarę w siebie i wiedzieć np...  kiedy złapać dziewczynę za rękę :))
Ja nie lubię jak facet myśli główką a nie głową,jak jest nachalny,protekcjonalny w stosunku do kobiet (pan wi władca,bo tak!) jak nie rozumie potrzeb swojej partnerki. Denerwuje mnie taka mentalność,że lubią kobiety otwarte,dumnie je zaliczają a szukają do związku takiej mało używanej i przyjmują ton "kobieta musi się szanować". Tak samo jak się wypierają swojej natury i mówią,że szukają głębi intelektualnej-jak się okazuje w dziewczynach które inwestują czas głównie w piękno zewnętrzne.
moj facet sie obraza a tego nie znosze................
ja nie lubię braku zdecydowania...
i tego, że nie potrafią okazywać uczuć, tzn. uważają, że płacz jest niemęski...akurat, bzdura.
Jak się facet też wzruszy raz na ludzki rok to się nic nie stanie, to naprawdę dowód tego, że dobrze się przy nas czuje i ma pełne zaufanie
chamstwa, prostactwa i cwaniactwa
nieopuszczanie klapy sedesu...wrrr...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.